Cała gorliwość Lance'a Armstronga – i ego – na wystawie w filmie dokumentalnym ESPN

Melek Ozcelik

Pokazy skruchy mistrza kolarstwa w głębokim filmie nie mogą ukryć jego ogromnej arogancji.



Świat Lance

Świat Lance'a Armstronga, jednego z najbardziej utytułowanych rowerzystów w historii, zawalił się, gdy odwieczne plotki o używaniu PED okazały się prawdziwe.



Obrazy Getty

Były niekwestionowany GOAT, który dominował w swoim sporcie kilkadziesiąt lat temu, w dzisiejszych czasach wspomina o swoim zaciekle konkurencyjnym sposobie myślenia:

„W moim umyśle musiałbym wymyślić te małe rywalizacje, nawet gdyby one nie istniały, i wzbudzić nienawiść”.

Brzmi jak fragment wywiadu z Michaelem Jordanem dla „The Last Dance”, ale komentarz ten wygłosił Lance Armstrong w dwuczęściowym filmie dokumentalnym ESPN „Lance”, którego pierwsza część zostanie wyemitowana o 20:00. Niedziela i drugi 31 maja.



'Włócznia': 3 z 4

CST_ CST_ CST_ CST_ CST_ CST_ CST_ CST_

Dwuczęściowy film dokumentalny o godzinie 20:00. 24 i 31 maja na ESPN.

Jordan and the Bulls zdobyli sześć tytułów w latach 1990-91 do 1997-98. Armstrong wygrał Tour de France siedem razy z rzędu w latach 1999-2005. Jordan i Bulls wciąż mają swoje sześć trofeów. Armstrong nie ma żadnego, ponieważ został usunięty z ksiąg metrykalnych po tym, jak dochodzenie wykazało, że od dawna używał leków poprawiających wydajność.



Jeden z najbardziej utytułowanych rowerzystów wszechczasów, przełomowa gwiazda, która przezwyciężyła niemal śmiertelną walkę z rakiem i stała się znanym adwokatem dzięki swojej organizacji Livestrong, celebrycie z listy A, który pochłonął światło reflektorów i spędzał czas z Matthew McConaugheyem podczas romansowania z Sheryl Crow i Kate Hudson — wszystko się waliło, gdy od dawna plotki o Armstrongu i PED okazały się prawdziwe.

Z łącznym czasem trwania ponad trzech godzin, „Lance” jest głębokim zanurzeniem się w historię Armstronga, z Armstrong dając reżyser Marinie Zenovich niezwykły dostęp poprzez serię obszernych wywiadów i szczerych momentów zza kulis.

48-letni Armstrong wyraża wyrzuty sumienia z powodu niektórych swoich działań, ale nadal ma ogromne ego i osobowość typu AAAAA; nikt nie jest większym fanem Armstronga niż Armstrong. Ale jest też doskonale świadomy, że na zawsze zostanie przez niektórych uznany za oszusta i oszusta.



Związane z

Tom Brady jest następny na dokumentalnej karcie tanecznej ESPN

Dokument Lance Armstrong ESPN opisuje urazy, fałszerstwa i „10 000 kłamstw”

Armstrong opowiada o staniu przed restauracją, kiedy samochód podjeżdża po drugiej stronie ulicy, a facet wysiada i mówi: „Hej, Lance! F--- ty! F--- ty, k--- ty, k--- ty!'' W końcu jest sześć lub siedem osób, wszyscy krzyczą: ''T--- ty, ty k--- oszustu!' Armstrong wszedł do restauracji, dał kierownikowi swoją kartę kredytową i powiedział, że odbierze rachunek za tę grupę. Ale menedżer musiał powiedzieć: „Chłopaki, Lance zadbał o wszystko i przesyła mu swoją miłość”. Zadowolony z siebie Armstrong mówi: „Niektórzy ludzie po prostu nie mogą wyluzować. Będą wiecznie wkurzeni”.

Dziennikarka sportowa Bonnie Ford mówi o Armstrongu: „Wywołuje silną reakcję, pozytywną lub negatywną” i czy to nie prawda. Mniej więcej jedna trzecia filmu to biograficzna fabuła i nie można powstrzymać się od współczucia dla Armstronga i jego matki, Lindy Armstrong Kelly, która miała Lance'a, gdy miała zaledwie 17 lat. Biologiczny ojciec Lance'a nie był czynnikiem, a jego ojczym Terry Armstrong przyznaje przed kamerą, że był „ściśle dyscyplinującym”. . . . Nie okazałem mu miłości, którą powinienem mieć”.

Dorastając w Teksasie, Armstrong próbował uprawiać sporty zespołowe, takie jak piłka nożna i baseball, ale powiedział, że nie ma szybkości ani koordynacji ręka-oko. Zajął się więc pływaniem i triathlonem, zanim skupił się na kolarstwie wyczynowym. Szybko przejął ten sport przez burzę, cały czas zrażając prawie wszystkich, którzy mieli z nim kontakt.

Według wszystkich relacji, w tym Armstronga, był manipulującym, egocentrycznym tyranem, który dbał o jedno: o siebie. Niezależnie od tego, czy jest to film archiwalny, czy bieżące nagrania, jest w nim coś bardziej przypominającego przebiegłego złoczyńcę z Bonda niż ogólnoamerykańskiego wzoru do naśladowania. Nawet kiedy przyznaje, że bierze PED od 21 roku życia, Armstrong brzmi niemal chełpliwie, gdy mówi: „Zawsze wiedziałem, co biorę. Nauczyłem się tego, co otrzymywałem, i zdecydowałem się to zrobić”.

Trzeba podziwiać odwagę i determinację Armstronga w 1996 roku, kiedy zdiagnozowano u niego zaawansowanego raka jąder z przerzutami do mózgu. Lekarz mówi, że powiedział Lance'owi, że ma 20% do 50% szans na przeżycie, ale zawyżył te wartości procentowe tylko po to, by dać mu nadzieję. W dzisiejszych czasach Armstrong przypomina sobie, że zastanawiał się, jak jedna z najlepiej przystosowanych osób na świecie może zachorować na raka.

„Czy myślisz, że zachorowałeś na raka z powodu dopingu?” – pojawia się pytanie.

„Jedyne, co ci powiem, to jedyny raz w życiu, kiedy stosowałem hormony wzrostu, to był sezon 1996” – powiedział Armstrong. „Jeśli trzeba wyhodować coś dobrego, to tak się dzieje. Ale czy nie miałoby sensu, gdyby było tam coś złego, to też by wyrosło?”

W części 2 dokumentu Armstrong jest pytany: „Czy czujesz, że chcesz znów być istotny?”

„To zabrzmi okropnie”, mówi Armstrong, „ale JESTEM istotny. Ja jestem.''

Armstrong opowiada dobrą grę o rozpoczynaniu od nowa, odbudowie postrzępionych relacji i przechodzeniu do kolejnych rozdziałów swojego życia. Ale kiedy mówi o byłym koledze z drużyny i koleżance, który stał się demaskatorem, mówi: „Mógłbym być Floydem Landisem, budzącym się [jako] kawałkiem s--- każdego dnia”.

A jeśli chodzi o jego przeszłe wykroczenia, w tym okropne traktowanie każdego, kogo uważał za wroga, mówi takie rzeczy, jak: „Byłem idiotą i byłem w trybie ataku i „Byłem s… - a------.'' Wierzymy, że ma na myśli to, co mówi, ale ława przysięgłych nie jest w stanie stwierdzić, czy CZUJE to, co mówi.

„Wykorzystałem swój wzrost i bardzo mi z tego powodu przykro. Chciałbym móc to zmienić; Chciałbym być lepszym człowiekiem. Mogę tylko powiedzieć przepraszam i iść dalej. I miej nadzieję, że inni też.

„[Sprowadza się to] do tego, jak śpisz w nocy? Czy możesz żyć ze sobą? I ja mogę.''

Nie mamy co do tego wątpliwości.

Taqsam: