Opracowane ponownie, po raz pierwszy od prawie 70 lat, zdjęcia zrobione przez emerytowanego prawnika z Hyde Parku przedstawiają Amerykę honky-tonków, pomad do włosów i szaf grających.
Zdjęcia wykonane przez Charlesa i Irene Custer mogą być najbliższymi podróżami w czasie, jakie wielu z nas kiedykolwiek zbliży.
Opracowane ponownie, po raz pierwszy od prawie 70 lat, rejestrują obrazy małomiasteczkowych sklepów, jadłodajni, zakładów fryzjerskich i salonów kosmetycznych na historycznej Route 66 i innych drogach.
To Ameryka honky-tonków i pomad do włosów, gdzie kawa kosztuje pięć centów, hot dog kosztuje 15 centów, a szafa grająca była gotowa do odtwarzania ulubionej piosenki.
Ich zdjęcia, zrobione aparatem skrzynkowym Agfa, są panoramiczne i dioramiczne, tak szczegółowe, że nawet podłogi z linoleum zdradzają tajemnice. Widać zakurzone odciski butów, każdą wyrzuconą słomkę przy fontannie z wodą sodową, pojedyncze włosy na podłogach zakładów fryzjerskich.
Obrazy wykorzystują coś, co nazywa się perspektywą jednopunktową: kompozycję, która sprawia, że odległe obiekty wydają się oddalać. To jak ciągłe ujęcie śledzące, które sprawia, że widzowie czują się tak, jakby wchodzili do sklepów i spotykali ludzi patrzących w kamerę.
To tak, jakbyś otworzył drzwi, a oni czekają na ciebie, powiedział Richard Cahan, były redaktor strony internetowej i autorka fotoksiążek . Są po prostu fantastyczne. Co za rekord, po prostu dramat każdego obrazu, rodzaj umiejętności technicznych. Rozświetlili całą przestrzeń. Ludzie. Relacja ludzi. Są idealne. To hollywoodzkie dekoracje.
Po przestudiowaniu obrazów Michael Wallis, autor Droga Matka: Trasa 66, powiedział, że on i jego żona, pisarka Suzanne Fitzgerald Wallis, poczuli się uwiedzeni.
To po prostu cudowne, powiedział Wallis, który ma siedzibę w Tulsa w stanie Oklahoma i porównuje zdjęcia Custerów do tych z czasów Wielkiego Kryzysu. Niektóre z tych obrazów przywodzą na myśl Walkera Evansa i Dorotheę Lange, portrety zwykłych ludzi, jeśli wolisz. Są skrótem notatek z przeszłości.
To jest coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem, powiedział Cahan. Sklepy, ich relacje z operatorem, mają niemal naukowe, etnograficzne spojrzenie. Są ciekawi operatora. Są dumni ze sklepów. Jak wyglądały sklepy w latach pięćdziesiątych.
Od razu czujesz, że znasz tych ludzi, powiedział Ken Busby, dyrektor generalny Sojusz Route 66 w Tulsie.
Robienie zdjęć Custerom rozpoczęło się podczas ich roboczej podróży poślubnej w 1950 roku, która zabrała ich do Teksasu. Ich podróże trwały kilka lat, aż pani Custer zaszła w ciążę, według ich syna Charleya.
Podczas wizyty w domu Charleya Custera jego przyjaciele Oscar Larrauri Elías i Khela de Freslon — którzy operują OK Więcej fotografii w Cozumel w Meksyku — zauważył pudełko Kodaka z negatywami swoich rodziców. Elías i de Freslon myli, odnawiali i cyfrowo je przetwarzali, tworząc prawie 150 zdjęć.
De Freslon nazywa je niesamowitymi obrazami o niesamowitej jakości, przedstawiającymi ludzi w ich miejscu pracy.
Jakość negatywów była tak dobra, że wydrukowaliśmy jeden na 16 stóp na 9 stóp i wytapetowaliśmy nim ścianę, powiedział de Freslon. To było zdjęcie zakładu fryzjerskiego, który wybraliśmy, ponieważ opowiada historię.
Wszyscy są tak do siebie podobni, że łatwo sobie wyobrazić, że zakład fryzjerski należy do braci i obcinają włosy jeszcze dwóm braciom i ich chłopcom. A kiedy zdjęcie było na ścianie, zauważyliśmy, że po lewej stronie jest osoba odbita w lustrze i to fotograf, Charles senior. Mimo że nigdy go nie spotkaliśmy i widzieliśmy zdjęcia tylko na jego starość, to nie mógł być nikt inny, ponieważ wygląda dokładnie jak nasz przyjaciel Charley, jego syn. Jesteśmy pewni, że nigdy wcześniej nie widział siebie na tym zdjęciu, a fakt, że to ten, który wybraliśmy do powiększenia, wydaje się magiczny.
Fotografowie i rodzina Custerów mają nadzieję, że ktoś, gdzieś rozpozna punkty orientacyjne lub osoby na zdjęciach, pomoże im odkryć nowe historie o wycieczkach drogowych Irene i Charlesa, którzy byli wybitnymi Hyde Parkerami z cyganerią. Ich domem był rozległy pensjonat z 10 sypialniami przy 5210 S. Kenwood Ave., gdzie kiedyś mieszkał pisarz Ben Hecht i gdzie pani Custer przez wiele lat gościła lokatorów i podróżników.
Marzeniem, odkąd po raz pierwszy zobaczyliśmy negatywy, jest prześledzenie ich podróży przez wskazówki, które można znaleźć na zdjęciach, przebycie drogi, którą przebyli i być może ponowne znalezienie tych miejsc — tych, które mogą pozostać, powiedział de Freslon. Może znaleźć ich rodziny, odkryć związek między fotografowanymi przez nich miejscami a dzisiejszym światem, a przez to wszystko znaleźć sposób, aby opowiedzieć historię, którą trzymają.
Dzięki gazetom, tablicom rejestracyjnym i szyldom sklepów na zdjęciach wydaje się, że ta partia została wykonana w Oklahomie i Nowym Meksyku. Ale są też ślady Arizony i Teksasu. To wszystko, co zostało z tego, co musiało być tysiącami negatywów, w większości wyrzuconych po wykonaniu odbitek i sprzedanych bohaterom zdjęć, zanim Custerowie przenieśli się do następnego miasta.
Pan Custer był mieszkańcem społeczności seniorów Montgomery Place w Hyde Parku, kiedy zmarł w styczniu w wieku 91 lat.
Pochodzący z WaKeeney w stanie Kansas, dostał wakacyjną pracę w szkole średniej jako szczery fotograf uliczny w Topeka w stanie Kansas.
Podczas studiów na Uniwersytecie w Chicago poznał swoją przyszłą żonę, Hyde Parker Irene Macarow Custer. Współtworzył firmę zajmującą się sprzedażą i naprawą telewizorów oraz pracował jako prawnik w kancelarii prawnej znanej obecnie jako Vedder Price. Pani Custer, która zmarła w 2011 roku, współtworzyła i prowadziła galerię sztuki Harper w Harper Court.
Kiedy się zakochali, pan Custer planował zaoszczędzić pieniądze na swoją przyszłość, pracując jako wędrujący fotograf.
Pójdę z tobą, powiedziała pani Custer.
Pobrali się więc i razem wyruszyli.
Kiedy Custerzy przyjeżdżali do miasta, upewniali się, że nie ma żadnych znaków zakazu handlu ludźmi, a potem szli Main Street w USA, rozpoczynając rozmowy i wpadając bez zapowiedzi do firm, by robić zdjęcia z rozbrajającym powitaniem Hollywood!
Byli atrakcyjną parą i dobrymi sprzedawcami. Pan Custer był fotografem. Pani Custer pomagała ludziom pozować i uspokoić ich.
Opracowali odbitki w umywalkach w pokojach motelowych, blokując światło, przypinając koce do okien, powiedział Charley Custer.
Ocalałe zdjęcia — wszystkie wydają się pochodzić z południowego zachodu — przedstawiają minioną Amerykę, ukazują czasy, kiedy kobiety szminki i ubierają się, by wyjść do miasta, a mężczyźni nosili kapelusze i szelki.
Pokazują zatroskanych dorosłych i beztroskie dzieci w dżinsach w sztyfty, które być może właśnie zeskoczyły z rowerów, żeby złapać coca-colę. I miejskie piękności — i dzieciak złapany w coś, co może być średnikiem. I natłuszczone małpy tak szykowne jak gwiazdy filmowe. Jest szewc, który może naprawić podeszwy i siodło, a także sprzedać pas z koncho.
W pokazach bagaży, biżuterii i rowerów można znaleźć ślady powojennej mobilności. W salonach wystawowych można zobaczyć lśniące kuchenki gazowe i podkładki Maytag, a także przedmiot nazywany wówczas pojemnikiem na lód.
Mężczyźni wydają się być w biurach wykonawczych. Kobiety są przy maszynie do pisania. W epoce, w której wolność poruszania się Afroamerykanów była bezlitośnie ograniczana przez reguły zarówno dorozumiane, jak i jawne, jest tylko kilka czarnych podmiotów. Jeden wygląda na czyściciela butów w zakładzie fryzjerskim. Inne obejmują mechanikę.
Busby mówi, że nigdy nie widział takiego poziomu szczegółowości na zdjęciach sklepów z epoki.
Wallis porównuje je do komercyjnej archeologii. Sklepy są zaopatrzone w niektóre marki sprzedawane do dziś, w tym Butterfinger, Budweiser, papierosy Camel, Cheetos, Fritos, Kellogg's Corn Flakes i Quaker Oats.
Inne dobra konsumpcyjne bardziej przypominają trzmiele Americany, takie jak zielone znaczki S&H, które można wymienić na urządzenia i inne towary, oraz olejek Wildroot Cream-Oil do natłuszczania męskich włosów. Istnieją osobliwe znaki dla lodów Velvet — dla energii życiowej.
To życie, zatrzymane w tym momencie, Charley Custer powiedział o obrazach, które uchwycił jego ojciec.
Wallis – którego doświadczenie Route 66 zostało wykorzystane przy kręceniu filmów Cars i który ostatecznie użyczył głosu szeryfowi z Radiator Springs – powiedział, że zdjęcia Custera pokazują to, co jest najbardziej wyjątkowego w jednej z najsłynniejszych autostrad na świecie.
Najlepszą rzeczą w drodze, powiedział Wallis, są ludzie — ludzie drogi, którym udało się wyżyć na poboczach drogi.
Pan Custer przeżył także swoje córki Shannon Nelson i Kelly Custer, siostry Jeanne Conner, Kathleen Bankston i Sara Overton, czworo wnucząt i dwie prawnuczki.
Z powodu pandemii koronawirusa świętowanie jego życia zostało przełożone na czas nieokreślony.
Dzisiaj, z tą pandemią, brakuje nam tego poczucia łączności, powiedział Busby. To właśnie oznacza bycie częścią społeczności, częścią rodziny.
Taqsam: