Założyciel Amazona, Jeff Bezos, nie zapłacił podatku dochodowego w 2007 i 2011 roku. Rachunek podatku dochodowego założyciela Tesli, Elona Muska, wyniósł zero w 2018 roku. A finansista George Soros przez trzy lata z rzędu nie płacił federalnego podatku dochodowego, według we wtorek raportu organizacji non-profit dziennikarstwa śledczego ProPublica.
WASZYNGTON — Bogaci naprawdę różnią się od ciebie i mnie: są lepsi w unikaniu poborcy podatkowego.
Założyciel Amazona, Jeff Bezos, nie zapłacił podatku dochodowego w 2007 i 2011 roku. Rachunek podatku dochodowego założyciela Tesli, Elona Muska, wynosił zero w 2018 roku. A finansista George Soros przez trzy lata z rzędu nie płacił federalnego podatku dochodowego, raport we wtorek od organizacji non-profit dziennikarstwa śledczego ProPublica .
Ogólnie rzecz biorąc, 25 najbogatszych Amerykanów płaci mniej podatków — średnio 15,8% skorygowanego dochodu brutto — niż wielu zwykłych pracowników, po uwzględnieniu podatków na ubezpieczenie społeczne i opiekę medyczną, Znaleziono usługę ProPublica . Jego odkrycia prawdopodobnie zaostrzą narodową debatę na temat ogromnej i pogłębiającej się nierówności między najbogatszymi Amerykanami a wszystkimi innymi.
Anonimowe źródło dostarczyło ProPublica ryzy danych Internal Revenue Service dotyczących najbogatszych ludzi w kraju, w tym Warrena Buffetta, Billa Gatesa, Ruperta Murdocha i Marka Zuckerberga. ProPublica porównała otrzymane dane podatkowe z informacjami dostępnymi z innych źródeł. Poinformowano, że w każdym przypadku, w którym byliśmy w stanie sprawdzić — w przypadku rozliczeń podatkowych złożonych przez ponad 50 różnych osób — dane przekazane ProPublica zgadzały się z informacjami z innych źródeł.
Korzystając z całkowicie legalnych strategii podatkowych, wielu uber-bogatych jest w stanie zmniejszyć swoje federalne rachunki podatkowe do zera lub prawie do zera.
Rzecznik Sorosa, który popierał wyższe podatki od bogatych, powiedział ProPublicy, że miliarder stracił pieniądze na swoich inwestycjach w latach 2016-2018, a więc nie był winien federalnego podatku dochodowego za te lata. Musk odpowiedział na początkową prośbę ProPublicy o komentarz znakiem interpunkcyjnym — ?″ — i nie odpowiedział na szczegółowe pytania uzupełniające.
Federalny kodeks podatkowy ma być progresywny – to znaczy, że bogaci płacą stale wyższą stawkę podatkową od swoich dochodów w miarę ich wzrostu. A ProPublica odkryła, że ludzie zarabiający od 2 do 5 milionów dolarów rocznie płacili średnio 27,5%, czyli najwięcej ze wszystkich podatników.
Jednak powyżej 5 milionów dolarów dochodu spadły stawki podatkowe: najwyższa 0,001% podatników – 1400 osób, które zgłosiły dochód powyżej 69 milionów dolarów – zapłaciło 23%. A 25 najbogatszych ludzi płaciło jeszcze mniej.
Bogaci mogą obniżyć swoje rachunki podatkowe, korzystając z darowizn na cele charytatywne lub unikając dochodów z wynagrodzeń (które mogą być opodatkowane do 37%) i czerpiąc korzyści głównie z dochodów z inwestycji (zazwyczaj opodatkowanych w wysokości 20%).
Prezydent Joe Biden, szukając dochodów na sfinansowanie swoich planów wydatków, zaproponował wyższe podatki dla bogatych. Biden chce podnieść najwyższą stawkę podatkową do 39,6% dla osób zarabiających 400 000 USD rocznie lub więcej w dochodach podlegających opodatkowaniu, które szacuje się na mniej niż 2% amerykańskich gospodarstw domowych. Najwyższa stawka podatku, jaką pracownicy płacą obecnie od wynagrodzeń, wynosi 37%.
Biden proponuje prawie podwojenie stawki podatkowej, którą dobrze zarabiający Amerykanie płacą od zysków z akcji i innych inwestycji. Ponadto zgodnie z jego propozycjami odziedziczone zyski kapitałowe nie byłyby już wolne od podatku.
Prezydent, którego propozycje muszą zostać zatwierdzone przez Kongres, podniósłby także podatki na korporacje, co dotknęłoby bogatych inwestorów posiadających akcje spółek.
ProPublica poinformowała, że rachunki podatkowe bogatych są szczególnie niskie w porównaniu z ich rosnącym bogactwem — wartością ich portfeli inwestycyjnych, nieruchomości i innych aktywów. Ludzie nie muszą płacić podatku od wzrostu bogactwa, dopóki nie zarobią pieniędzy i, powiedzmy, nie sprzedają swoich akcji lub domu i nie zrealizują zysków. Korzystając z obliczeń magazynu Forbes, ProPublica zauważyła, że majątek 25 najbogatszych Amerykanów wzrósł łącznie o 401 miliardów dolarów w latach 2014-2018. W ciągu tych lat zapłacili 13,6 miliarda federalnego podatku dochodowego — co stanowiło zaledwie 3,4% wzrostu ich bogactwa.
Chuck Marr, starszy dyrektor lewicowego Centrum Budżetu i Priorytetów Polityki, zasugerował, że propozycje Bidena, które spotykają się z zaciekłym sprzeciwem republikanów w Kongresie i ze strony biznesu, są skromne, biorąc pod uwagę, jak wiele bogaci skorzystali w ostatnich latach i jak bardzo wielu z nich płaci niewielki podatek.
Zawsze wydaje się, że rozwiązania są przedstawiane jako radykalne, gdy mniej uwagi poświęca się radykalności obecnej sytuacji, powiedział Marr.
Demokratyczna senatorka Elizabeth Warren i Bernie Sanders zaproponowali między innymi opodatkowanie majątku najbogatszych Amerykanów, a nie tylko ich dochodów.
We wtorek, Warren napisał na Twitterze w odpowiedzi na raport ProPublica:
Nasz system podatkowy jest przystosowany do miliarderów, którzy nie zarabiają na dochodach, tak jak robią to rodziny pracujące. Dowody są jasne: nadszedł czas, aby #WealthTax w Ameryce sprawił, że ultrabogaci w końcu zapłacili sprawiedliwy udział”.
Gabriel Zucman, ekonomista z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, który jest czołowym ekspertem w dziedzinie nierówności finansowych, mówi, że istnieją trzy sposoby na zapewnienie, by bogaci płacili więcej: nałożenie bezpośredniego podatku od ich majątku, takiego jak ten, który zaproponował Warren; opodatkowują zyski z ich majątku, niezależnie od tego, czy spieniężają i realizują zysk; lub podnieść podatki od zysków przedsiębiorstw.
Dane ProPublica pokazują, że najbogatsi w kraju, którzy niezmiernie zyskali podczas pandemii, nie płacą sprawiedliwej części podatków, powiedział na początku senator Ron Wyden, D-Ore. wtorkowego przesłuchania w sprawie budżetu IRS z komisarzem Charlesem Rettigiem.
Wyden zaproponował przepisy, które zaostrzyłyby egzekwowanie poboru podatków od zamożnych osób i korporacji, które wykorzystują sztuczki i luki w celu uniknięcia płacenia podatków. Wyeliminowałoby to również możliwość odroczenia przez osoby o wysokich dochodach płacenia podatków od zysków kapitałowych do czasu ich realizacji, tak że bogactwo byłoby opodatkowane w taki sam sposób, jak płace.
Ze swojej strony Rettig powiedział, że IRS prowadzi dochodzenie w sprawie wycieku danych podatkowych do ProPublica i że wszelkie naruszenia prawa będą ścigane. (ProPublica poinformowała, że nie zna tożsamości źródła, które dostarczyło dane.)
Dowiemy się o artykule ProPublica, powiedział Rettig. Przekazaliśmy go odpowiednim śledczym, zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym.
Kontrolując teraz Biały Dom i Kongres, Demokraci koncentrują się na luce podatkowej – setkach miliardów dolarów różnicy między tym, co Amerykanie są winni rządowi w podatkach, a tym, co płacą – oraz jej związku z nierównością gospodarczą. Eksperci twierdzą, że większość najlepiej zarabiających 10% osób odpowiada za większość tej luki, zaniżając swoje zobowiązania, celowo lub nie, jako unikanie opodatkowania lub jawne uchylanie się od opodatkowania.
Luka podatkowa jest w centrum uwagi jako potencjalne źródło odzyskania części dochodów, aby pomóc w opłaceniu proponowanych przez Bidena wydatków na infrastrukturę, rodziny i edukację. Demokraci naciskają na IRS, aby ożywił egzekwowanie ściągania podatków i uczynił je bardziej sprawiedliwym, ścigając wielkie korporacje i bogate osoby, którym udaje się oszukać system.
Na wtorkowym przesłuchaniu Wyden powiedział Rettigowi, że to źle, jak bogaci zawsze pomijają swoje zobowiązania.
Jeśli jesteś wspólnikiem w spółce, masz większe szanse na to, że zostaniesz uderzony piorunem niż poddanie się audytowi, powiedział Wyden.
Rettig odpowiedział: Przegrywamy.
Demokraci argumentowali, że luka podatkowa poszerzyła się głównie dlatego, że duże amerykańskie korporacje zaparkowały dochody za granicą, a bogaci ludzie nie zapłacili należnej im części. Twierdzą, że IRS, od dawna niedoinwestowany i niedofinansowany, ma tendencję do ścigania podatników o skromnych środkach bardziej agresywnie niż biznesmeni i korporacje o dużej władzy.
Finansowanie agencji zostało zredukowane o około 20% od 2010 roku. Nowe propozycje Bidena dotyczące wydatków obejmują dodatkowe 80 miliardów dolarów w ciągu 10 lat, aby wzmocnić audyty IRS osób fizycznych i korporacji o wyższych dochodach, z myślą o odzyskaniu około 700 miliardów dolarów.
Duża część luki pochodzi z korzystania z zagranicznych przystani. Szacuje się, że rząd traci od 40 do 120 miliardów dolarów rocznie z powodu uchylania się od płacenia podatków offshore. Plan podatkowy Bidena obejmuje środki mające na celu powstrzymanie korporacji przed gromadzeniem zysków w krajach o niskich stawkach podatkowych. W miniony weekend Grupa Siedmiu Zamożnych Demokracji, do której należą Stany Zjednoczone, zgodziła się wesprzeć globalny minimalny podatek od osób prawnych w wysokości co najmniej 15%, aby zniechęcić międzynarodowe firmy do unikania podatków poprzez przechowywanie zysków w krajach o niskich stawkach.
Taqsam: