Kiedy były prezydent Donald Trump zgodził się opuścić Afganistan do 1 maja, prezydent Joe Biden miał rękę nie do wygrania.
Po popełnieniu jednego błędu za drugim w Afganistanie przez ponad dwie dekady, Stany Zjednoczone nigdy nie zamierzały wyjechać w sposób humanitarny, sprawiedliwy i uporządkowany.
Od chwili, gdy Stany Zjednoczone zdecydowały się napaść na Irak w 2003 r., odwracając swoją uwagę od przewodzenia próbom obalenia talibów w Afganistanie, kość została rzucona. Dopalacze, mające na celu zbudowanie pokojowego i demokratycznego Afganistanu, były skazane na niepowodzenie, jeśli kiedykolwiek miałyby szansę.
Wystarczająco trudno byłoby pomóc w budowie nowego państwa afgańskiego, gdyby Stany Zjednoczone poświęciły temu projektowi pełną uwagę. Amerykańscy przywódcy musieliby się edukować na temat plemiennych i rodzinnych więzi Afgańczyków, które mogą być ważniejsze niż lojalność wobec podmiotów politycznych. Musieliby zanurzyć się w kulturze narodu. Musieliby zaakceptować fakt, że wartości naszego zachodniego narodu niekoniecznie były ich.
Zamiast tego Stany Zjednoczone ugrzęzły. Niepewny swojego zaangażowania. Zagubiony w swojej misji. Z biegiem lat liczba żołnierzy w Afganistanie rosła i malała, gdy Stany Zjednoczone szukały nieuchwytnej stabilności. Aż 140 000 żołnierzy pod dowództwem amerykańskim znajdowało się jednocześnie w Afganistanie. Liczby te spadły do 2500, zanim prezydent Joe Biden objął urząd.
Przeczytaj ten artykuł w języku hiszpańskim na Głos z Chicago , usługa prezentowana przez AARP Chicago.
Ponieważ były prezydent Donald Trump zgodził się, że Stany Zjednoczone opuszczą Afganistan do 1 maja, Biden miał rękę nie do wygrania. Jego jedynym wyborem było uhonorowanie tego porozumienia lub kontynuowanie wiecznej wojny. Jak powiedział Biden w swoim poniedziałkowym przemówieniu, status quo nie wchodziło w grę.
Nie mógł to być łatwy wybór dla Bidena, który ma głębokie doświadczenie dyplomatyczne w tym regionie świata i rozumie, jakie mogą być konsekwencje. Pakistan może być teraz zdestabilizowany. Obrazy zdesperowanych Afgańczyków trzymających się odrzutowca nie zbudują zaufania do Ameryki jako sojusznika. Wrogowie prawdopodobnie zostaną ośmieleni.
Najwyraźniej Biden i jego generałowie uważali, że mają więcej czasu, aby uciec w bezpieczne miejsce tysiącom afgańskich cywilów, którzy pomogli misji amerykańskiej. Jeszcze 8 lipca Biden powiedział: „Sądzi przysięgłych wciąż nie ma, ale prawdopodobieństwo, że talibowie przejmą wszystko i zawładną całym krajem, jest bardzo mało prawdopodobne.
Z perspektywy czasu, oczywiście, on i doradcy byli całkowicie w błędzie. Pobożne życzenie. A teraz strach ogarnia Afganistan, gdy powracają brutalne rządy talibów. Będą zabójstwa w odwecie. Na ulicy będą chłosty, jak poprzednio. Dziewczęta i kobiety, jak poprzednio, zostaną ponownie pozbawione najbardziej podstawowych praw człowieka.
Nawet w obliczu upadku, nawet gdy okno szybko zamyka się na zdolność amerykańskiej armii do wylatywania misji ratunkowych z Afganistanu, nasz naród musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby uratować tych, którzy całkiem racjonalnie żyją w strachu przed pozostawieniem w tyle.
Tygodniowy przegląd opinii , analiza i komentowanie zagadnień dotyczących Chicago, Illinois i naszego kraju przez zewnętrznych współpracowników, czytelników Sun-Times i Radę Redakcyjną CST.
SubskrybujTo, że wojsko afgańskie pokazało tak mały opór, nawet z ogromną przewagą liczebną i bronią dostarczoną przez Amerykę, pokazało, jak nierealne było kiedykolwiek wierzyć, że USA mogą zbudować nowy naród wystarczająco silny, by stawić opór talibom. Tak, afgańscy żołnierze skarżyli się na brak zapłaty, brak wystarczającej ilości jedzenia, brak amunicji. Działało jednak coś bardziej podstawowego: po prostu brakowało im poczucia narodowego celu i tożsamości, których potrzebowali, by odeprzeć porażkę.
Stany Zjednoczone wydały w Afganistanie ponad 2 biliony dolarów. Co najmniej 2448 amerykańskich żołnierzy zostało zabitych.
Wystarczająco.
Zwykli podejrzani, poczynając od przywódcy mniejszości, przedstawiciela Izby Reprezentantów Kevina McCarthy'ego, wdzierają się do Bidena z powodu upadku w Kabulu, ale ich krytyka brzmi pusta. Stracili wszelką wiarygodność w ciągu ostatnich dwóch lat z powodu swojej nieuczciwości w sprawie COVID-19 i wyborów w 2020 roku. Stawiali wówczas politykę partyjną ponad interesy swojego narodu i nie ma powodu, by sądzić, że teraz robią coś innego.
Amerykanie są zmęczeni wojną. Są zmęczeni aroganckim założeniem, że możemy przerobić inne kraje według naszych upodobań. Opłakują żołnierzy, którzy zginęli i nie chcą już więcej umierać. Nie, kiedy nic się nie zmieni.
Myślimy na przykład o Army Spc. Michael Isaiah Nance, spadochroniarz z Chicago, który latem 2019 roku przebywał w Afganistanie zaledwie dwa tygodnie, kiedy zginął w walce. Miał 24 lata i lubił oglądać filmy Marvela. Uwielbiał zapasy, jeść soul food i grać w gry wideo ze swoim młodszym bratem.
Wystarczająco.
Żaden amerykański żołnierz nie powinien zginąć w wojnie, której afgańscy żołnierze sami nie będą walczyć. Nawet jeśli amerykańskie wyjście to krwawy bałagan.
Wyślij listy do list@suntimes.com .
Taqsam: