Biden naciska na zniesienie zakazu negocjowania cen leków Medicare; Big Pharma odpycha

Melek Ozcelik

Cofnięcie zakazu jest podstawą programu opieki zdrowotnej prezydenta Joe Bidena. Oznaczałoby to niższe koszty, z oszczędnościami włożonymi w takie rzeczy, jak ubezpieczenie dentystyczne dla emerytów.



Emerytowana Donna Weiner z Longwood na Florydzie pokazuje niektóre z codziennych leków na receptę, których potrzebuje i za które płaci ponad 6000 USD rocznie w ramach planu leków na receptę Medicare. Weiner popiera upoważnienie Medicare do negocjowania cen leków.

Emerytowana Donna Weiner z Longwood na Florydzie pokazuje niektóre z codziennych leków na receptę, których potrzebuje i za które płaci ponad 6000 USD rocznie w ramach planu leków na receptę Medicare. Weiner popiera upoważnienie Medicare do negocjowania cen leków.



Phelan M. Ebenhack / AP

Jako uczestnik programu leków na receptę Medicare, emerytka z Florydy, Donna Weiner, chciałaby płacić mniej za swoje leki, które kosztowały ją około 6000 dolarów rocznie.

A jako emerytowana księgowa, która przez 50 lat zajmowała się księgami dla firm, widzi sposób, żeby się tam dostać.

Wiesz z pracy w biznesie, że nie ma sensu, aby administrator planu lub firma nie angażowała się w to, co muszą zapłacić, powiedział Weiner, który mieszka w Longwood na Florydzie, niedaleko Orlando.



Powiedziała, że ​​gdyby Medicare negocjowało te ceny w dół, co roku wracałoby mi do kieszeni tysiące dolarów.

Negocjowanie cen leków Medicare jest filarem ambitnego programu opieki zdrowotnej prezydenta Joe Bidena. Emeryci tacy jak Weiner nie tylko widzieliby niższe koszty, ale oszczędności zostałyby przeznaczone na inne priorytety, takie jak ubezpieczenie dentystyczne dla nich i niższe składki dla osób z planami zdrowotnymi z czasów Obamy.

Aby to zrobić, Kongres musiałby jednak zmienić nietypowe porozumienie, które zabrania Medicare negocjowania cen.



Kiedy ustawodawcy stworzyli w 2003 roku program leków na receptę Medicare Part D dla pacjentów ambulatoryjnych, republikanie, którzy kontrolowali Kongres, chcieli ubezpieczycieli, którzy zarządzali planami dotyczącymi leków, a nie rządu. Tak więc Medicare został odsunięty na bok pomimo dziesięcioleci doświadczenia w ustalaniu cen dla szpitali, lekarzy i domów opieki.

Nie znam żadnej innej sytuacji, w której rząd ma jedną rękę związaną za plecami, gdy ma do czynienia z ludźmi takimi jak big pharma, powiedział senator Ron Wyden, D-Ore., który kieruje staraniami o przygotowanie planu Demokratów w Senacie .

Znany jako klauzula o braku ingerencji, zakaz jest nie do złamania.



Przemysł farmaceutyczny chce, żeby tak pozostało.

Były administrator Medicare, Andy Slavitt, przypomina, że ​​zaproponował skromny eksperyment dotyczący cen.

Można by pomyśleć, że nacisnęliśmy przycisk nuklearny i kraj wybuchnie, powiedział.

Emerytowana Donna. Weiner popiera upoważnienie Medicare do negocjowania cen leków.

Emerytowana Donna. Weiner popiera upoważnienie Medicare do negocjowania cen leków.

Phelan M. Ebenhack / AP

Leki kosztujące dziesiątki tysięcy dolarów miesięcznie były rzadkością, gdy ulgi na receptę zostały wprowadzone prawie 20 lat temu. Teraz stały się bardziej powszechne. A Demokraci chcą pozwolić Medicare na negocjowanie drogich, markowych leków z niewielką lub żadną konkurencją, a także insuliny.

Ich ustawodawstwo ograniczyłoby również wzrost cen uznanych leków i ograniczyłoby roczne wydatki z własnej kieszeni dla odbiorców Medicare, takich jak Weiner.

Inna część miałaby dokonać przeglądu wewnętrznych zasad programu narkotykowego o wartości prawie 100 miliardów dolarów rocznie, aby spróbować obniżyć koszty dla podatników.

Politycy, w tym były prezydent Donald Trump i przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi z Kalifornii, poparli negocjacje w sprawie Medicare. Ale to Biden, z Pelosi robiącym większość podnoszenia, jest najbliżej tego.

Prezydent Joe Biden, wraz z przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, która robi większość podnoszenia, uczyniła kluczowym priorytetem zezwolenie Medicare na negocjowanie cen leków.

Prezydent Joe Biden, wraz z przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, która robi większość podnoszenia, uczyniła kluczowym priorytetem zezwolenie Medicare na negocjowanie cen leków.

Evan Vucci / AP

I nadal może się nie wydarzyć. Podobnie jak w przypadku reszty ogromnego programu Bidena, upoważnienie Medicare do negocjowania zależy od kilku opór Demokratów. Podczas obrad komisji w Izbie trzej Demokraci byli przeciwni. W Senacie para jest postrzegana jako nieprzekonana.

Wśród wściekłej kampanii lobbingowej i reklamowej AARP, grupy konsumenckie i ubezpieczyciele zdrowotni naciskają na negocjacje w sprawie Medicare.

Grupy biznesowe i przemysł farmaceutyczny są przeciwne. Firmy farmaceutyczne wydały do ​​tej pory w tym roku 171 milionów dolarów na lobbing, znacznie więcej niż jakakolwiek inna branża, według Watchdog Group OpenSecrets.

Branża twierdzi, że osłabienie zakazu negocjacji zdławiłoby inwestycje w innowacyjne pomysły, które mogą prowadzić do ratujących życie leków.

Mówiąc najprościej, Stany Zjednoczone są motorem biofarmaceutycznym dla świata, powiedziała Lisa Joldersma, szefowa grupy lobbingowej Pharmaceutical Research and Manufacturers of America, czyli PhRMA. Inwestycje, jakich dokonują nasze firmy, pozwalają na wprowadzenie na rynek wielu szczepionek i terapii w obliczu globalnej pandemii w niespotykanym dotąd czasie.

PhRMA sprzeciwia się ograniczeniom cen wprowadzania nowych leków, a także ograniczeniom w zakresie podwyżek cen istniejących leków. Twierdzi, że rząd ma inne sposoby na ochronę odbiorców Medicare przed wysokimi kosztami własnymi i obwinia ubezpieczycieli za nieprzekazywanie rabatów producenta bezpośrednio pacjentom.

Joldersma wskazuje na badania przeprowadzone przez bezpartyjne Biuro Budżetowe Kongresu, aby wesprzeć argument branży, że mniej leków pojawi się na rynku. CBO stwierdziło, że podejście podobne do przepisów doprowadziłoby do nieznacznego zmniejszenia liczby nowych leków w ciągu pierwszych 10 lat, a z czasem do 8% mniej nowych leków w trzeciej dekadzie.

PhRMA twierdzi, że efekt mrożący byłby głębszy.

Jeśli jesteś pacjentem… z pewnością nie jest to kwestia marginalna, powiedział Joldersma.

Inni twierdzą, że jest mało prawdopodobne, aby rozwój leków się skurczył. Cenne leki poszłyby naprzód, ale te z mniejszymi korzyściami miałyby trudniejszą ścieżkę, powiedział biotetyk, powiedział dr Steven Pearson, szef non-profit Institute for Clinical and Economic Review w Bostonie. Organizacja badawcza, znana jako ICER, zaleca ceny w oparciu o skuteczność.

Wielkim argumentem jest to, że jeśli rząd dotknie tego procesu, w jakiś sposób to zdusi innowacje, powiedział Pearson. Możemy uzyskać jeszcze lepszą innowacyjność, inteligentnie płacąc.

Na to Joldersma powiedział: Nie jestem świadomy, że Steve Pearson z ICER kiedykolwiek zajmował się odkrywaniem lub wprowadzaniem na rynek jakiegokolwiek leczenia lub lekarstwa.

Juliette Cubanski, ekspert ds. Medicare z bezpartyjnej fundacji Kaiser Family Foundation, powiedziała, że ​​poziom hiperboli, jaki słyszymy w obecnej debacie dotyczącej narkotyków, sugeruje, że branża jest dość zaniepokojona.

Jednym z największych zastrzeżeń branży jest to, że ustawa House wykorzysta niższe ceny w innych rozwiniętych krajach jako miernik Medicare. Administracja Trumpa wypróbowała podobny pomysł z innym zestawem leków Medicare. Producenci leków twierdzą, że amerykańscy pacjenci mogą być zmuszeni czekać na nowe leki dłużej niż są do tego przyzwyczajeni.

Niedawne badanie RAND Corporation wykazało, że powiązanie kosztów najlepszych amerykańskich leków i insuliny z cenami za granicą może zmniejszyć wydatki na te leki o około połowę. Według autora badania Andrew Mulcahy, inne kraje starają się zrównoważyć zachęty do badań i rozwoju cenami, które odzwierciedlają wartość dla pacjentów i społeczeństwa.

Gdybyśmy po prostu wysłali ogromny czek do firm farmaceutycznych, czy przeprowadziliby więcej badań? Powiedział Mulcahy. Pewnie trochę. Ale czy jest to społecznie optymalna rzecz do zrobienia? Prawdopodobnie nie.

Taqsam: