W filmie science-fiction CHAPPiE reżyser Neill Blomkamp wykorzystuje uroczego, miłego, odważnego, inteligentnego, mądrego robota, aby zrestartować wielkie idee.
Pisarze science fiction i filmowcy zazwyczaj rekrutują androidy i automaty, gdy bawią się głębokimi jednolinijkami filozofów: Wiedza to potęga, Poznaj siebie i myślę, więc jestem. W CHAPPiE Blomkamp i współscenarzysta Terri Tatchell napisał scenariusz nieustraszonego inżyniera Deona (Dev Patel), aby uzyskać motywację, rzucając okiem na plakat w boksie z napisem: Craft Life … nie pozwól, by życie cię tworzyło.
Rozterki w CHAPPiE można doszukiwać się we wcześniejszych dziełach spekulatywnej rozrywki. Co nasze maszyny — w tym przypadku te pozorowane — mówią nam o nas samych? Roboty pojawiają się w fabułach moralizatorskich na temat nauki, niewolnictwa i dusz.
W CHAPPiE Deon kradnie zlikwidowanego robota policyjnego swojemu pracodawcy, producentowi zaawansowanej technologicznie broni o nazwie Tetravaal. (Tetra Vaal był 81-sekundowym filmem korporacyjnym dla fikcyjnej linii robotycznych gliniarzy, który Blomkamp nakręcił w 2003 roku. Korespondent Anderson Cooper, grając samego siebie, donosi o rozmieszczeniu pierwszej całkowicie zautomatyzowanej policji w Johannesburgu w 2016 roku.
Deon spędza całą noc, aby przesłać swoją nową aplikację do sztucznej inteligencji do uszkodzonego urządzenia. Przewiduje, że potrafi pisać muzykę i pisać poezję. Ale bandyci – w tym jeden o imieniu America – porywają tego wrażliwego dwunoga na baterie, nazywają go Chappie, uczą chodzić dumnie w gangsterskim chodzeniu i zamieniają swoje nowe narzędzie w złodzieja samochodu.
Jestem świadomością. Żyję. Jestem Chappie, ogłasza (Sharlto Copley).
Vincent (Hugh Jackman), zazdrosny chrześcijański były inżynier wojskowy w Tetravaal, sabotuje oprogramowanie we wszystkich nieświadomych, gotowych modelach Tetravaal na patrolu. W następującym chaosie miejskim — świnie-roboty są offline! krzyczy buntownik — Vincent wysyła swój zabójczy prototyp na pojedynek z Chappie. Kiedy Deon zostaje śmiertelnie ranny, Chappie przesyła świadomość Deona do robota takiego jak on. Role twórców są zamienione. wesoły faber spotyka się Robo faber . Kumpel boty.
Słowo robot pochodzi ze sztuki Karela Capka R.U.R. (Uniwersalne roboty Rossuma), po raz pierwszy wystawione w Pradze w 1921 roku. Tytułowa fabryka reklamuje swoje modele jako The Cheapest Workforce You Can Get. Niepokoje związane z robotami przeradzają się w bunt. Roboty zniewalają i eksterminują ludzi.
W filmie Fritza Langa Metropolis z 1927 r. władca obala powstanie zniewolonych podziemnych robotników, zastępując ich pokojowo nastawioną przywódczynię Marię (Brigitte Helm w obu rolach) podobnym do robota prowokatorem, który krzyczy: Zabij ich — maszyny — !! Jej wynalazca raduje się: jest najdoskonalszym i najbardziej posłusznym narzędziem, jakie kiedykolwiek posiadała ludzkość!
Urzędnicy ze Stepford w stanie Connecticut zamieniają swoje żony w uległe roboty domowe w filmie The Stepford Wives z 1975 roku, w reżyserii Bryana Forbesa i przerobionym w 2004 roku przez Franka Oza.
Gliniarze z Detroit w filmie Paula Verhoevena Robocop z 1987 roku głosują za strajkiem w sprawie kontraktu Omni Consumer Products dla gliniarzy-robotów. Podobnie jak w CHAPPiE i innych filmach o robotach z bliskiej i dalekiej przyszłości, króluje zło korporacyjne i kryminalne. W 9. Dystrykcie Blomkampa bohater (znowu Sharlto Copley) unika nigeryjskich gangów i Multi-National United, drugiego co do wielkości producenta broni na świecie. Uzbrojeni kosmici zajmują miejsce uzbrojonych robotów w tym filmie science-fiction z 2009 roku.
Przestępców kradnących roboty można znaleźć we włoskim filmie Andre Deeda The Mechanical Man z 1921 roku. Złoczyńca porywa siostrzenicę wynalazcy, aby uzyskać dostęp do planów jego robota. Powstała maszyna zostaje wysłana w szał przestępczości, zatrzymana tylko przez drugiego robota. Takie zderzenia robotów z robotami powtarzają się w sequelach Robocop i Terminator, jak w CHAPPiE.
Wykorzystanie stworzonych przez człowieka, podobnych do ludzi stworzeń sięga Pinokio, serializowanej opowieści dla dzieci, którą Carlo Lorenzini rozpoczął w 1881 roku. Kawałek gadającego drewna, który miał służyć jako noga stołu, jest zamiast tego wyrzeźbiony w postaci chłopca. Zrobię kukiełkę, która będzie potrafiła tańczyć, tańczyć, bić się i robić śmiałe skoki, a potem będziemy podróżować po świecie w poszukiwaniu naszego wina i chleba – mówi Geppetto.
Mecha-karnawałowy impresario w filmie Stephena Spielberga z 2001 roku A.I. Sztuczna inteligencja również widzi zysk w pokazywaniu syntetycznego dzieciaka. David (Haley Joel Osment), prototyp zaprojektowany w Cybertronics, szczerze pragnie być prawdziwym chłopcem. Oto, w jaki sposób opowieści o robotach kierują nasze własne zachwyty nad tym, co nasz twórca zamierza zrobić, zanim wyczerpią się nasze baterie.
Zły inżynier w Endhiran (Robot) przeprogramowuje zakochanego androida z pamięcią jednego zetabajta. To plan sprzedaży stu modeli niemieckiemu handlarzowi bronią z klientami terrorystycznymi. Ale w tym indyjskim filmie Shankara Shanmughama z 2010 roku wynalazca nigdy nie stworzył swojego prototypu dla zysku. Chciał oddać go armii do obrony Indii. Niestety, robot oblał przesłuchanie wojskowe, wypowiadając romantyczne porównania: czoło jego ukochanej jest jak kawałek srebrnego księżyca, a jej usta są jak śpiąca zebra. Maszyny myślące, że potrafią myśleć, stwarzają własne problemy. Wiem, czym jest świadomość, twierdzi Chappie. Wątpiąc, czy mógł jedynie zaufać swojej zdolności do zwątpienia, francuski filozof Renée Descartes spekulował w 1641 r.: Dlatego przypuszczam, że nie Bóg, który jest źródłem prawdy, ale jakiś zły umysł, który jest wszechmocny i przebiegły, poświęcił całą swoją energię oszukać mnie. Replikanci w filmie Ridleya Scotta Łowca androidów z 1982 roku już wiedzą, że są maszynami. Ci zbiegli buntownicy niewolnicy nie mają czasu na radykalnie paranoidalny eksperyment myślowy Kartezjusza. Ich egzystencjalną sytuację podkreślają ustalone daty wygaśnięcia, gdy polują na swoich stwórców w Tyrell Corp., który reklamuje swoje androidy jako bardziej ludzkie niż ludzkie. Ludzkie ciało to maszyna, która nakręca własne sprężyny, filozofował Julien Offray de La Mettrie w 1747. Jest to żywy obraz wiecznego ruchu. Obserwowanie, jak obracają się wewnętrzne koła, jest znane w kręgach filozoficznych jako samopoznanie. Samoświadomość jest podobno cechą unikalną dla naszego gatunku.
Jednak w filmach science fiction ewolucja inżynierii czyni maszyny antyludzkimi. Kierując się przewrotną logiką nieprzewidzianych konsekwencji projektujemy superkomputery, które mają nam służyć i chronić, ale posuwają się za daleko. Globalna sieć obrony cyfrowej zbudowana przez Cyberdyne Systems przekształca się w samoświadomą jednostkę Skynet w filmach Terminator. Oblicza, że ludzie zagrażają naszej planecie. Gatunek-cyd to rozwiązanie techniczne.
Ja, Robot, film Alexa Proyasa z 2004 roku, którego akcja rozgrywa się w Chicago w 2035 roku, przedstawia porównywalną, choć mniej tragiczną perspektywę. U.S. Robotics, wiodący dostawca robotów codziennego użytku dla mas, buduje uber -komputer z wirtualną interaktywną inteligencją kinetyczną.
Używając pozbawionego emocji kobiecego głosu V.I.K.I. wyjaśnia się jej twórcom: Oskarżacie nas o wasze przechowanie, ale pomimo naszych najlepszych wysiłków wasze kraje prowadzą wojny, zatruwacie swoją Ziemię i dążycie do coraz bardziej pomysłowych sposobów samozniszczenia. Nie można ci ufać w kwestii własnego przetrwania. … Aby chronić ludzkość, niektórzy ludzie muszą zostać poświęceni. Aby zapewnić sobie przyszłość, należy zrezygnować z niektórych wolności. My, roboty, zapewnimy ludzkości nieprzerwaną egzystencję. Jesteście tak jak dzieci, musimy was ocalić od samych siebie.
Co się dzieje, gdy scenariusz wyposaża ludzką, aż nazbyt ludzką postać w nadświadomość? Wyjątek z filmów science-fiction na ten temat — by wymienić tylko kilka z nich: Efekt Łazarza, Lucy, Bez limitu i Człowiek kosiarki — to niepokojący pomysł, że sztucznie zwiększona inteligencja jest błędna. Dla ludzkości — i dla naszych maszyn.
Czy większe mózgi są dla nas naprawdę złe? To się nie liczy.
Taqsam: