Chicago marnuje mnóstwo pieniędzy na wymianę i naprawę wozów na śmieci, ponieważ agresywne wiewiórki zjadają je, powiedział w piątek radny South Side.
Koledzy zachichotali na samą wzmiankę o tym, co równa się wiewiórkom na sterydach, ale Ald. Howard Brookins (21.) był śmiertelnie poważny.
To irytacja zwierzaka. Wywołuje trochę chichotów. Ale wydajemy zbyt dużo pieniędzy na wymianę wozów na śmieci, ponieważ wiewiórki nadal je pożerają, oświadczył Brookins, były przewodniczący Czarnego Klubu Rady Miejskiej.
Dostaję telefony [mieszkańcy mówią]: „Potrzebuję nowego kosza na śmieci”. Właśnie dałem ci kosz na śmieci. [A rozmówca mówi]: „Cóż, wiewiórki zjadły to w dwa dni i nikt nie chce śmieci w całej społeczności. Więc proszą nas o śmietniki.
Wraz z Susan Russell, dyrektorem wykonawczym Miejskiej Komisji ds. Opieki nad Zwierzętami i Kontrolą, na gorącym miejscu podczas przesłuchań budżetowych Rady Miejskiej, Brookins zapytał, co można zrobić z agresywnymi wiewiórkami.
Russellowi brakowało słów.
Cóż, wiewiórki... hm... czy mogę się do ciebie zwrócić, staronie? Chętnie… porozmawiamy o strategiach pomocy mieszkańcom w walce z dziką przyrodą. [Ale] w tej chwili nie jestem pewien, co CACC może zrobić z agresywnymi wiewiórkami. Ale przyjrzyjmy się temu, powiedziała.
Brookins odmówił porzucenia tematu.
Nawet jeśli jest to zalecenie dla Streets and San — albo w sprawie materiału, z którego wykonane są te wózki, albo włożenia ekranu do wózka. Czy to kulki na mole? Nie wiem, co to jest. Ale to po prostu wydaje się marnotrawstwem. Mam na myśli dosłownie – mogę mieć zupełnie nową puszkę i w ciągu kilku dni wiewiórki zjadły w niej dziurę, powiedział radny.
Ald. Jason Ervin (28.), wiceprzewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miejskiej, był nieco zdziwiony dyskusją.
Agresywne wiewiórki. To nowy, powiedział Ervin.
Ogólnomiejski inwentarz przeprowadzony zeszłej wiosny wykazał, że w Chicago jeździło 1,4 miliona czarnych i niebieskich wózków.
Przeciętny dom jednorodzinny miał w sumie dwa lub trzy wózki, w tym czarny do rutynowych śmieci i niebieski do wózków recyklingowych. Dwa mieszkania miały średnio cztery lub pięć wózków.
Jedenaście procent wózków zostało uszkodzonych, co spowodowało naprawę o wartości 300 000 USD. Naprawa i wymiana wózków to jedno z najczęstszych zgłoszeń serwisowych na numer 311 w mieście, który nie jest alarmowy. Oczekuje się, że w 2017 roku miasto wyda 1 milion dolarów na wózki.
Podczas piątkowego przesłuchania w sprawie budżetu Brookins skarżył się również na brak scentralizowanej bazy danych w Chicago do lokalizowania zagubionych zwierząt.
Miałem psa, który się uwolnił. W końcu znaleźliśmy ją w schronisku PAWS w Tinley Park. Prawdziwy problem polegał na tym, że chodząc po wszystkich tych schroniskach, aby codziennie sprawdzać, gdzie jest pies, nikt nie rozmawiał ze sobą. Musiałeś dosłownie chodzić do każdego indywidualnego schroniska każdego dnia, aby spróbować odzyskać swoje zwierzę, powiedział Brookins.
Miasto prawdopodobnie musi przejąć inicjatywę wraz z innymi Łapami i innymi schroniskami, opracowując jedną stronę internetową, opracowując coś, do czego ludzie mogą udać się, aby odzyskać zagubione zwierzęta. Znacznie mniej z nich zostałoby poddanych eutanazji, gdybyś rzeczywiście mógł znaleźć swojego zwierzaka.
Russell powiedział, że nie może się bardziej zgodzić.
Uderzyłeś Chicago w głowę – całe miasto. Nie mamy scentralizowanej bazy danych, która łączyłaby wszystkie obiekty, które obecnie przyjmują bezpańskie zwierzęta. I to jest problem, powiedział Russell.
Staramy się… kierować ludzi do zasobów takich jak Lost Dog of Illinois czy Helping Lost Pets. Obecnie istnieją scentralizowane, bezpłatne bazy danych, do których każdy może przesyłać swoje dane. [Ale] będziemy pracować nad tym sami… Istnieje głęboka potrzeba, aby istniała scentralizowana baza danych, w której ludzie mogliby szukać swoich zwierząt. Z pewnością pracujemy nad tym we współpracy z Lost Dogs of Illinois i innymi organizacjami.
Taqsam: