Kongresmen z Chicago, Mike Quigley, stara się nakłonić Pocztę Stanów Zjednoczonych do rozprawienia się z przesyłkami walczących ptaków.
Zanim rozważymy kwestię, o której w zeszłym tygodniu zadzwonił do mnie reprezentant USA Mike Quigley, Illinois, aby porozmawiać — wysyłanie walczących ptaków przez pocztę Stanów Zjednoczonych — musimy zastanowić się nad ogólną ideą przesyłania zwierząt poczta.
To powszechna praktyka.
– Wysłali mi listę rzeczy, które możesz legalnie wysłać – powiedział Quigley. Drób, pszczoły miodne, skorpiony, żywe dorosłe ptaki, co jest przygnębiające. Małe aligatory, żaby, kameleony, jaszczurki itp.
Co ma sens. Zwierzęta muszą dostać się na farmy i do sklepów zoologicznych. To nie tak, że mogą jechać autobusem. Publikowanie ich nie wydaje mi się szczególnie okrutne. Biorąc pod uwagę ilość czasu, jaki żaba spędza w stanie hibernacji na dnie lodowatego jeziora, cztery dni w ciemnym pojemniku nie wydają się przestępstwem przeciwko naturze.
Ale to nie jest problem, który Quigley próbuje rozwiązać.
Dziś koncentrujemy się na kupowaniu, sprzedawaniu, posiadaniu lub otrzymywaniu jakichkolwiek zwierząt na potrzeby zwierzęcia uczestniczącego w przedsięwzięciu bojowym, powiedział Quigley.
Walki kogutów — umieszczanie dwóch ptaków na pierścieniu z ostrymi szponami przyczepionymi do ich szponów i nakłanianie ich do wzajemnego nękania — to jedno z bardziej niejasnych podpiekieł sportu. Nielegalne we wszystkich 50 stanach, nadal jest dozwolone na terytoriach takich jak Portoryko i Guam.
Może zostałem zmiękczony przez izolację COVID, ale cieszyłem się, że ktoś podszedł do mnie w jakiejś sprawie. Quigley można było poćwiczyć w sprawie przecinka oksfordzkiego, a ja bym mu dała ucho.
Na początku tego miesiąca Quigley wysłał list do głównego inspektora pocztowego Gary'ego Barksdale'a, prosząc USPS o opracowanie strategii, która pozwoliłaby na lepsze egzekwowanie federalnego prawa z 2002 r. zabraniającego przewożenia zwierząt do celów bojowych.
Quigley powiedział, że było 500 transportów walczących ptaków, głównie z państwowych farm w Karolinie, około 10 000 walczących zwierząt wysłanych na Guam. Ptaki są również wysyłane do Portoryko.
Zastanawiałem się, czy nie ma tu czynnika kulturowego. Nie zabraniamy wyścigów konnych, które również nie są piknikiem dla koni. Albo boks, jeśli o to chodzi. Może po prostu rozprawiamy się z walkami kogutów, ponieważ ludzie w Puerto Rico i Guam to lubią.
Słuchaj, zdaję sobie sprawę z tej wrażliwości, odpowiedział Quigley. Część z tego ma charakter kulturowy. Cóż, tak samo jak przemoc domowa.
Nie chcąc iść tą ścieżką, zapytałem Quigleya, jak dostał się do celu ochrony ptaków w rządzie.
Najwyraźniej jestem teraz jedną z osób, do których należy się teraz, gdy ludzkie problemy zajmują się zwierzętami, powiedział. Ludzie przysyłają mi więcej takich informacji, ponieważ jestem sponsorem ustawy o bezpieczeństwie wielkiego kota – prawa federalnego, które zamknęłoby w Ameryce niedoszłych tygrysów królów i zakazało prywatnej własności lwów.
Do tej pory czytelnicy mogą się zastanawiać, dlaczego, w obliczu narastających katastrof i poważnych kryzysów, Quigley będzie walczył o lwy, tygrysy i koguty.
– Jestem w komitecie wywiadu – powiedział Quigley. Praca na co dzień na gorących punktach i zagrożeniach: Ukraina, Korea Północna, Chiny, Iran. Mamy możliwości i zasoby, aby rozwiązać więcej niż kilka naszych problemów.
Słusznie. Bardziej niż ptaki są krzywdzone.
Dowiedzieliśmy się, że dzieci, które znęcały się nad zwierzętami, są bardzo agresywne w stosunku do ludzi, gdy dorosną, powiedział Quigley.
Kiedy poprzedni prezydent zainstalował Louisa DeJoya jako szefa USPS, próbując obezwładnić pocztę, zranić Jeffreya Bezosa i głosować za pomocą nakolanników, jeden z nieoczekiwanych skutków ubocznych dotyczył transportu żywych zwierząt: zamieszanie na początku tego roku w stanie Nowy Jork, który próbował zakazać praktyki po tym, jak prawie 4800 piskląt zmarło po tym, jak marnowało się w jakiejś placówce pocztowej. Pojawiły się nawoływania do całkowitego zakazu wysyłania zwierząt pocztą, praktyka ta jest legalna od 1918 roku.
– Zajmę się tym, zwłaszcza jeśli chodzi o stan poczty – powiedział Quigley. Warto się temu przyjrzeć. Czy istnieje lepszy, bardziej humanitarny sposób na zrobienie tego?
Domyślam się, że nie ma; rozwiązaniem jest odpalenie DeJoy i ponowne brzęczenie poczty. Chociaż w odniesieniu do walk kogutów, trudno dyskutować z Quigleyem.
Walka zwierząt jest wystarczająco zła, powiedział. Nie dodawajmy do tego. Żywe zwierzę wkładasz do pudełka, bez wody i jedzenia, na 8000-milową podróż na Guam, tylko po to, by zostać wyszkolonym do walki na śmierć i życie za pomocą szponów i metalowych pazurów. Zmniejszmy cierpienie z tym związane.
Taqsam: