„Gwiazdy filmowe nie umierają w Liverpoolu” – empatyczne studium potęgi gwiazd

Melek Ozcelik

Jamie Bell i Annette Bening w filmie Gwiazdy nie umierają w Liverpoolu. | KLASYKA ZDJĘĆ SONY



Kiedy mówimy o znakomitych aktorach, którzy nigdy nie zostali uhonorowani Nagrodą Akademii, czterokrotnie nominowana Annette Bening zawsze powinna być w tej rozmowie.



Od The Grifters (1990) przez American Beauty (1999) przez Being Julia (2004) po The Kids Are All Right (2010), Bening jest jedną z najbardziej wszechstronnych i interesujących aktorek swojego pokolenia – i daje jedną z najbardziej niezapomniane i wzruszające występy gra aktorka w filmie Gwiazdy nie umierają w Liverpoolu. W dziele, które staje się bardziej wielowarstwowe i bardziej empatyczne, gdy głębiej zagłębiamy się w historię, Bening wnosi właściwe akcenty patosu, narcyzmu, hollywoodzkiego splendoru i szczerego serca rola Glorii Grahame, nagrodzonej Oscarem gwiazdy filmowej z lat 40. i 50. (wygrała najlepszą aktorkę drugoplanową w filmie The Bad and the Beautiful z 1952 r.), przeżywając swoje ostatnie dni w, tak, Liverpoolu pod koniec lat 70. i na początku lat 80.

Chociaż dopiero po pięćdziesiątce, Grahame miała już za sobą swoje dni świetności i wiodła spokojne życie w nieco zaniedbanym domu szeregowym, grając role w średniej wielkości londyńskich produkcjach teatralnych – ale zachowała swoją gwiazdorską moc, zdolność do przekształcania się w postać i jej dowództwo nad każdym pokojem, do którego weszła.

(W końcu dowiadujemy się o jednym z głównych powodów, dla których Gloria przeszła przez staw. Uciekała przed pełnym skandali życiem osobistym, w tym małżeństwem z pasierbem).



Czy ktoś ci kiedyś powiedział, że kiedy palisz, wyglądasz jak Lauren Bacall? mówi młody wielbiciel.

Tak, odpowiada. Humphreya Bogarta. I nie podobało mi się, kiedy to powiedział.

Film Stars Don't Die in Liverpool, wyreżyserowany w pięknym stylu przez Paula McGuigana (którego poprzednie prace zawierały chlupoty, takie jak Victor Frankenstein i Lucky Number Slevin), oparty jest na wspomnieniach Petera Turnera, młodszego aktora (w tej roli Jamie Bell). ), który spotyka swoją sąsiadkę Glorię, gdy ta prosi go o pomoc w niektórych ruchach tanecznych Gorączka sobotniej nocy i zaprzyjaźnia się z nią. (To chwila czystego filmowego nieba, kiedy Bening pokazuje kilka bardzo seksownych ruchów tanecznych, gdy pracuje z dorosłym Billym Elliotem przy dźwiękach gramofonu Boogie Oogie Oogie.)



Przyjaźń szybko przeradza się w namiętny romans i chociaż część iskry wynika z potrzeby Glorii, by być kochaną i niemal czczoną przez tego młodszego mężczyznę, a także przez fandom Glorii, aspirującego aktora Petera, związek z czasem staje się głębszy i bardziej złożony — zwłaszcza po tym, jak Peter dowiaduje się o powadze stanu zdrowia Glorii.

To rak. Kiedyś w remisji, ale teraz wracam z zemstą. Gloria odmawia konwencjonalnego leczenia, a Peter zostaje jej opiekunem 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

W serii sprytnie oprawionych retrospekcji (Peter otwiera drzwi w teraźniejszości i nagle jesteśmy w Los Angeles lub Nowym Jorku) widzimy romantyczną naturę romansu.



W Hollywood są cudowne chwile, kiedy Peter po raz pierwszy widzi Ocean Spokojny, a Gloria wyjaśnia, dlaczego uwielbia mieszkać w przyczepie mieszkalnej na plaży, zamiast w rezydencji, którą kiedyś zajmowała. W Nowym Jorku robi się ciemno, kiedy wydaje się, że Gloria po prostu zmęczyła się Peterem i traktuje go jak gościa, który wyczerpał jego powitanie — ale potem widzimy te same sceny z dosłownie innego punktu widzenia i rozumiemy, dlaczego Gloria tak się zachowywała.

Reżyser McGuigan i scenarzysta Matt Greenhalgh malują Gwiazdy filmowe nie umierają… w tonach bez skrupułów sentymentalnych, zwłaszcza w scenach z udziałem uroczych, dowcipnych, twardych na zewnątrz, ale ciepłych w środku rodziców Petera, umiejętnie zagranych autorstwa Julie Walters i Kennetha Cranhama. Uwielbiamy cały klan Turnerów, ale bardziej przypominają Rodzinę Filmową niż autentyczną reprezentację.

Jamie Bell wnosi do niektórych swoich prac na ekranie niemal groźną fizyczność – a kiedy po raz pierwszy widzimy go jako Petera, kroczącego dumnie ciemnymi ulicami Liverpoolu, jakby rozpieszczał bójkę, wydaje się, że znowu pójdzie w tym kierunku. Ale chwilę później brat Petera sprawia mu kłopoty, by nadal nosić eyeliner z występu aktorskiego, a Peter nieśmiało myje twarz w zlewie kuchennym i od razu intryguje nas postać i występ.

Bening jest wspaniały. Chwilami Gloria wpada w chrapliwy, prawie jak Marilyn Monroe akcent — zalotny i wyrachowany. Gloria może być zaabsorbowana sobą i wymagająca, i szalenie próżna, ale jak przedstawia ją Bening, jest prawdziwą artystką, która kocha to, co robi; matkę, która kocha swoje dzieci pomimo wszystkich swoich wad, a być może najważniejsze ze wszystkich, kogoś, kto nie musi nic robić ani udawać, nawet przez sekundę, kiedy się zakochuje.

★★★ 1⁄2

Sony Pictures Klasyka przedstawia film w reżyserii Paula McGuigana, napisany przez Matta Greenhalgha, oparty na książce Petera Turnera. Ocena R (w przypadku języka, niektórych treści erotycznych i krótkiej nagości). Czas trwania: 106 minut. Otwarcie w piątek w kinie Landmark Century Center.

Taqsam: