Po milczeniu na temat próby kradzieży samochodu z ochrony, prezydent hrabstwa Cook obiecuje „krótkie” ogłoszenia publiczne w przyszłości

Melek Ozcelik

Toni Preckwinkle została skrytykowana w tym tygodniu za to, że nie powiedziała nic publicznie o funkcjonariuszu Forest Preserves strzelającym do złodzieja samochodów przed jej domem w Hyde Parku 27 września.



Prezes Zarządu Hrabstwa Cook Toni Preckwinkle.

Prezes Zarządu Hrabstwa Cook Toni Preckwinkle.



Sun-Times Media

Po milczeniu przez tydzień po tym, jak jej ochrona wymieniła ostrzał ze złodziejem samochodów, prezydent hrabstwa Cook, Toni Preckwinkle, obiecała w piątek, że powiadomi opinię publiczną za każdym razem, gdy agent jest zaangażowany w akt przemocy.

Ale Preckwinkle zaznaczył, że nadal nie będzie miała wiele do powiedzenia publicznie o takich incydentach, nawet pozornie, gdy funkcjonariusz kogoś zastrzeli.

W niefortunnym przypadku, gdy moje dane wykonawcze spotkają się z kolejnym aktem przemocy, zostanie wydane krótkie publiczne powiadomienie, które nadal zapewnia bezpieczeństwo mojego personelu, mnie i nie zagraża żadnemu toczącemu się dochodzeniu, powiedziała w oświadczeniu.



Preckwinkle został skrytykowany w tym tygodniu, kiedy to zostało zgłoszone przez CWB Chicago że funkcjonariusz Forest Preserves stacjonujący przed jej domem w Hyde Parku strzelał do kogoś, kto próbował ukraść jego samochód w nocy 27 września.

Ani Preckwinkle, ani policja w Chicago nie powiedzieli nic o incydencie i nadal nie wiadomo, czy złodziej został postrzelony. W swoim oświadczeniu Preckwinkle powiedział, że to policja w Chicago powinna powiadomić opinię publiczną, a nie ona.

Aby chronić integralność toczącego się dochodzenia, zastosowaliśmy standardową procedurę pozwalającą wiodącemu organowi ścigania, CPD, na ustalenie, jakie informacje są udostępniane i kiedy, powiedziała.



Wydział policji nie wyjaśnił, dlaczego incydent nie został zgłoszony w tamtym czasie w rejestrze głównych incydentów wydziału, który jest stale aktualizowany o główne przestępstwa w mieście, w tym porwania samochodów.

Zdarzył się incydent około 20:30 w pobliżu domu Preckwinkle na 5100 bloku South Kimbark Avenue. Funkcjonariusz policji z leśnych rezerwatów zaparkowany na zewnątrz otworzył ogień do bandyty, który próbował zabrać jego samochód, według źródła z organów ścigania posiadającego wiedzę o śledztwie.

Oficer następnie odpowiedział ogniem, podało źródło. Policji początkowo powiedziano, że funkcjonariusz był wtedy poza służbą, podało źródło.



Ale Forest Preserves District, w krótkim oświadczeniu, powiedział, że oficer jest członkiem wykonawczej ochrony Preckwinkle i był na służbie. W oświadczeniu stwierdzono, że funkcjonariusz oddał strzały podczas próby porwania samochodu, ale nie powiedział nic o uzbrojeniu złodzieja lub oddaniu strzałów.

Policja w Chicago wydała oświadczenie mniej więcej w tym samym czasie, ale w krótkiej narracji nie zidentyfikowano osoby zaangażowanej jako funkcjonariusza policji. I nie mówiło nic o strzałach oddanych przez kogokolwiek.

Ochrona Preckwinkle'a — trzyosobowy zespół, z którego każdy zarabia ponad 100 000 $ w pensjach — od 2016 r. obsadzana jest przez funkcjonariuszy Wydziału Ochrony Lasu, a wcześniej funkcjonariuszy powiatowego Wydziału Zarządzania Kryzysowego.

Taqsam: