Weteran DeMar DeRozan przynosi bykom potrzebny spokój

Melek Ozcelik

DeRozan prezentuje wiele talentów na boisku, ale jego najlepszą cechą może być spokój i opanowanie, jakie wnosi do kolegów z drużyny.



Powiedziałbym, że jest niesamowicie opanowany, trener Bulls Billy Donovan powiedział o DeMar DeRozan. W ogóle nie wychodzi z siebie. I myślę, że jest świetny dla naszego zespołu.

Powiedziałbym, że jest niesamowicie opanowany, trener Bulls Billy Donovan powiedział o DeMar DeRozan. W ogóle nie wychodzi z siebie. I myślę, że jest świetny dla naszego zespołu.



Adam Glanzman/Getty Images

FILADELFIA — Napastnik Bulls, DeMar DeRozan, ma bardzo potrzebny spokój.

Nie jest wyluzowany, Kalifornia jest tak samo fajna, jak weteran, który daje znać swoim kolegom z drużyny: „Jeśli upadniesz, mam cię”.

DeRozan przywiózł bykom masę niematerialnych, ale jego spokój może być jak dotąd najważniejszy. Poniedziałkowe zwycięstwo zespołu w Bostonie było tylko najnowszym tego przykładem.



„Powiedziałbym, że jest niesamowicie opanowany” – powiedział trener Billy Donovan o DeRozanie. „Wcale nie wychodzi z siebie. I myślę, że jest świetny dla naszego zespołu; Myślę, że jest świetny dla Zacha [LaVine].

„Mogłem powiedzieć, że Zach trochę naciskał [poniedziałek], kiedy strzały nie padały. Kilka razy był zbyt agresywny i miał okazję przekazać to kilku facetom. Ale myślę, że mając tam takiego faceta jak DeMar, gra on tempem, tempem i równowagą. Nigdy nie wyrywasz go z tego, co robi.

„Jest facetem, który wiele indywidualnie doświadczył w swojej karierze, a także doświadczył wielu zwycięstw, więc był w wielu różnych sytuacjach”.



Więc ze swoją drużyną na trasie i przewagą 19 punktów na około 14 minut przed końcem? Byłem tam, zrobiłem to.

„Byłem w wielu meczach, będąc w trasie, widząc, że dzieją się rzeczy, które są możliwe” – powiedział DeRozan. „Dla mnie to po prostu zachowanie spokoju, unikanie grzechotania i dzielenie się wszelkimi doświadczeniami, które mogę, aby nas trzymać razem”.

Nie tylko utrzymał Bulls razem w ich nieprawdopodobnym 14-punktowym zwycięstwie nad Celtics, ale utrzymywał wszystko, podczas gdy LaVine pracował nad kilkoma problemami ze strzelaniem w pierwszej połowie.



To nie był pierwszy raz, kiedy DeRozan wyczuł, że musi to zrobić i nie będzie ostatni.

LaVine rozegrał teraz trzy mecze z zerwanymi więzadłami w lewym kciuku i drżał na początku dwóch ostatnich, gdy dowiaduje się, jak ciężko odepchnąć kontuzję.

W sobotnim zwycięstwie Bullsów przeciwko Jazzowi LaVine w pierwszej połowie wygrał 4 na 9. DeRozan zdobył 16 punktów w pierwszej połowie i 32 w meczu.

W meczu z Celtics LaVine był 1 na 6 i miał cztery punkty w połowie, zanim skończył 9 na 20 i zdobył 26 punktów. DeRozan miał w połowie 21 punktów i zakończył z 37.

DeRozan służył jako starszy brat trzymający fort, podczas gdy młodszy brat pracuje przez wyboje i siniaki.

„Tak, to tylko rozsądek dla mnie”, powiedział DeRozan, gdy zapytano go, czy idzie tam i chce odciążyć LaVine'a na początku gry. „Nadal niewiarygodne rzeczy, które jest w stanie zrobić kciukiem. Im bardziej się z tym czuje, tym łatwiejsza będzie moja praca i na odwrót. Ja też staram się mu to ułatwić. Po prostu kontynuujcie naukę. Jest niesamowitym koszykarzem, ale nawet [lepszym] człowiekiem”.

To samo można powiedzieć o DeRozan, powiedział Donovan. Dlatego Byki chętnie dodały go do miksu poza sezonem.

„Czuję się tak, jak gdy oglądasz tych facetów na filmie – jego czas w Toronto, jego czas w San Antonio – oglądasz i próbujesz zobaczyć: „OK, co on lubi? Co mu się nie podoba?’’ – spytał Donovan. „Niestety nie sądzę, żeby ludzie mogli zobaczyć, jakim on jest osobą. Jest świetnym facetem, facetem z zespołu, naprawdę skromnym. Uwielbiam z nim pracować”.

Taqsam: