Nie sądziłem, że sześć lat upłynie tak szybko, powiedział Lester po swoim ostatnim starcie w domu w 2020 roku.
Sześć lat temu w grudniu Jon Lester zaryzykował. Jeden z prawdziwych asów baseballu, podjął decyzję nie tylko o podpisaniu kontraktu z Cubs, ale także o byciu znakiem zmian na rogu Clarka i Addisona.
Jako starter nr 1 nadał młodym, głodnym zespołowi wiarygodność i zwycięski rodowód. Po dwóch sezonach pomógł im osiągnąć ostateczny cel, jakim było przełamanie 108-letniej suszy i zdobycie tytułu World Series.
Wyrył swoje imię jako największy wolny agent podpisany przez Cubs – prawdopodobnie największy wolny agent podpisany w historii sportu w Chicago.
Nie sądziłem, że sześć lat upłynie tak szybko, powiedział.
„Nie sądziłem, że sześć lat upłynie tak szybko”. Emocjonalna noc dla Jona Lestera, który mógł być jego ostatnim startem w Wrigley. Powiedział, że było szczególnie ciężko bez fanów na trybunach. pic.twitter.com/2bAkjB9osw
— Krista Ruch (@KristaCBS2) 17 września 2020 r.
Brak owacji na stojąco. Żadnego wezwania kurtyny. Brak ostatniej końcówki czapki. Po tym, jak Lester zakończył swoją ostatnią rundę w środę w wygranym 3-2 meczu Cubs z Indianami na Wrigley Field, po prostu zszedł z kopca. Po wszystkich jego wkładach, jego ostatnia regularna wycieczka do Wrigley nie pozwoliła na właściwe pożegnanie.
Po meczu miał inne spojrzenie, pełne emocji, co mogło być jego ostatnim startem w domu, w zależności od tego, jak ukształtuje się seria dzikich kart. Bez fanów na trybunach z powodu pandemii nie był w stanie okazać swojej wdzięczności wyprzedanemu tłumowi Wrigley – takim, który ryczał, gdy wychodził z dżemu lub miał wielkie przekreślenie w słoneczne popołudnie.
Myślę, że to dla mnie prawdopodobnie najbardziej frustrująca część, powiedział Lester. Wracając do [2014], tak naprawdę nie mogłem schodzić z boiska, tak jak chciałem, w Fenway Park [z Red Sox] i oczywiście [środa] nie poszła tak, jak chciałem, mieć pusty stadion. Nie do końca tak, jak wyobrażałem sobie mój ostatni start tutaj.
Wiele rzeczy mam na myśli. Ten rok nie był łatwy z wielu powodów. I nie siedzę tutaj i nie mówię: „Biada mi”, ponieważ jest wielu ludzi w gorszej sytuacji niż ja. Ale wiesz, [mam] wiele emocji, które się z tym wiążą i tak naprawdę nie wiem, co powiedzieć ani jak to przyjąć. Dużo niepewności w przyszłości.
36-letni Lester jest w ostatnim roku sześcioletniej umowy o wartości 155 milionów dolarów, którą podpisał w 2014 roku i ma zostać wolnym agentem po sezonie, chyba że Cubs wybiorą jego opcję 25 milionów dolarów.
Jego wpływ na kolegów z drużyny nie był uważany za pewnik. Shortstop Javy Baez był dopiero w swoim drugim sezonie w głównych kategoriach, kiedy Lester przybył do Chicago i w ciągu ostatnich pięciu lat wykorzystał od niego wszystko, co mógł.
– Wiele się nauczyłem od Jonny’ego – powiedział Baez. Dużo z nim rozmawiam. Wiele się od niego nauczyłem — sposobu, w jaki postrzega grę. Sposób, w jaki się przygotowuje. Sposób, w jaki ma rutynę i takie tam.
Dzielimy się rozmowami — nie tylko ja i on [ale także] niektórzy z naszych kolegów z drużyny, a widok faceta, który zaszedł tak daleko i wciąż rzuca, jest imponujący. Gra bardzo się zmieniła, a on nadal robi swoje i nadal bardzo dobrze rzuca piłkę. . . . Napiwek dla Jonny'ego.
Nikt nie wie dokładnie, co czeka Lestera. Ale jeśli odejdzie, nie zostanie zapomniany.
Wszyscy gramy w tę grę, ponieważ ją kochamy – wszyscy gramy w tę grę, aby rywalizować o zwycięstwo, a on uosabia to, powiedział zapolowy Jason Heyward. Na świecie może dziać się wszystko inne, ale kiedy wejdziesz między te linie, wyjdziesz tam, dasz z siebie wszystko i dostaniesz „W” dla swojego zespołu. Dla mnie to jest Jon Lester.
Taqsam: