Sierociniec Blues Brothers, ekran domu Caba Callowaya i „Pingwina”, był w rzeczywistości starym browarem

Melek Ozcelik

Chociaż misją braci było uratowanie św. Heleny od Całunu, w rzeczywistości nie istniała.



Bluesmobile trafia do sierocińca, w którym dorastali Blues Brothers. Scena filmowa została faktycznie nakręcona w alejce na Near South Side.



Pliki Sun-Times

Cała fabuła Blues Brothers opierała się na uratowaniu fałszywego frontu — dosłownie.

Misją braci od Boga było uratowanie sierocińca Calumet City, w którym dorastali, św. Heleny od Błogosławionego Całunu. To tam dorastali z mentorem Curtisem (w tej roli piosenkarz Cab Calloway), który nauczył braci kochać bluesa, a później spotykają wymachującą władcą zakonnicę znaną jako The Penguin.

Jak głosi historia, sierociniec był winien 5000 dolarów podatku od nieruchomości. Zamiast płacić, archidiecezja zamierzała sprzedać budynek Kuratorium Oświaty.



W scenie z filmu Curtis, grany przez legendarną piosenkarkę Cab Calloway, poucza braci o konieczności pójścia do kościoła podczas wizyty w sierocińcu.

Pliki Sun-Times

Ale taki sierociniec nigdy nie istniał w Calumet City ani w Chicago, gdzie kręcono plenery instytucji filmowej. Wnętrze było scenografią z Hollywood.

Filmowcy zbudowali fałszywy front dla St. Helen's w zaułku na północ od 18th i Normal. Uliczka biegła między kilkoma budynkami dawno nieistniejącego browaru Schoenhofen, w którym piwo Edelweiss i Green River się popsuły. Wszystkie budynki z wyjątkiem trzech, obok których przejeżdżają Blues Brothers, zostały zrównane z ziemią w połowie lat 80., powiedział właściciel nieruchomości Dan O'Brien. Ogrodzenie obecnie blokuje przejście.



Założenie filmu – które wielu twierdziło, że było niedokładne, ponieważ własność kościelna jest zwolniona z podatku od nieruchomości – w rzeczywistości ma pewne podstawy. Dan Aykroyd powiedział, że historia była odniesieniem do kontrowersyjnego planu opodatkowania niektórych dóbr religijnych. Ustawa wprowadzona w stanowej legislaturze na początku 1979 r. wymagałaby od wszystkich właścicieli nieruchomości płacenia pewnych podatków. Ale rachunek umarł.

Dlaczego Calumet City?

Podobnie jak Delta Missisipi, ci, którzy mieszkali tam w cieniu hut stali, wiedzieli coś o bluesie.



„Tu rodzi się prawdziwy blues, w robotniczym brzuchu Stanów Zjednoczonych”, powiedział Aykroyd.

Dlaczego misja od Boga?

Reżyser John Landis powiedział, że napisał tę linijkę, by wyśmiewać się z obsesji Aykroyda na punkcie bohaterów Blues Brothers i promowania czarnej amerykańskiej muzyki.

Taqsam: