Pierwszą rzeczą, jaka mi się podobała w nietypowym westernie The Kid, było pozornie absurdalne obsadzenie Chrisa Pratta jako absolutnie okropnego człowieka.
To znaczy, daj spokój: Chris Pratt? Po serii Parks and Recreation, Guardians of the Galaxy i Jurassic World oraz Lego Movie, ten gość wyprzedza Kubusia Puchatka w rankingu Cuddly Index.
Nawet z gęstym zarostem, który zaciemnia jego twarz i zmianą w jego dostawie, czy naprawdę powinniśmy uwierzyć w ideę Pratta jako socjopatycznego, bezprawnego bandytę ze Starego Zachodu, żądnego zemsty?
No tak.
Pratt jest tak dobry w zmienianiu biegów, a scenarzysta Andrew Lanham i aktor-reżyser Vincent D'Onofrio są tak dobrzy, jeśli chodzi o stworzenie dziwacznego i oryginalnego podejścia do legendy Pata Garretta i Billy'ego Kida, jak opowiedziano z wyjątkowego punktu widzenia.
Głównym dzieckiem w The Kid nie jest Billy the Kid. W rzeczywistości to 14-letni Rio Cutler (Jake Schur), który ucieka ze swoją starszą siostrą Sarą (Leila George) po tym, jak Rio zabił ich agresywnego ojca i zranił wuja Granta (Pratt).
Na szczęście (i scenariusz) drogi Rio i Sara krzyżują się z prawnikiem Patem Garrettem (Ethan Hawke) i wieloletnim przeciwnikiem Garretta, niejakim Billym the Kidem (Dane DeHaan), a ich podróże stają się nierozerwalnie związane.
Reżyser po raz pierwszy, D’Onofrio, ma godny podziwu styl wizualny, niezależnie od tego, czy otrzymujemy ujęcia średnio-długie, czy intymne zbliżenia. To dobrze wyglądający film z epoki, przesiąknięty pierwszorzędnymi występami.
DeHaan przedstawia Billy'ego Kida jako samoświadomą gwiazdę rocka, która cieszy się uwagą, zabiega o prasę i wydaje się, że nie ma żalu lub wcale, nawet gdy Garrett prowadzi go na szubienicę.
Tymczasem Pat Garrett z Hawke'a ma melancholijne spojrzenie na rzeczywistość.
Wiesz, co to znaczy, kiedy zaczynają o Tobie pisać? Pat mówi do Billy'ego. To znaczy, że już umarłeś.
DeHaan, który doi się każdą chwilą, jest dobrze obsadzony jako czarujący, ale obłudny Billy the Kid, który z każdym wypowiedzianym słowem jest w 50 procentach szczery i w 50 procentach wysoki.
Hawke, ociekający szczerością w swoim smutnym wąsie i niefajnym kapeluszu, przybiera zupełnie inny ton jako pobożny Pat Garrett, który nigdy nie przegapi okazji do pontyfikowania i zastanowienia się nad swoimi życiowymi wyborami.
Nic dziwnego, że młody Rio popełnia błąd, przewracając oczami na lekcjach życia Garretta i początkowo wybierając niewłaściwy wzór do naśladowania, stając się kimś w rodzaju mini-Billy the Kid.
Ze wszystkich opowiadanych historii o Pat Garrett i Billy the Kid, The Kid jest prawdopodobnie najbardziej wersją Fake News w historii.
Więc co. Powiedz to Rio.
Lionsgate prezentuje film wyreżyserowany przez Vincenta D’Onofrio, napisany przez Andrew Lanhama. Ocena R (przemoc i język). Czas trwania: 99 minut. Otwarte w piątek w lokalnych teatrach i na żądanie.
Taqsam: