Były rozgrywający Bears prowadzi cztery kolejne przyłożenia przeciwko swoim byłym kolegom z drużyny w udanym powrocie na Soldier Field — bez żadnych urazów. Nadal są dla mnie jak rodzina.
Mitch Trubisky poczuł się jak w domu.
To było świetne. To była zabawa. Dobrze było zobaczyć tych gości, powiedział Trubisky po tym, jak poprowadził Billsa do wygranej 41-15 ze swoim byłym zespołem w sobotę na Soldier Field. Czułem się, jakbym ćwiczył w tamtych czasach, po prostu grając przeciwko tym facetom — gadać trochę i po prostu dobrze się bawić grając w piłkę nożną.
Dobrze było zrobić to przeciwko tym facetom, ale kibicuję też wielu z tych facetów po drugiej stronie. Nadal są dla mnie jak rodzina.
Trubisky miał wspaniały dzień od początku do końca w swoim pierwszym występie na Soldier Field, odkąd został zwolniony przez Bears w wolnej agencji po ostatnim sezonie – od przypadkowego doganiania kolegów z drużyny i trenerów podczas rozgrzewek przed meczem po uściski i życzenia w pobliżu połowy. pole po meczu Allena Robinsona, Davida Montgomery'ego, Darnella Mooneya, Cody'ego Whitehaira, Sama Mustiphera i wielu innych.
A w międzyczasie Trubisky nie mógł prosić o wiele więcej. Gdy starter Josh Allen odpoczywał, Trubisky prowadził cztery przyłożenia na pierwszych czterech piłach Billsów — z dużym wsparciem ze strony biegowej gry Billów, gonitwy jego odbiorników oraz obrony i zespołów specjalnych Billów. powinno być odnotowane. Właściwie Trubisky miał tu lepsze dni, ale rzadko miał tak różnorodną pomoc.
Grając tylko w pierwszej połowie, Trubisky wykonał 20 z 28 podań na 221 jardów z jednym przyłożeniem — rzutem na cztery jardy do szerokiego odbiornika Jake'a Kumerowa — i bez przechwytów dla oceny 106,4 podań. Dodał zysk 11 jardów podczas wyścigu, aby ustawić przyłożenie – małe przypomnienie mobilności, która drażniła potencjalną wielkość w drugim zestawieniu w zestawieniu z 2017 roku.
A wszystko to bez urazy.
Po prostu chciałem dobrze grać, powiedział Trubisky. Myślę, że to było dla mnie ważne, żeby wyjść tutaj, grać dobrze i poprawiać się z tygodnia na tydzień. Wiedziałem, że ludzie będą o tym mówić i podniecać, ale po prostu ważne było dla mnie, żebym tu przyszedł, wykonał swoją pracę i pokazał moim kolegom z drużyny, że potrafię grać w piłkę.
Trubisky został powitany przez o wiele więcej wiwatów niż okrzyków, kiedy wyszedł na boisko. Jego czteroletnia kariera była niesatysfakcjonująca pomimo dwóch miejsc w playoffach. Ale jak stało się oczywiste przez cały dzień, nie był głównym winowajcą. Wrócił do uznania, a nie do szyderstwa.
To było bardzo przyjemne i jestem za to bardzo wdzięczny – powiedział Trubisky. Kocham mieszkańców Chicago. Fani są tak samo namiętni jak wszyscy. Jestem wdzięczny za przyjęcie jakie otrzymałem. Zdecydowanie dobrze było tu wrócić. Miło było dzisiaj dobrze zagrać. Kocham fanów w Chicago i uwielbiam to, gdzie jestem teraz.
Trubisky zakończył swój dzień spotkaniem z dwoma rozgrywającymi, którzy zostali pozyskani, aby go zastąpić. Przed meczem rozmawiał z debiutantem Justinem Fieldsem, a po meczu powitał Andy'ego Daltona na boisku.
To było dobre [rozmowa z Fieldsem], powiedział Trubisky. Poznaliśmy się, kiedy kończył szkołę średnią i odwiedził Karolinę Północną, więc po prostu dogoniliśmy na boisku. Po prostu moja rada dla niego – i tak naprawdę dla każdego – to ciężka praca i właściwe traktowanie ludzi, a dobre rzeczy się wydarzą. To utalentowany dzieciak. Poradzi sobie dobrze.
Jeśli chodzi o refleksje na temat jego kariery w Bears i tego, co poszło nie tak, sobota nie była odpowiednim momentem.
Tak naprawdę nie myślałem o tym dużo, powiedział Trubisky. Od tego czasu wiele się wydarzyło i jestem wdzięczny za to, gdzie jestem teraz i po prostu nie mogę się doczekać. Jak wszystko, jest wiele wzlotów i upadków. Uczysz się po drodze. Zdecydowanie podobał mi się mój czas [z Niedźwiedziami]. I bardzo się cieszę, gdzie jestem teraz i dokąd ta podróż mnie zaprowadzi. Pewnego dnia zastanowimy się nad podróżą, ale teraz jestem zdecydowanie szczęśliwszy.
Taqsam: