DROGA ABBY: Mój ojciec, który ma 84 lata, właśnie przeszedł łagodny udar. Problem polega na tym, że chce prowadzić samochód. Moja siostra mówi, że powinniśmy mu po prostu pozwolić, ale nie sądzę, żeby był już w stanie bezpiecznie prowadzić. Mówi, że nie możemy prawnie zabronić mu prowadzenia samochodu.
Tata ma sporadyczne zawroty głowy i podwójne widzenie, które zaczęły się w dniu, w którym kilka tygodni temu miał udar. Stracił również dużo na wadze i powiedziano mu, że musi jeść dietę zdrową dla serca i jeść więcej. Tata ma cukrzycę i wysoki cholesterol. Ostatnio też miał problemy z pamięcią, i to nie tylko związane z wiekiem. Nie pamięta szczegółów z wizyt lekarskich, zapomina kilka razy dziennie zmierzyć sobie ciśnienie i nie pamięta, co ma robić na fizjoterapię.
Myślę, że powinniśmy teraz opiekować się tatą i wozić go tam, gdzie chce. Osobiście nie chcę, żeby narażał siebie lub innych, jeśli prowadzi. Proszę doradź. — OSTROŻNIE W KALIFORNII
SZANOWNA OSTROŻNOŚĆ: Czas na poważną rodzinną dyskusję o tym, jak sobie z tym poradzić. Twój ojciec potrzebuje o wiele więcej pomocy niż usługi szofera. Potrzebuje kogoś, kto będzie mu towarzyszył na wizytach lekarskich, a także kogoś, kto będzie nadzorował lub podawał mu leki. Nie powinien siedzieć za kierownicą samochodu i nie jestem nawet pewien, czy powinien mieszkać sam. Należy skontaktować się z jego lekarzem w celu poinformowania DMV o stanie zdrowia twojego ojca. Może również potrzebować pomocy w życiu, jeśli jest to wykonalne finansowo.
DROGA ABBY: Mam 40 lat i od liceum stosuję dietę roślinną. Jestem w świetnej formie, a mój lekarz jest bardzo zadowolony z mojego stanu zdrowia. Przez ponad dwie dekady przyjaciele i rodzina męczyli mnie do tego stopnia, że brakuje mi życzliwych odpowiedzi, jeśli chodzi o kwestionowanie tego, co kładę na talerzu. Wiele razy ludzie odczuwają potrzebę wzmianki w pracy lub na imprezie, że jestem weganinem (nie wiem dlaczego), a sala od razu skupia się na mnie. Potem zawsze ktoś pyta, skąd biorę białko.
Zwykle staram się zachować lekki nastrój, więc na nie odpowiadam. Ale zmęczyło mnie bycie przesłuchiwanym, ponieważ najczęściej to się nie kończy. Chcą, żebym szczegółowo omówił, dlaczego jem to, co jem (lub nie jem). Opowiadają mi, jak nie mogli być zdrowi albo nie mogli zrezygnować z sera. Utknąłem w środku monologu, który sprawia wrażenie, jakbym był zastraszany i oceniany.
Nie chcę czuć się popychany, ale chcę też zachować lekkość. Jak mogę im powiedzieć, że nie chcę rozmawiać o moich nawykach żywieniowych, żeby nie zabrzmiało to niegrzecznie? Nie oceniam ich i życzę takiego samego szacunku. — DUMNY WEGAŃSKI W OREGONIE
DROGIE WEGAŃSTWO: Czasami nie chodzi o to, co mówisz, ale jak to mówisz. Jeśli potrafisz zdobyć się na uśmiech, odpowiadając: „Przyszedłem tu, żeby się dobrze bawić, a nie dyskutować o mojej diecie. Zmieńmy temat”, to mogłoby zakończyć dyskusję. Kontynuuj, pytając: „Co wszyscy oglądają w serwisie Netflix?”
Dear Abby została napisana przez Abigail Van Buren, znaną również jako Jeanne Phillips, i została założona przez jej matkę, Pauline Phillips. Kontakt Droga Abby pod numerem www.DearAbby.com or P.O. Box 69440, Los Angeles, CA 90069.
To, co nastolatki powinny wiedzieć o seksie, narkotykach, AIDS oraz o tym, jak dogadywać się z rówieśnikami i rodzicami, znajduje się w „Co każdy nastolatek powinien wiedzieć”. Wyślij swoje imię i nazwisko oraz adres pocztowy, a także czek lub przekaz pieniężny na 8 USD (fundusze amerykańskie) na adres: Dear Abby, Teen Booklet, P.O. Box 447, Mount Morris, IL 61054-0447. (Wysyłka i obsługa są wliczone w cenę.)
Taqsam: