Dla pewnej nihilistycznej podgrupy zwolenników Trumpa to jedyna rzecz, która naprawdę się liczy. Niekonsekwentny styl rządzenia prezydenta nie jest błędem, to cecha.
Jednym z powodów, dla których nie widziałem nadchodzącego prezydenta Donalda Trumpa, jest to, że nigdy nie widziałem ani jednego odcinka The Apprentice.
Rzeczywiście, trudno byłoby mi wymienić jeden program telewizyjny, który oglądałem od początku do końca. Znakiem rozpoznawczym gatunku jest oczywiście jego czysta sztuczność.
Dogłębne relacje polityczne, analizy sportowe, recenzje rozrywkowe i komentarze kulturalne.
Dla rozrywki oglądam głównie gry w piłkę.
Więc wszystko, co wiedziałem o Trumpie, pochodziło z nowojorskich tabloidów: był próżnym dupkiem o bardziej jaskrawym smaku niż Liberace. Ogar reklamowy, który odziedziczył mnóstwo pieniędzy; playboy i epicki fabulator.
Dobry Boże, facet nawet kłamie o swoim wzroście. Twierdzi, że ma 6 stóp i 3 . Widziałeś, jak pewnego dnia wieszał medal na Jerry West? Nawet w wieku 81 lat West stoi atletycznie mierzący 6 stóp i 2 cm wzrostu. Ma co najmniej dwa cale nad Trumpem, który ma może sześć stóp wzrostu.
Jaki facet to robi?
Może facet, który dzwoni do felietonistów brukowców, udając swojego własnego agenta prasowego, przechwalając się wszystkimi seksualnymi przysługami, które zdobywa.
Twój głównodowodzący. Ale robię dygresję.
Ponieważ w gimnazjum oglądałem dużo pro wrestlingu z Sunnyside Gardens w Queens, co mnie i moich przyjaciół było zabawne, szybko rozpoznałem charakterystyczny styl kampanii WWE Trumpa.
Fałszywe waśnie, fałszywe groźby i niekończące się przechwałki były charakterystycznymi cechami telewizyjnej kampanii kayfabe – terminem sztuki na wymyślone dramaty w profesjonalnych zapasach.
(Podejrzewam też, co Trump miał na myśli, gdy napisał na Twitterze bezsensowne słowo covfefe podczas rytualnego ataku na prasę. Po prostu nie umiał tego przeliterować.)
Wygląda na to, że nawet ukradł fryzurę pompadour z zapierających dech w piersiach jasnych blond szpilek epoki – zwłaszcza doktora Jerry'ego Grahama. Bracia Graham regularnie wyprzedawali Madison Square Garden w latach 50., kiedy Trump był chłopcem. Był mistrzem krzesła z balsy i fałszywej kapsułki z krwią.
A jaki rodzaj doktoratu. trzymał dr Graham?
Jest chirurgiem drzewnym, powiedział jego kierownik prezenterowi telewizyjnemu.
Tak samo Trump.
Zaskoczyło mnie to, jak wielu telewidzów na świecie dało się na to nabrać: polityczny odpowiednik tych biednych dusz, które wierzą, że profesjonalne zapasy są prawdziwe. Albo kogo to nie obchodzi, dopóki Trump obraża ludzi takich jak ja, którzy myślą, że są tak cholernie mądrzy.
Nawet teraz, kiedy spędza swoje dni spór z National Weather Service i potępienie uchodźców ze zniszczonego wyspiarskiego kraju Bahamów jako terrorystów i przestępców.
Nazywa się to posiadaniem bibliotek i dla pewnej nihilistycznej podgrupy Trumpistów to jedyna rzecz, która naprawdę się liczy. Dla nich niekonsekwentny styl rządzenia prezydenta nie jest błędem, to cecha.
Rzeczywiście, to prawie cały punkt.
Przychodzę dzięki temu spostrzeżeniu dzięki uprzejmości Thomasa B. Edsalla w The New York Times. Edsall poświęcił ostatnią rubrykę artykułowi naukowemu dwóch duńskich i jednego amerykańskiego politologa zatytułowanego „Potrzeba chaosu” i dzielenie się wrogimi plotkami politycznymi w zaawansowanych demokracjach.
Autorzy przeprowadzili ankietę wśród tysięcy wyborców w Stanach Zjednoczonych i Danii, szukając osób, których pogrążyły w chaosie ich pozytywne reakcje na stwierdzenia, takie jak fantazjowanie o katastrofie naturalnej, która unicestwia większość ludzkości, tak aby mała grupa ludzi mogła zacząć wszystko od nowa, a czasami ja po prostu mam ochotę niszczyć piękne rzeczy.
Właściwie zaczynanie od nowa było podstawą popularnej fikcji od czasów Robinsona Crusoe i filmów takich jak On the Beach, The Postman i Terminator Arnolda Schwarzeneggera.
Naukowcy odkryli jednak silną korelację między apetytem na chaos a poparciem dla Trumpa. Również w mniejszym stopniu dla Berniego Sandersa.
Takie osoby również chętnie konsumują i rozpowszechniają teorie spiskowe, takie jak historia Comet Pizza (znana również jako Pizzagate), fantazja QAnon i szaleńcze twierdzenie Alexa Jonesa, że morderstwo 20 dzieci w Szkole Podstawowej Sandy Hook było mistyfikacją rządową mającą na celu promowanie kontroli broni.
Promowanie przez Trumpa teorii spisku rodzących o bezprawiu Baracka Obamy było kolejnym.
Autorzy piszą, że nie tyle zrażają jednostki do takich absurdów, że uważają je za prawdziwe. Dla głównej grupy wrogie plotki polityczne są po prostu narzędziem do siania spustoszenia.
Internet i media społecznościowe — Facebook, Twitter, Instagram, YouTube i inne — wprowadziły do głównego nurtu pornografię polityczną, podobnie jak pornografię seksualną.
Pojedyncze osoby mogą dzielić się swoimi destrukcyjnymi fantazjami z podobnie myślącymi innymi osobami z zacisza własnego domu. Ich wrogami są zadowoleni elitarni, których symbolem jest Hillary Clinton i każda dziewczyna nosząca okulary, która kiedykolwiek spojrzała na nich z góry.
Dla takich osób fakty nic nie znaczą. Uczeni, naukowcy i wszelkiego rodzaju eksperci — nawet lokalni prognozujący pogodę w telewizji — są wrogiem.
Prawda nie jest dosłowna; to plemienne.
A potem, od czasu do czasu, Trump przyprowadza swój road show do miasta i wszyscy mogą się spotkać.
Wyślij listy do: list@suntimes.com .
Taqsam: