Zmienione nazwy, odrestaurowane i ponownie zredagowane, bardzo oczerniane zakończenie epickiej sagi rodzinnej ma teraz większą spójność i większy wpływ.
W latach po wydaniu w 1990 roku Ojca chrzestnego III, kontynuacji jego genialnych bliźniaczych arcydzieł z początku lat 70., trzeci rozdział trylogii niemal stał się puentą — uważany za klasyczny przykład tego, jak nawet Największe franczyzy filmowe często przeżywają gwałtowny spadek, gdy dochodzimy do części III.
Paramount Home Entertainment przedstawia film wyreżyserowany przez Francisa Forda Coppolę, napisany przez Coppoli i Mario Puzo. Ocena R (przemoc i język). Czas trwania: 157 minut. Otwarte w piątek w kinach (gdzie kina są otwarte) i dostępne 8 grudnia na Blu-ray i na żądanie.
Od niesławnych decyzji o obsadzie, w których niedoświadczona córka Coppoli, Sofia, przejęła rolę córki Michaela, Mary po tym, jak Winona Ryder odpadła, i George'a Hamiltona grającego consigliere rodziny Corleone, gdy wymagania finansowe Roberta Duvalla nie zostały spełnione, po niefortunne, kolczaste cięcia Al Pacino do nieuniknionych porównań do dwóch największych filmów, jakie kiedykolwiek nakręcono, talia została ułożona w zestawieniu z Ojcem chrzestnym III.
Nie, nie jest w tej samej lidze, co oryginały — ale twierdzenie, że Ojciec Chrzestny III był jakąś nieograniczoną bombą, jest nonsensem. Jest to nierówna i czasami meandrująca historia, a twarda prawda jest taka, że poważny, ale płaski występ pani Coppoli był dużym rozproszeniem, ale film zarobił równowartość 270 milionów dolarów w dzisiejszych dolarach, był nominowany do siedmiu Oscarów, w tym za najlepszy film, i otrzymał recenzje mieszane do pozytywnych, z nieżyjącym już Rogerem Ebertem, który dał mu trzy i pół gwiazdki w Sun-Times, pisząc: „Podejrzewam, że nie można nawet zrozumieć tego filmu bez znajomości dwóch pierwszych, a jednak: znając je, „Część III” działa lepiej niż powinna, wywołuje to samo poczucie zmarnowanej wielkości, źle skierowanego geniuszu.
Trzydzieści lat po premierze Ojca chrzestnego III w grudniu 1990 roku reżyser/producent/współscenarzysta Francis Ford Coppola i Paramount wydali odnowioną i ponownie zredagowaną wersję z oryginalnym tytułem Coppoli: Ojciec chrzestny Mario Puzo, Coda: Śmierć Michaela Corleone. Po obejrzeniu oryginału i przecięcia jeden po drugim, stwierdziłem, że nowy krój jest bardziej spójny i bardziej efektowny, w tym ostatnie ujęcie, które dowodzi, że często mniej znaczy więcej, gdy opowiada się tak epicką historię. Coppola chciał, aby trzeci film był epilogiem, który służy podsumowaniu i zamknięciu oryginalnej sagi, a ten recut tchnie w obraz nowe życie. Właśnie to osiągnął.
Ustawiona w 1979 roku, Ojciec chrzestny, Coda nadal ma bogate brązowo-złote odcienie ziemi w sepii, które przenikały całą serię, ale przywrócona wersja wygląda jaśniej i ostrzej. Pierwsza poważna zmiana na osi czasu pojawia się od razu; podczas gdy część III rozpoczęła się retrospekcjami zabójstwa Fredo w Ojcu chrzestnym II i długo się kończyła, zanim weszła w główną historię o Michaelu inwestującym 600 milionów dolarów w Watykanie, Coda rozpoczyna się spotkaniem Michaela z arcybiskupem Gildayem (Donalem Donnelly), szef banku watykańskiego. (Ta scena pojawiła się dopiero po 40 minutach oryginału.) To natychmiast pokazuje, że Coda będzie w dużej mierze opowiadał o pragnieniu Michaela, by raz na zawsze opuścić świat przestępczy za sobą, co prowadzi do najczęściej cytowanej kwestii w filmie. : Właśnie kiedy myślałem, że wyszedłem, wciągnęli mnie z powrotem!
Coppola wyciął scenę, w której Michael otrzymał odznaczenie Orderu Świętego Sebastiana od Kościoła katolickiego i udał się prosto na przyjęcie, co spowodowało wcześniejsze wejście dla kluczowej postaci Andy'ego Garcii, Vincenta Manciniego, nieślubnego syna Sonny'ego Corleone. Inne sekwencje zostały obcięte z zewnętrznej ekspozycji, co skróciło całkowity czas trwania filmu z 2 godzin i 43 minut do 2 godzin i 37 minut.
Za każdym razem, gdy na ekranie pojawia się George Hamilton, nie możemy nie tęsknić za wspaniałym Robertem Duvallem i chociaż Coppola nieco skrócił czas ekranowy swojej córki Sofii, wciąż jest to niestety amatorski występ, zwłaszcza w zestawieniu z go-big-or-go -domowa metoda Andy'ego Garcii jako jej niestabilnego kuzyna i miłosnego zainteresowania. Ale Pacino i Diane Keaton jako Kay, jego była żona (i miłość jego życia) i matka jego dzieci, są wspaniali razem w niektórych najspokojniejszych i najbardziej efektywnych momentach filmu. I jest coś wspaniałego i niecodziennego w występie Joe Mantegny jako brutalnego szefa mafii Joeya Zasy; Mantegna wykonuje swoje kwestie tak, jakby grał na scenie sztukę swojego wieloletniego współpracownika Davida Mameta, np. gdy Mantegna, jak Zasa mówi staccato, Tak, to prawda, gdyby ktoś mógł powiedzieć coś takiego, nie byłby przyjacielem, on byłby psem.
Podczas gdy Michael kontynuuje swoje tragiczne dążenie do uwolnienia się od brutalnej przeszłości, podczas gdy jego siostrzeniec Vincent staje się coraz bardziej podobny do brata Michaela Sonny'ego, Ojca chrzestnego, Coda rozkoszuje się wezwaniami do pierwszych dwóch filmów, z zabójstw przeprowadzonych przeciwko głównym wydarzeniom o tematyce religijnej do powrotu słynnego piosenkarza/aktora Johnny'ego Fontane (Al Martino), który prosił Don Vito Corleone o pomoc w obsadzie w filmie „Ojciec chrzestny I”, a teraz powraca, by zagrać serenadę Michaela i jego gości na przyjęciu po tym, jak Michael cześć od kościoła, po okresowe pojawianie się pomarańczy, zawsze pomarańczy, które prawie zawsze są złą wróżbą.
Być może najważniejszą zmianą w Codzie jest zakończenie, które Coppola wyrzeźbił w sposób, który zamyka kurtynę z większą godnością i rezonansem. Trzeci film „Ojciec chrzestny” zawsze będzie trzecim najlepszym filmem „Ojciec chrzestny”, ale nowa wizja Coppoli nieco zawęża, co pozostaje dość dużą luką. Film „Ojciec chrzestny”, który jest odległą trzecią częścią, nadal jest filmem „Ojciec chrzestny”, który warto cenić.
Sprawdź w swojej skrzynce odbiorczej powitalną wiadomość e-mail.
E-mail (wymagany) Rejestrując się, zgadzasz się na nasze Polityka prywatności a użytkownicy europejscy zgadzają się na politykę przesyłania danych. SubskrybujTaqsam: