Sprytne i zabawne „Ja, Tonya” próbuje kilku skomplikowanych ruchów, przybija je wszystkie

Melek Ozcelik

Margot Robbie jako łyżwiarka Tonya Harding w „Ja, Tonya”. | NEON



Utalentowanemu reżyserowi i bystremu scenarzyście nie byłoby trudno nakręcić przewiewną i mrocznie zabawną komedię sportową z epoki, opowiadającą o łyżwiarce z lat 90. Tonyi Harding i rywalizacji z Nancy Kerrigan, która doprowadziła do tego słynnego ataku na panią. Kerrigan — a Harding staje się jedną z najbardziej znienawidzonych osób na świecie.



Ta sama prawdziwa historia może być również podstawą dla podejścia fałszywie dokumentalnego, z aktorami przedstawiającymi Harding i jej byłego męża Jeffa Gillooly w dzisiejszych czasach, udzielających wywiadów i przedstawiających bardzo różne relacje z tego, co wydarzyło się około 25 lat temu.

A biorąc pod uwagę smutne i niepokojące szczegóły historii życia Hardinga, od dzieciństwa naznaczonego porzuceniem i zaniedbaniem i stałą dietą słownych obelg, po małżeństwo pełne przemocy (które nie ustało nawet po rozwodzie), z pewnością jest poważny charakter badanie, które można by opowiedzieć.

Wielkie zasługi reżysera Craiga Gillespiego, scenarzysty Stevena Rogersa i obsady prowadzonej przez Margot Robbie, Sebastiana Stana i Allison Janney, ja, Tonya to wszystkie te filmy w jednym. Podejmują się trudnego i odważnego zachowania równowagi — i robią to na każdym poziomie.



Margot Robbie może być skuteczna we właściwej roli (Wilk z Wall Street, Focus), ale zbytnio zwracać uwagę w innych częściach (Suicide Squad). Razem ze mną, Tonyą, Robbie dostaje śliwkową rolę, wypełnioną powierzchownymi, przyjaznymi aktorami cechami (fizyczność jazdy na łyżwach, palenie tytoniu, przeklinanie, makijaż, włosy) i oczywiście fascynującą i złożoną osobowość i łuk charakteru — i daje najlepszy występ w swojej karierze.

Robbie’s Harding jest beznadziejny, uparty, trudny i nieprzyjemny. Jest także światowej klasy sportowcem, zdolnym do popisowej świetności na lodzie; załamany człowiek, który dokonuje złych wyborów, ale jest niezaprzeczalnie także ofiarą, a czasami nikczemnie zabawny, wrażliwy, a nawet współczujący.

Reżyser Gillespie przedstawia ja, Tonyę serią urywków z wywiadów w stylu dokumentalnym z Hardingiem i Giloolym (Sebastian Stan, bardzo dobry) w dzisiejszych czasach, z Tonyą wciąż wyzywającą i głoszącą swoją niewinność w ataku na Kerrigan, a Gilololy dzielnie (i kiepsko) próbując usprawiedliwić swoje zachowanie.



Z tych wywiadów wracamy pamięcią do dzieciństwa Tonyi w Oregonie (Mckenna Grace z Gifted jest cudowna jako młoda Tonya); jej początkowo słodki, ale szybko niestabilny związek z Jeffem oraz wyłonienie się Tonyi jako potencjalnej mistrzyni świata, mimo że jej wygląd, styl i osobowość są przekleństwem dla sędziów i społeczności łyżwiarskiej starej szkoły.

Czasami widzimy ten sam incydent, najpierw we wspomnieniach Tonyi, a potem Jeffa. Stwierdzenie, że ich wspomnienia są ze sobą sprzeczne, to mało powiedziane.

Oprócz pierwszorzędnej pracy Robbiego, ja, Tonya, wypełniają niezapomniane występy drugoplanowe.



Jako zrzędliwa, bezduszna matka Tonyi, LaVona, Allison Janney zapewnia rodzaj występu, który zaprasza (i zasługuje) na rozmowę o najlepszej aktorce drugoplanowej.

Paul Walter Hauser kradnie sceny komediowe jako Shawn Eckhardt, krzepki, smutny, urojony ochroniarz Tonyi, który uważał się za pewnego rodzaju międzynarodowego eksperta od czarnych operacji, mimo że mieszkał z rodzicami, a jego historie były śmieszne. łatwe do sprawdzenia i obalenia. Wysiłki Eckhardta, by zorganizować atak na Kerrigan, są tak śmieszne, że oskarżylibyśmy scenarzystów o przesadzanie, gdyby nie fakt, że trzymają się wydarzeń tak, jak się wydarzyły.

Dostajemy kolejny wspaniały zwrot od Bobby'ego Cannavale'a jako zręcznego i oślizgłego producenta Hard Copy, który wyjaśnia, jak historia Tonyi była idealna dla nadchodzącej ery Tabloid TV i potwierdził, że istnieje żarłoczny apetyt na nieustanne relacje z sag o skandalach o celebrytach. (Atak na Kerrigan miał miejsce 6 stycznia 1994 r. — zaledwie sześć miesięcy przed morderstwami Nicole Brown Simpson i Ronalda Goldmana.)

Ja, Tonya, jestem kiczowaty, mądry, zabawny i wnikliwy, a czasem trzeźwy. Przypomina nam, że jedną z wielu smutnych rzeczy w historii życia Tonyi Harding jest to, że Harding nigdy nie zdawał sobie sprawy, że nie musi być złoczyńcą, wieczorną puentą, obiektem tak wielu szyderstw i kpin.

Mogła być prawdziwą kobietą Rocky na lodzie. Mogła być czempionką ludu.

Poważnie.

Łyżwiarskie legendy to piękne zawodniczki, które emanowały niemal królewską atmosferą, od panowania wspaniałej Sonji Henie przez Peggy Fleming, Dorothy Hamill, Janet Lynn, Katarinę Witt i in. Od zachowania, kostiumu, makijażu, doboru muzyki, po wiedzę, jak dużo grać dla publiczności i sędziów, istniał pewien sposób na robienie rzeczy.

A potem pojawia się Tonya Harding, wpadając na lód w błazeńskim makijażu i jaskrawych kostiumach szytych ręcznie przez jej matkę, atakując jej rutynę przy dźwiękach śpiwora ZZ Top — i ogłuszając świat łyżwiarstwa, stając się pierwszą kobietą przybić potrójną oś.

Moglibyśmy po prostu pokochać Tonyę, gdyby otaczająca ją galeria złoczyńców, złoczyńców, pochlebców i klaunów dała jej choć odrobinę zachęty do rozważenia możliwości, że jest w rzeczywistości czymś wyjątkowym.

★★★★

Neon prezentuje film wyreżyserowany przez Craiga Gillespiego napisany przez Stevena Rogersa. Ocena R (za wszechobecny język, przemoc i niektóre treści/nagość o charakterze seksualnym). Czas trwania: 119 minut. Otwiera się w piątek w lokalnych teatrach.

Taqsam: