Breezy „Disaster Artist” honoruje pasję za słynnym fiaskiem „The Room”

Melek Ozcelik

Dave Franco (po lewej) i jego brat James Franco (również reżyser) występują w „The Disaster Artist”. | A24



James Franco jest właściwym facetem do nakręcenia filmu o jednym z najgorszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały.



Nie mówię, że długa, imponująca i szalenie zróżnicowana ścieżka kariery Franco jest usiana jego własnymi, kiepskimi filmami; wręcz przeciwnie. Franco jest nieskończenie bardziej utalentowany niż nieszczęsny i nieświadomy niedoszłego autora Tommy Wiseau z The Disaster Artist — ale biorąc pod uwagę jego własny tripowaty, czasem kłopotliwy życiorys, spróbuję wszystkiego raz, łączy go pewne zwariowane pokrewieństwo z Wiseau.

Oboje są gotowi zaryzykować, by wyglądać na głupców w imię tworzenia sztuki. Ale w przypadku Wiseau szalone starania nie zaowocowały niczym zbliżonym do sztuki, ani nawet zrozumiałego złego filmu.

Niesławna porażka z 2003 roku, znana jako Pokój, napisana przez Wiseau, w reżyserii iz udziałem Wiseau, była nie tylko nieudolna. To było tak kiepskie, tak szalenie okropne, tak absurdalnie pomieszane, że przeszło do statusu kultowego, wraz z pokazami o północy i publicznością, która radośnie wykrzykiwała poszczególne okropne kwestie.



The Disaster Artist to przewiewny, zabawny, a nawet czuły film o tworzeniu Pokoju. Franco reżyseruje i gra główną rolę w tej adaptacji książki Grega Sestero (w tej roli brat Franco Dave), który w tamtym czasie był aspirującym aktorem.

Greg i Tommy spotykają się na zajęciach aktorskich w San Franciso. Ich znużona światem nauczycielka (Melanie Griffith) jest odpowiednio upokorzona, gdy Tommy zawodzi STELLA! w kółko jako sposób na zademonstrowanie swojego talentu. Tommy wyraźnie wierzy, że kieruje Brando. Jego nauczyciel najwyraźniej uważa, że ​​najbliższym nawet programem telewizyjnym jest zmiana kanału.

Niemniej jednak Grega wciąga ta tajemnicza, długowłosa, imponująca postać, która wyglądała, jakby właśnie skoczył ze statku w pirackim filmie klasy B i mówił z akcentem, jakiego nikt wcześniej nie słyszał. Para udaje się do Los Angeles, aby realizować swoje marzenia o zostaniu sławnym w Hollywood.



Tommy to koszmar. Kiedy zauważa Judda Apatowa (w tej roli Judd Apatow) w restauracji, niegrzecznie przerywa kolację Apatowa i zaczyna się rzucać, nawet gdy Apatow wskazuje, jak nieodpowiednie jest to, i mówi mu, że tak to nie działa. W końcu zirytowany Apatow mówi do Tommy'ego: Nigdy ci się nie uda, nie za milion lat, na co Tommy odpowiada, Ale PO tym?

Wszystko w Tommym jest podejrzane. Zacieniony zacieniony zacieniony. Ile on naprawdę ma lat? (Twierdzi, że jest w późnym wieku nastoletnim, choć oczywiście jest co najmniej dwa razy starszy. W najlepszym razie) Gdzie się urodził? (Mówi, że pochodzi z Nowego Orleanu, chociaż brzmi bardziej jak jeden z dzikich i szalonych gości ze starego kawałka Saturday Night Live). 6 milionów dolarów? (To pozostaje tajemnicą, zarówno w The Disaster Artist, jak i w prawdziwym życiu.)

Kiedy idą do parku z piłką nożną, dlaczego Tommy rzuca ją w ziemię dziwnym ruchem, jakby dosłownie nigdy w życiu nie widział meczu?



Grega to nie obchodzi, przynajmniej nie na początku. Tommy kręci FILM – prawdziwy film – a Greg będzie miał w nim znaczącą rolę.

Franco dodaje do filmu często przezabawne rozszerzone epizody, między innymi Zaca Efrona, Setha Rogena, Hannibala Buressa, Megan Mullally, Alison Brie i Bryana Cranstona. Każdy wpada w ducha Artysty katastrofy, który nie polega na drwieniu z urojonego i patetycznego Tommy'ego Wiseau, ale na celebrowaniu jego strasznie błędnej, ale pozornie szczerej pasji do robienia filmu, nawet jeśli jest oczywiste dla wszystkich Z WYJĄTKIEM Tommy'ego nie ma żadnego pojęcia, co robi.

W ostatnich latach utalentowany Franco balansował na krawędzi autoparodii (niektórzy twierdzą, że wpadł), testując naszą dobrą wolę w General Hospital; odpychające przedsięwzięcia w mediach społecznościowych; katastrofalny, zbyt modny do pokoju występ na gali rozdania Oskarów; dziwna sztuka performance, np. pokrywanie się jakąś grubą i lepką mazią.

Z The Disaster Artist, ze wszystkich projektów, Franco przypomina nam, że jest prawdziwym talentem za i przed kamerą. Jak to zgrabna sztuczka?

★★★

A24 przedstawia film w reżyserii Jamesa Franco, napisany przez Scotta Neustadtera i Michaela H. Webera, na podstawie książki Grega Sestero i Toma Bissella. Ocena R (za cały język i część seksualności/nagości). Czas trwania: 98 minut. Otwiera się w piątek w lokalnych teatrach.

Taqsam: