Autor: Tom Withers
Pisarz sportowy AP
CLEVELAND (AP) — Gdy rodzina patrzyła z dumą, Edwin Encarnacion stanął przed swoją nową szafką w klubie Cleveland, założył dopasowaną czapkę i powoli zapiął przód swojej białej koszulki z numerem 10.
Kiedy skończył, wskazał na logo Indian na swojej piersi i błysnął ogromnym uśmiechem, gdy kamery kliknęły.
To było bezproblemowe.
Idealnie pasuje do naszego zespołu, powiedział w czwartek prezydent Indian, Chris Antonetti.
Na tak wiele sposobów.
Indianie, przyzwyczajeni do wydawania pieniędzy na drogich wolnych agentów zimą i zimą, wprowadzili Encarnaciona, gracza premium w środku swojego składu, który zwiększy frekwencję i być może pomoże im wygrać World Series.
Jeden z najbardziej produktywnych graczy w baseballu w ciągu ostatnich pięciu lat, Encarnacion sfinalizował trzyletni kontrakt o wartości 60 milionów dolarów – najbogatszy w historii Cleveland – z drużyną, która w zeszłym sezonie dotarła do 7 meczu serii.
Transakcja Encarnacion byłaby warta 80 milionów dolarów w ciągu czterech lat, gdyby Hindusi skorzystali z opcji 25 milionów dolarów na 2020 r., która obejmuje wykup za 5 milionów dolarów. Wprowadzono również premie za frekwencję, ponieważ zarówno Indianie, jak i agent Encarnacionu, Paul Kinzer, rozpoznali zdolność trzykrotnego All-Star do obracania bramek obrotowych.
To cichy facet, który codziennie wychodzi i grinduje, powiedział Kinzer. To jest robotnicze miasto, a on jest facetem z pracy fizycznej. Cleveland go pokocha.
Encarnacion w ciągu ostatnich pięciu sezonów z Toronto zdobyło średnio 39 osób i 110 RBI, które trafiło do AL Championship Series w zeszłym sezonie tylko po to, by zostać wyeliminowanym przez Indian w pięciu meczach. Encarnacion, który w sobotę kończy 34 lata, obserwował, jak piłkarze Clevelanda świętują w Rogers Center tego październikowego dnia, nie wyobrażając sobie, że dołączy do nich nieco ponad dwa miesiące później.
Ale chociaż planował wylądować w Bostonie, Teksasie lub na innym ważnym rynku, propozycja Clevelanda była najbardziej wytrwała.
I chociaż mógłby zarobić więcej pieniędzy gdzie indziej, Encarnacion chciał dołączyć do zwycięzcy, a Indianie, z jednym z najlepszych sztabu pitchingowego w głównych kategoriach i składem z młodymi gwiazdami, takimi jak Francisco Lindor i Jason Kipnis, mogą walczyć przez lata.
Dlatego tu przyjechałem, powiedział. Wierzę w ten zespół i wiem, że dzięki talentowi, który mamy, możemy wygrać World Series.
Zaloty Indian do Encarnacion rozpoczęły się od zaangażowania właściciela Paula Dolana w rozwijanie impetu, jaki wywołał pierwszy tytuł zespołu AL Central i występ w serii od 1997 roku. jeden sezon z Indianami.
Były lepsze opcje i po podjęciu decyzji o rezygnacji z ponownego podpisania kontraktu z Napoli, Indianie skupili się na Encarnacion, który w zeszłym sezonie trafił 42 gości i pojechał w 127 przejazdach. Antonetti nie musiał sprzedawać Dolanowi oczywistych talentów Encarnacion. Wyzwanie polegało na przekonaniu go, że trzykrotny All-Star był wart długoterminowego zobowiązania finansowego.
Zajęło to dużo pracy, zarówno kompromisy z naszej strony, jak i kompromisy ze strony Edwina, aby to pasowało i było odpowiednie dla obu zespołów, powiedział Antonetti. Dokonanie tej niezwykłej inwestycji wymagało wielkiego przeskoku wiary we własność.
Wymagało to również sprytnych negocjacji.
Gdy strony zbliżały się do porozumienia, Oakland złożył 50 milionów dolarów, dwuletnią ofertę, która spowodowała, że Indianie się sprzeciwili. Kinzer zaproponował klauzulę dotyczącą obecności, która początkowo nie była możliwa do zrealizowania przez Antonettiego.
To był sposób na wypełnienie luki, powiedział Kinzer. Kiedy Edwin brał udział w tym wyścigu pięć lat temu, Toronto było na 1,9 (milionowej) frekwencji. Teraz mają 3,4. Cóż, jeśli Edwin się do tego przyczyni, powinniśmy zostać za to wynagrodzeni.
Indianie zgodzili się i chociaż Antonetti nie ujawniłby szczegółów dotyczących korzyści związanych z frekwencją, zespół sprzedał bilety sezonowe o wartości ponad 1 miliona dolarów, odkąd Encarnacion zgodził się na umowę 22 grudnia.
Po ustaleniu parametrów umowy Antonetti i Kinzer musieli manewrować wokół niektórych rodzinnych zobowiązań świątecznych.
Gdy zbliżali się do porozumienia, Kinzer był w parku rozrywki Six Flags w Atlancie z wnukami, aby zobaczyć Świętego Mikołaja, podczas gdy Antonetti uczestniczył w przedstawieniu Mała Syrenka z żoną i dwiema córkami.
Antonetti wchodził i wychodził z audytorium teatru, zanim sfinalizował największą transakcję w historii zespołu podczas przerwy między dwoma piosenkami z musicalu.
Byliśmy gdzieś pomiędzy Podmorskim morzem a Częścią Twojego Świata – powiedział z uśmiechem. To był świetny występ.
Indianie też mogą się ukłonić.
Taqsam: