Kiedy osiadłem w wygodnym, przewidywalnym i konsekwentnie zaraźliwym rytmie Teen Spirit, pomyślałem:
To taki zgrabny i świeży restart The Karate Kid!
Nie to, że ujmująca, wata cukrowa, słodycz filmu, scenarzysty i reżysera Maxa Minghelli, jest w rzeczywistości oparta na The Karate Kid. To znaczy, z pewnością jest osadzony w zupełnie innym świecie.
I jeszcze …
• W The Karate Kid Daniel LaRusso jest wrażliwym amerykańskim nastolatkiem mieszkającym ze swoją zmagającą się z problemami finansowymi matką — tata nie wchodzi w grę — i jest nękany przez kilku przystojnych palantów. Daniel znajduje nieprawdopodobną postać mentora/ojca w panu Miyagi, pozornie nieistotnym człowieku, który akurat jest mistrzem sztuk walki, co jest IDEALNE, ponieważ Daniel chce wziąć udział w wielkim turnieju karate.
Wbrew wszelkim przeciwnościom i stawiając czoła znacznie bardziej doświadczonym rywalom, Daniel wciąż się rozwija. Czy uda mu się to wszystko wygrać? Mamy nadzieję, że tak! Kochamy tego dzieciaka i jesteśmy w jego kącie!
• W Teen Spirit Violet (Elle Fanning) jest wrażliwą brytyjską nastolatką mieszkającą ze swoją zmagającą się z problemami finansowymi matką polską imigrantką (Agnieszka Grochowska) — tata nie wchodzi w grę — i jest wyśmiewany przez jakieś ładne dziewczyny. Violet znajduje nieprawdopodobną postać mentora/ojca w postaci Vlada (Zlatko Buric), pozornie nieistotnego mężczyzny, który akurat jest byłą chorwacką gwiazdą opery, co jest IDEALNE, ponieważ Violet marzy o wygraniu wielkiego konkursu dla nastolatków.
Wbrew wszelkim przeciwnościom i stawiając czoła znacznie bardziej doświadczonym rywalom, Violet wciąż się rozwija. Czy uda jej się to wszystko wygrać? Mamy nadzieję, że tak! Kochamy to dziecko i jesteśmy w jej kącie!
Jeszcze zanim Violet zapisze się na przesłuchanie do brytyjskiego programu pop pod tytułem Teen Spirit, Minghella (sam aktor i syn nieżyjącego już reżysera Anthony'ego Minghelli z The English Patient, The Talented Mr. Ripley, et al.) i operator Autumn Durald Arkapaw daj jej gwiazdorskie traktowanie. Niezależnie od tego, czy Violet wykonuje prace domowe, śpiewa w chórze kościelnym, tańczy w swojej sypialni, czy niezręcznie prowadzi imprezę jak bohaterka filmu Johna Hughesa, która dopiero się rozkwita, często czuje się, jakbyśmy oglądali reklamę lub teledysk o uroczej, słodkiej, ujmującej i szczerej marzycielce.
W rzeczywistości Teen Spirit jest tak zakochany w Violet, jakby Minghella nie miała serca, by stworzyć naprawdę budzącego grozę i godnego syku złoczyńcę. Jasne, Violet krzyżuje ścieżki z niektórymi ludźmi, którzy mogą nie mieć jej na sercu – ale żaden z nich nie jest o wiele bardziej groźny niż antagonista w programie Disney Channel.
Mimo to, nawet bez odpowiednika Cobra Kai, przeciwko któremu mógłby kibicować, Teen Spirit nie wstydzi się szarpać nas za serce na wielu frontach. Łzy się ronią. Uściski są przytulane. Piosenki to coś więcej niż tylko piosenki.
Minghella świetnie sobie radzi, by uchwycić esencję konkursu talentów XXI wieku i cały jego banalny, uzależniający urok.
Fanning wykonuje swój własny wokal i chociaż w jej brzmieniu nie ma nic szczególnie wyjątkowego, jest całkiem dobra – zdecydowanie wystarczająco dobra, abyśmy uwierzyli w nią jako w bona fide pretendentkę do serialu takiego jak Teen Spirit.
A jak nauczyliśmy się od Daniela LaRusso i wielu innych słabszych w każdych zawodach, serce nie jest niemożliwe, aby zatriumfować nad techniką.
Bleecker Street przedstawia film napisany i wyreżyserowany przez Maxa Minghella. Oceniono na PG-13 (dla niektórych sugestywnych treści oraz dla nastolatków pijących i palących). Czas trwania: 92 minuty. Teraz pokazywany w lokalnych teatrach.
Taqsam: