Rdzenni Amerykanie są zmęczeni umieszczaniem ich w jednym worku jako „coś innego” w ankietach i innych ankietach

Melek Ozcelik

#cośto stało się popularnym memem po tym, jak grafika CNN w noc wyborczą sprawiła, że ​​rdzenni Amerykanie zaczęli się zastanawiać, czy zostali wrzuceni do tej kategorii.



Aktywista Lauri Dawn Kindness (po prawej) przemawia w Crow Indian Reservation w Lodge Grass w stanie Montana. Rdzenni Amerykanie stanowią mniej niż 2% populacji USA i często są wymienieni w zbiorach danych jako „inni” lub oznaczeni gwiazdką.

Aktywista Lauri Dawn Kindness (po prawej) przemawia w Crow Indian Reservation w Lodge Grass w stanie Montana. Rdzenni Amerykanie stanowią mniej niż 2% populacji USA i często są wymienieni w zbiorach danych jako „inni” lub oznaczeni gwiazdką.



Mateusz Brown / AP

W noc wyborczą Jodi Owings i jej rodzina oglądały wyniki na żywo w telewizji w ich domu w Oklahomie.

Zauważyła grafikę CNN, która przedstawiała powroty według rasy jako białe, latynoskie, czarne, coś innego i azjatyckie.

Czy co innego my, Owings, obywatelka Seminole Nation of Oklahoma, zapytała swoją rodzinę.



Krótko po tym, jak CNN wyemitowało swoją grafikę, rdzenni Amerykanie zabrali się do mediów społecznościowych i wyświetlali rodzinne zdjęcia przedstawiające ich dziedzictwo oraz udostępniali T-shirty i maski na twarz z hashtagiem #somethingelse. Inni znaleźli humor we frazie, zastępując słowo „rdzenni” czymś innym w memach.

Stephanie Fryberg, profesor psychologii z University of Michigan, która przeprowadziła ankietę wśród populacji rdzennych Amerykanów i jest obywatelką plemion Tulalip w Waszyngtonie, oraz Crystal Echo Hawk, która jest Pawnee i założycielką jednej z IllumiNative, pomogła przepchnąć ankietę Something Else Survey do zbieraj dane o tym, jak głosowali ludzie, staraniach o głosowanie i oczekiwaniami pod administracją Bidena. Ponad 3600 osób odpowiedziało w ciągu tygodnia. Wyniki pokazały, że zdecydowanie poparli Joe Bidena, powiedział Fryberg.

W ankiecie zapytano również, czy ludzie czuli się źli, niewidzialni lub zadowoleni z sondażu telewizyjnego, z którego korzystały również inne sieci oprócz CNN.



Myślę, że dla nie-rodzimych ludzi, którzy nie musieli stawić czoła rzeczom, do których my musieliśmy, nie widzieli grafiki tak jak my, powiedział Owings.

Hope Craig, obywatelka Muscogee (Creek) Nation z Oklahomy, która mieszka w Walencji w Kalifornii, powiedziała, że ​​jest urażona i zmęczona wykluczeniem, byciem niewidzialnym, niezauważanym.

Nie jest jasne, czy rdzenni Amerykanie byli ankietowani w sondażu przeprowadzonym przez CNN i inne sieci i kto jeszcze został uwzględniony w kategorii „coś innego”. Kierownik ds. badań w Edison Research, firmie przeprowadzającej ankietę, nie podał szczegółów badania.



CNN później usunęło kategorię z grafiki.

Nasze wyniki sondażu exit poll zawierały zły dobór słów i w żaden sposób nie zamierzaliśmy minimalizować znaczenia społeczności tubylczych i głosowania rdzennych Amerykanów, powiedziała rzeczniczka CNN Alison Rudnick.

Kwestie, które porusza exit poll, odzwierciedlają szersze pytania o to, w jaki sposób rdzenni Amerykanie – którzy stanowią mniej niż 2% populacji USA – znajdują odzwierciedlenie w danych ankietowych, które często wymieniają rdzennych Amerykanów w zestawach danych jako innych lub z gwiazdką.

Nawet podczas badania wyniki można uznać za nieistotne statystycznie, ponieważ wielkość próby nie jest wystarczająco duża lub margines błędu jest zbyt duży, aby dokładnie odzwierciedlić populację.

Narodowy Kongres Indian Amerykańskich stwierdził, że istnieje pilna potrzeba posiadania dokładnych, znaczących i aktualnych danych w społecznościach plemiennych. Ograniczenia danych mają wpływ na wszystko, od planowania społeczności i alokacji zasobów po opracowywanie polityki.

Heather Shotton, współredaktorka książki Beyond the Asterisk, powiedziała, że ​​brakujące dane i niekompletne przedstawienia rdzennych Amerykanów były częścią historii USA. Shotton, obywatel Wichita and Affiliated Tribes w Oklahomie, powiedział, że etykieta „coś innego” to leniwy sposób na reprezentowanie grup, które nie zostały uwzględnione na grafice.

Mówi o tym, jak rdzenni mieszkańcy pozostają poza świadomością zwykłych Amerykanów i istnieją albo gdzie indziej, albo w przeszłości, powiedziała.

W przeciwieństwie do tego, co stwierdzono w ankiecie Something Else, ogólnokrajowe badanie AP VoteCast przeprowadzone przez The Associated Press, obejmujące ponad 133 000 głosujących i niegłosujących, wykazało, że 52% rdzennych Amerykanów poparło Donalda Trumpa, a 45% poparło Bidena – statystyka, która została w dużej mierze zdyskontowana w Indiach ponieważ rdzenni Amerykanie od dawna byli uważani za okręg wyborczy Partii Demokratycznej. Emily Swanson, dyrektor ds. badań opinii publicznej w AP, powiedziała, że ​​margines błędu jest zbyt duży, aby stwierdzić, w którą stronę potoczyła się populacja.

Ankieta pozwoliła uczestnikom na samoidentyfikację jako rdzenni Amerykanie i została przeprowadzona głównie za pośrednictwem poczty i Internetu — metod, które stanowią wyzwanie w rezerwatach plemiennych, które nie mają dostępu do szerokopasmowego łącza i nie zapewniają dostarczania poczty do domu.

Istnieje realna obawa, że ​​nie cała ta populacja jest reprezentowana, powiedział Swanson.

Stephanie Fryberg.

Stephanie Fryberg.

Uniwersytet Michigan

Fryberg powiedział, że potrzebne są lepsze metody ankiet, aby dokładnie zmierzyć poglądy w Kraju Indyjskim i uchwycić różnorodność w tym kraju. Powiedziała, że ​​losowe pobieranie próbek nie działa dobrze, zwłaszcza w docieraniu do członków plemienia, którzy mieszkają w rezerwatach lub na obszarach wiejskich.

Ona i inni odnieśli sukces w zachęcaniu ludzi do odpowiedzi na ankiety, tworząc partnerstwa z organizacjami rdzennymi, plemionami, plemiennymi uczelniami i rdzennymi serwisami informacyjnymi.

Myślę, że pokazujemy, że istnieją sposoby na uzyskanie naprawdę dobrych informacji od naszej populacji, powiedział Echo Hawk, którego IllumiNative jest jednym z partnerów. Nie jest to niemożliwe.

Uczeni naciskali również, aby plemiona były bardziej zaangażowane w sposób gromadzenia i wykorzystywania danych. Niektóre plemiona wymagają od badaczy uzyskania pozwolenia od rady nadzorczej lub rady plemiennej przed zebraniem danych na ich ziemi, powiedział prezes United Tribes Technical College Leander R. McDonald, obywatel Spirit Lake Nation w Północnej Dakocie.

McDonald powiedział, że na obszarach miejskich może nie być wystarczającej liczby osób, które identyfikują się jako rdzenni Amerykanie, w których przeprowadza się ankietę, więc badacze mogą otrzymać pięć na 100 osób – liczbę zbyt małą, aby zgłosić, aby wyciągnąć wnioski dotyczące całej populacji.

Pandemia koronawirusa powstrzymała wysiłki na rzecz liczenia ludzi w rezerwatach rdzennych Amerykanów. Co dekadę Spis Ludności USA określa, ile pieniędzy federalnych przeznacza się na szkoły, opiekę zdrowotną i inne potrzeby.

I nie wszystkie stany przechowują dane o tym, jak COVID-19 wpływa na rdzennych Amerykanów i inne kolorowe społeczności.

Niektóre plemiona argumentowały w sądzie, że nie otrzymały tego, na co zasłużyły w walce z koronawirusem, kiedy Departament Skarbu zwrócił się do federalnych danych dotyczących mieszkalnictwa, aby rozdzielić część z 8 miliardów dolarów należnych plemionom w oparciu o populację. Dane federalne kolidowały z danymi osobowymi poszczególnych plemion.

Statystyki przestępczości, choć nie zbierane przez ankiety lub ankiety, to kolejny obszar, w którym ograniczone dane szkodzą rdzennym Amerykanom.

Na przykład nikt nie wie, ile rdzennych Amerykanów i dzieci zaginęło lub zostało zabitych w Stanach Zjednoczonych.

Niektóre plemiona w ciągu ostatnich kilku lat pracowały nad zebraniem informacji, zanim rządy stanowe i federalne zgromadziły grupy zadaniowe mające na celu znalezienie zaginionych. Niektóre stany są zaangażowane w projekty pilotażowe w celu lepszej koordynacji wysiłków państwowych i plemiennych.

Członkini plemienia Lummi, Patsy Wilson (po prawej) wspiera wolontariuszka Lummi Native Vote Team 2020 Kelli Jefferson w głosowaniu nad rezerwatem Lummi w pobliżu Bellingham w stanie Waszyngton.

Członkini plemienia Lummi, Patsy Wilson (po prawej) wspiera wolontariuszka Lummi Native Vote Team 2020 Kelli Jefferson w głosowaniu nad rezerwatem Lummi w pobliżu Bellingham w stanie Waszyngton. Dane z AP VoteCast agencji Associated Press, ogólnokrajowego badania ponad 133 000 głosujących i niegłosujących, wykazały, że 52% rdzennych Amerykanów popierało Donalda Trumpa, a 45% popierało Joe Bidena – statystyka, która została w dużej mierze zdyskontowana w Indiach, ponieważ rdzenni Amerykanie przez długi czas były uważane za okręg wyborczy Partii Demokratycznej.

Elaine Thompson / AP

Taqsam: