Zmarł Frank Zuccari, który przez 2 lata nadzorował prace restauracyjne El Greco w Instytucie Sztuki

Melek Ozcelik

Przez 18 miesięcy szanowany konserwator dzieł sztuki rozjaśnił i poprawił XVI-wieczne dzieło „Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny”. Pracował nad ramą przez kolejne sześć miesięcy.



Konserwator Frank Zuccari i Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, obraz El Greco, nad którego renowacją pracował przez ponad dwa lata.

Konserwator Frank Zuccari i Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, obraz El Greco, nad którego renowacją pracował przez ponad dwa lata.



Fred Schneider

Ogromny obraz El Greco, zmatowiały ze starości, wyglądał, jakby był otoczony grubą warstwą bursztynowej żywicy. Następnie zwrócił na to uwagę Frank Zuccari.

Używając maleńkich szczoteczek z sobola, ręcznie zwijanych wacików bawełnianych i opaski z lupą, usuwał lakier pociągnięciami pióra podczas pierwszej od ponad stu lat renowacji wysokiego na 13 stóp płótna w Art Institute of Chicago.

Przez 18 żmudnych miesięcy rozjaśniał i poprawiał XVI-wieczne dzieło. Potem przez kolejne sześć miesięcy pomagał w pracy nad ramą.



Kiedy inni pracownicy muzeum zobaczyli postępy we Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, sapnęli z jego nowego blasku, powiedziała Francesca Casadio, dyrektor ds. konserwacji i nauki w muzeum.

Po tym, jak pan Zuccari zakończył pracę nad Wniebowzięciem Najświętszej Maryi Panny w 2018 roku, obraz został przekształcony, powiedział Casadio. Masz wrażenie, że jej górna część ciała skręca. Masz prawie poczucie lewitacji do nieba. To było spłaszczone starym lakierem.

James Rondeau, prezes muzeum, nazwał to odkrywczym zabiegiem.



Pan Zuccari, konserwator dzieł sztuki w trzecim pokoleniu, czczony w największych muzeach na całym świecie za swoją pracę nad Dawnymi Mistrzami, zmarł na raka dróg żółciowych w zeszłym miesiącu w swoim domu w Chicago. Miał 70 lat.

Frank Zuccari wprowadził nowe techniki naukowe do restauracji arcydzieł.

Frank Zuccari wprowadził nowe techniki naukowe do restauracji arcydzieł.

Instytut Sztuki w Chicago

Poszedł dokładnie tak, jak chciał – we własnym łóżku, oglądając obrazy, które kochał, powiedziała Maureen King, jego długoletnia towarzyszka.



Kilka miesięcy temu, po leczeniu raka, jeździli po Lake Shore Drive.

Był nieco pochmurny dzień, a on spojrzał na jezioro Michigan i powiedział: „Manet często używał tego niebieskozielonego odcienia do swoich mórz” – powiedział King. Zacząłem płakać, ponieważ zdałem sobie sprawę, że nigdy nie będę miał nikogo, kto by wskazywał na rzeczy i widział je w ten sposób.

W 1986 roku Zuccari rozpoczął pracę w Instytucie Sztuki jako starszy konserwator. W 1993 roku został szefem wydziału konserwatorskiego. El Greco był jego ostatnią poważną renowacją przed przejściem na emeryturę w 2018 roku.

Wniósł naukę do procesu, powiedział Casadio, rozszerzając zestaw narzędzi do renowacji o promienie rentgenowskie oraz obrazy w podczerwieni i ultrafiolecie.

Czas spędzony przez Franka w Instytucie Sztuki był bardzo istotny dla podniesienia poziomu wyglądu kolekcji malarstwa – mówi Faye Wrubel, emerytowana konserwatorka Instytutu Sztuki, która odrestaurowane arcydzieła w tym Sypialnia Van Gogha i Ulica Paryska Caillebotte; Deszczowy dzień.

Byli koledzy powiedzieli, że pan Zuccari łączył umiejętności detektywa z intuicją.

Musisz włożyć się w makijaż obrazu i wyobrazić sobie, jak to się robi — i pracować wstecz, powiedział Wrubel.

Dobry konserwator ma umiejętność nawiązania kontaktu z artystą, który wykonał pracę w sposób niemal instynktowny, powiedział Casadio.

Około 25 lat temu, podczas czyszczenia obrazu, pan Zuccari i ówczesny kurator Larry Feinberg zaczęli podejrzewać, że praca przypisywana uczniowi XVIII-wiecznego francuskiego artysty Antoine'a Watteau faktycznie była autorstwa samego Watteau, powiedział Wrubel.

Przestudiował to, zbadał i znalazł podobne rysunki, powiedziała.

Międzynarodowi eksperci uznali, że praca detektywistyczna Instytutu Sztuki była słuszna.

Był znany, uznawany i szanowany w najważniejszych instytucjach na całym świecie, powiedział Wrubel, w tym w Muzeum Van Gogha w Amsterdamie, Luwrze i Musee d’Orsay w Paryżu oraz National Gallery w Londynie.

Pracował przy arcydziełach Art Institute, w tym przy pracach Seurata W niedzielę na La Grande Jatte, Maneta Jezus wyśmiewany przez żołnierzy i Zurburana Ukrzyżowanie.

Transportował dzieła sztuki w podróżach kurierskich do miast takich jak Ateny, Helsinki i Włochy, czasami podróżując samolotem towarowym, aby upewnić się, że płótna są chronione.

Pan Zuccari urodził się w Rzymie i wyemigrował do Ameryki w wieku 7 lat wraz z rodzicami Biancą i Nello. Jego dziadek ze strony matki Paul Moro był malarzem.

Jako nastolatek, gdy jego rodzina mieszkała w Briarcliff Manor na przedmieściach Nowego Jorku, w weekendy jeździł na Manhattan ze swoimi wujami, Frances i Thomasem, aby pracować nad renowacją dzieł sztuki w rodzinnym studiu Paul Moro Inc.

Nasi wujkowie zabierali go do muzeów i na aukcje i naprawdę zapoznali go z obrazami, powiedziała jego siostra Christina Zuccari, restauratorka, która prowadzi Moro Studio Inc. w Long Island City w Nowym Jorku.

Mniej więcej co dwa lata jego ojciec — bankier, który obsługiwał włoski biznes dla Bank of America — zabierał rodzinę z powrotem do Rzymu. Zostaliby przez miesiąc i podróżowali po kraju, a młody Frank chłonął otaczającą go sztukę.

Po Colgate University studiował w Cooperstown w stanie Nowy Jork na Uniwersytecie Stanowym Nowego Jorku w ramach jednego z pierwszych w kraju programów ochrony dzieł sztuki.

Połączył stare techniki i wiedzę, których nauczył się od swoich wujów, pracując latem w [rodzinnym] biznesie, i był w stanie pójść do szkoły wyższej i uczyć się zupełnie nowych nauk i uczyć się całej nauki, powiedział King.

Pracował w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku, Boston's Museum of Fine Arts i Kimbell Art Museum w Fort Worth w Teksasie, zanim rozpoczął pracę w Art Institute.

King powiedziała, że ​​spotkała go, gdy pracowała w dziale komunikacji Instytutu Sztuki. Powiedziała, że ​​wchodząc do pracowni konserwatorskiej, Widząc tę ​​głowę wystającą za sztalugi, pamiętam tylko te czujne, rozbawione, inteligentne oczy.

Pan Zuccari hojnie chwalił współpracowników.

Nigdy nie pchał się do przodu, powiedział Wrubel. Podczas jednej z ostatnich rozmów, jakie odbyliśmy, powiedział mi: „Wiesz Faye, zdaję sobie sprawę, że nie każdy był w stanie mieć ten sam poziom umiejętności, ale każda osoba wniosła coś wyjątkowego do naszego działu”. każdy z osobna i dał im możliwość rozwijania swoich umiejętności.

Pan Zuccari brał udział w budowie nowoczesnego skrzydła muzeum, doradzając w zakresie temperatury, wilgotności i ochrony przed światłem słonecznym.

Był na całodobowej rozmowie, powiedział fotograf Tom Cinoman, przyjaciel. Jeśli był przeciek na dachu lub świetliku i coś się stało z obrazami, musiał być na wezwanie.

I chociaż pan Zuccari pracował nad arcydziełami, Cinoman powiedział, że przyjaciele wiedzieli, że mogą liczyć na jego pomoc w czymś tak przyziemnym, jak dobór odpowiednich kolorów farb do ich ścian.

Po przejściu na emeryturę w 2018 roku miał jeden wspaniały rok, powiedział King.

Wyjechali do Irlandii i Francji z jej synem Alexem, którego pomógł wychować. Zwiedzili ogród Moneta w Giverny.

Kazał nam udać się na skrzyżowanie, które Caillebotte przedstawiał na Paris Street; „Deszczowy dzień”, powiedział King. On i Alex pozowali jak na obrazie.

Frank Zuccari (po prawej) i Alex King naśladują obraz Caillebotte

Frank Zuccari (po prawej) i Alex King naśladują obraz Caillebotte'a Paris Street; Deszczowy dzień.

Pod warunkiem, że
Ulica Paryska Caillebotte

Ulica Paryska Caillebotte'a; Deszczowy dzień.

Instytut Sztuki w Chicago

Jako chłopiec, kiedy wszystkie inne dzieci chodziły do ​​parków wodnych, ja razem z nim licytowałem w domach aukcyjnych, powiedział Alex King.

Powiedział, że pan Zuccari nauczył go cenić antyki i zabytkowe dywany, czasami używając dywanów jako kolorowych obrusów.

Oprócz Kings i jego siostry Christiny, pan Zuccari pozostawił jeszcze inną siostrę, Paulę Zuccari-Correlli.

Kiedy pandemia ucichnie i będzie można bezpiecznie się ponownie zebrać, King powiedziała, że ​​planuje zorganizować świętowanie jego życia. Pan Zuccari nie przejmował się szczegółami, mówiąc jej: Jeśli jest Willie Nelson i whisky, będzie OK.

Na swoje ostatnie urodziny pan Zuccari poprosił Alexa Kinga o napisanie mu wiersza. Skończyło się na tych wierszach:

Będę tu z tobą

na każdym etapie tego rozdzierającego procesu

i będziesz ze mną

dawna przeszłość

ostatnie oddechy i

ostatnie pożegnania.

I jak wielki obraz,

bez względu na to, ile warstw i

lakiery nakładane są przez kolejne lata,

zawsze będziesz u podstaw tego wszystkiego.

Kocham Cię.

Frank Zuccari i Maureen King na ukończeniu szkoły średniej Alexa Kinga.

Frank Zuccari i Maureen King na ukończeniu szkoły średniej Alexa Kinga.

Pod warunkiem, że

Taqsam: