Kultowy liniowiec oceaniczny, który został zatopiony przez górę lodową w 1912 roku, teraz powoli poddaje się bakteriom zjadającym metal.
Titanic znika. Kultowy liniowiec, który został zatopiony przez górę lodową, powoli poddaje się zjadającym metal bakteriom: wrak wypełniają dziury, bocianie gniazdo już zniknęło, a balustrada kultowego dziobu statku może się zawalić w każdej chwili.
Ścigając się z nieuniknionym, ekspedycja firmy zajmującej się podmorskimi badaniami na miejsce wraku może rozpocząć się w tym tygodniu, rozpoczynając to, co ma być coroczną kroniką niszczenia statku. Z pomocą bogatych turystów eksperci mają nadzieję dowiedzieć się więcej o statku, a także o podwodnym ekosystemie, w którym pojawiają się wraki statków.
Ocean zabiera tę rzecz i musimy to udokumentować, zanim wszystko zniknie lub stanie się nie do poznania, powiedział w piątek Stockton Rush, prezes OceanGate Expeditions ze statku płynącego do miejsca wraku Północnego Atlantyku.
109-letni liniowiec oceaniczny jest niszczony przez prądy głębinowe i bakterie, które zużywają setki funtów żelaza dziennie. Niektórzy przewidywali, że statek może zniknąć w ciągu kilkudziesięciu lat, gdy w kadłubie zieją dziury, a sekcje rozpadną się.
Od czasu odkrycia statku w 1985 r. zawalił się 30-metrowy przedni maszt. Bocianie gniazdo, z którego obserwator krzyczał: Góra lodowa, tuż przed nami! zniknął. A pokład rufowy, na którym pasażerowie tłoczyli się, gdy statek tonął, składał się pod sobą.
Zawaliła się sala gimnastyczna przy wielkich schodach. A ekspedycja z 2019 roku odkryła, że nawiedzająca kapitana wanna, która stała się widoczna po oderwaniu się zewnętrznej ściany kabiny kapitana, zniknęła.
W pewnym momencie można by się spodziewać, że balustrada na dziobie, która jest bardzo charakterystyczna, zawali się, powiedział Rush.
Rush powiedział, że firma wyposażyła swoją łódź podwodną z włókna węglowego i tytanu w kamery o wysokiej rozdzielczości i wielowiązkowy sprzęt sonarowy. Sporządzenie mapy rozkładu może pomóc naukowcom przewidzieć los innych wraków głębinowych, w tym tych, które zatonęły podczas wojen światowych.
Związane z
OceanGate planuje również udokumentować życie morskie w miejscu, takie jak kraby i koralowce. Setki gatunków widziano tylko na wraku, powiedział Rush.
Kolejnym celem będzie pole gruzu i jego artefakty. David Concannon, doradca OceanGate, który był zaangażowany w różne ekspedycje Titanica, powiedział, że kiedyś podążał śladem lekkich śmieci i drobnych rzeczy osobistych, takich jak buty i bagaż, przez 2 kilometry (1,2 mili).
W ekspedycji uczestniczą archeolodzy i biolodzy morscy. Ale OceanGate sprowadza również około 40 osób, które zapłaciły za przybycie. Będą na zmianę obsługiwać sprzęt sonarowy i wykonywać inne zadania w pięcioosobowym łodzi podwodnej.
Finansują ekspedycję, wydając od 100 000 do 150 000 USD za sztukę.
Ktoś zapłacił 28 milionów dolarów, aby polecieć z Blue Origin w kosmos, nawet na księżyc, mówi 53-letnia Renata Rojas z Hoboken w New Jersey. To jest tanie w porównaniu.
Mając obsesję na punkcie Titanica, odkąd była dzieckiem, Rojas powiedziała, że zaczęła studiować oceanografię w nadziei, że pewnego dnia odkryje wrak. Ale znaleziono to w tym samym roku, co skłoniło ją do podjęcia kariery w bankowości.
Muszę to zobaczyć na własne oczy, żeby wiedzieć, że to naprawdę realne – powiedziała.
Bill Sauder, historyk Titanica, który wcześniej kierował badaniami dla firmy będącej właścicielem praw do ratownictwa statku, powiedział, że wątpi, by ekspedycja odkryła cokolwiek, co jest na pierwszych stronach gazet. Powiedział jednak, że poprawi to zrozumienie na świecie układu wraku i pola szczątków. Na przykład chciałby potwierdzić, gdzie jego zdaniem znajdują się psie budy na statku.
OceanGate nie zabierze niczego ze strony, co czyni tę ekspedycję o wiele mniej kontrowersyjną niż plany innej firmy dotyczące odzyskania radia Titanica.
RMS Titanic, firma, która jest właścicielem praw do ratownictwa wraku, chciała wystawić sprzęt radiowy, ponieważ nadawał wezwania ratunkowe Titanica. Ale propozycja wywołała bitwę sądową z rządem USA w zeszłym roku. Powiedział, że ekspedycja złamie prawo federalne i pakt z Wielką Brytanią, aby pozostawić wrak w spokoju, ponieważ jest to miejsce grobu.
Niemal 700 z około 2200 pasażerów i załogi zginęło po tym, jak statek uderzył w górę lodową w 1912 roku.
Bitwa sądowa zakończyła się po tym, jak firma bezterminowo opóźniała swoje plany z powodu komplikacji wywołanych pandemią koronawirusa. Ale możliwe, że nie wszyscy zaakceptują tę kolejną misję.
W 2003 roku Ed Kamuda, ówczesny prezes Titanic Historical Society, powiedział agencji Associated Press, że działalność człowieka, w tym turystyka i ekspedycje, musi zostać ograniczona. Powiedział, że miejsce to powinno być prostym pomnikiem morskim i pozostawione w spokoju.
Niech natura odbierze to, co jej należy, powiedział. To tylko kwestia czasu, zanim na dnie oceanu pojawi się brązowa plama i zbiór surówki.
Sprawdź w swojej skrzynce odbiorczej powitalną wiadomość e-mail.
E-mail (wymagany) Rejestrując się, zgadzasz się na nasze Informacja o prywatności a użytkownicy europejscy zgadzają się na politykę przesyłania danych. SubskrybujTaqsam: