Britt McHenry odrzuca zarzuty Michaela Bennetta dotyczące rasizmu

Melek Ozcelik

Być może nikt nie wie lepiej o wirusowych skutkach mediów społecznościowych niż Britt McHenry.



Jeśli imię Ci umknie, to była była reporterką ESPN złapany na kamerze pobicie pracownika firmy holowniczej w 2015 roku. ESPN zawiesił ją za incydent. Ona była zwolniony przez sieć sportową w 2017 roku.



Od tego czasu dziennikarka jest wyskakiwać w różnych publikacjach. Ją najnowszy kawałek w The Federalist próbuje wyjaśnić trwające starcie między Michaelem Bennettem a Departamentem Policji Las Vegas.

W swoim opowiadaniu zatytułowanym Nie ma dowodów na poparcie twierdzenia Michaela Bennetta, policja poturbowała go, bo jest czarny, McHenry zwraca uwagę, że opublikowane do tej pory policyjne filmy nie dowodzą, że gracz NFL był celem ataku ze względu na jego kolor skóry, jak to ma miejsce w przypadku defensywy Seahawks. sugerowane w mediach społecznościowych.

W poście zatytułowanym Równość Bennett napisał o chwili, gdy policja postawiła go twarzą w dół na chodniku i rzekomo miał broń przy głowie: Jedyne, o czym mogłem myśleć, to „Umrę nie z innego powodu niż jestem czarny i kolor mojej skóry jest jakimś zagrożeniem.



McHenry skontrował : Nagranie z kamery ciała LVPD pokazuje, że w pobliżu funkcjonariuszy znajdowało się wielu afroamerykańskich klientów kasyn. Dlatego trudno wyobrazić sobie jedną osobę z tego tłumu wyróżniającą się wyłącznie kolorem skóry.

Policja Las Vegas zapewnia wideo, oświadczenie dotyczące incydentu Michaela Bennetta https://t.co/qU8Ps9W7qk pic.twitter.com/mRhgLf30Bz



— Sport Ilustrowany (@SInow) 7 września 2017 r.

McHenry, który jej nie ukrywa konserwatywne przekonania , stanął w obronie organów ścigania w tym incydencie.

Napisała: W przeciwieństwie do naszego systemu sądownictwa, mentalność tłumu w mediach społecznościowych jest winna, zanim zostanie udowodniona niewinność, zwłaszcza w stosunku do funkcjonariuszy policji. Częstym założeniem jest to, że każdy gliniarz tworzy profile rasowe i jeśli ktoś spróbuje przeciwstawić się temu argumentowi, usłyszy jakąś odmianę, że „policja po prostu spróbuje chronić swój własny”.



McHenry powiedziała, że ​​w swoich kontaktach z Bennettem zawsze uważała go za szczerego szczerego.

W swoim artykule podsumowuje, że bez nagrań i dźwięku z kamery na ciele możemy nigdy nie poznać prawdy o tym, co naprawdę się wydarzyło.

Niestety, dla wielu osób w tłumie, w którym szybko osądzają, to nie ma znaczenia, napisał McHenry. Niewinni czy nie, ci policjanci nigdy nie mieli szans.

Taqsam: