Tuż przed wcześniejszymi pokazami niektórych filmów gwiazdy i/lub reżyser pojawią się na ekranie, aby podzielić się swoją pasją do projektu i wyrazić nadzieję, że spodoba się nam ten film.
Tak było w przypadku pokazu filmu Instant Family z udziałem Marka Wahlberga i Rose Byrne jako bezdzietnej pary wychowującej troje rodzeństwa. Reżyser i współscenarzysta Sean Anders wyjaśnił, że historia została zainspirowana jego własnymi doświadczeniami, kiedy on i jego żona Beth adoptowali troje rodzeństwa jakieś siedem lat temu.
To była najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobili, powiedział Anders – ale także najwspanialsza rzecz, jaka im się kiedykolwiek przytrafiła.
Bez wątpienia. Ogromny szacunek dla Andersa i jego żony za wzięcie na siebie tak ogromnej odpowiedzialności i zapewnienie domu trójce dzieci.
Oczywiście kibicowałem Instant Family jako krzepiącej komedii z elementami przejmującego dramatu. Niestety, pomimo zwycięskich występów dorosłych i młodych – i tak, niektórych momentów w gardle – Instant Family to rozczarowujące i nierówne połączenie szerokiej komedii i czasami ciężkiego melodramatu.
Dalsze zmniejszanie wpływu emocjonalnego: sceny zatrzymujące tempo, które przypominają wykłady o systemie opieki zastępczej; dziwna rola słynnej aktorki, która zabiera nas prosto z historii, oraz sprośny wątek, który lepiej pasuje do poprzednich scenariuszy Andersa do filmów z oceną R, takich jak We’re the Millers i Horrible Bosses 2.
WIĘCEJ OD RICHARDA ROEPERA
• „Wdowy”: przestępczość, polityka i dramat rodzinny łączą się w olśniewającym arcydziele
• „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda”: przeładowana komnata wątków pobocznych
Pete i Ellie z Rose Byrne Marka Wahlberga to szczęśliwe małżeństwo, które pogodziło się z tym, że nigdy nie ma dzieci — dopóki Rose nie kliknie na stronę internetową opieki zastępczej wypełnioną zdjęciami uroczych dzieciaków, które mają nadzieję, że pewnego dnia zostaną adoptowane, a Pete ukradkiem spogląda na laptopa Rose po tym, jak położyła się spać, i uznali, że nie zaszkodzi wziąć udział tylko w jednym spotkaniu, aby dowiedzieć się o procesie wychowywania dzieci.
Octavia Spencer i Tig Notaro grają pracowników socjalnych dobrych-złych gliniarzy prowadzących sesję wprowadzającą, podczas której opowiadają entuzjastycznym i naiwnym przyszłym rodzicom zastępczym, bez względu na to, jak trudne może to być, będzie to DUŻO trudniejsze . (Oprócz Pete'a i Ellie wśród uczestników jest para gejów, para religijna, która twierdzi, że postępuje zgodnie z Bożym planem, oraz kobieta rasy kaukaskiej, która ma określoną i niepokojącą misję: przyjąć imponującą fizycznie, afroamerykańską nastolatkę mężczyzna z niewykorzystanym potencjałem sportowym. To skłania Ellie do wskazania: To jest fabuła „The Blind Side”.)
Nie zastanawiając się nad tym, Pete i Ellie decydują się na przyjęcie TRZECH rodzeństwa, które krążyło po opiece zastępczej: gburowatej Lizzy (Isabela Moner), cynicznej nastolatce trzaskającej drzwiami sypialni; wrażliwy i słodki Juan (Gustavo Quiroz), który zwija się w kłębek i płacze, przepraszam, tak przepraszam za każdym razem, gdy popełnia najmniejszy błąd, co prowadzi nas do przekonania, że był maltretowany, i uroczy, ale wyraźnie zaniepokojony Lita (Julianna Gamiz), która ma skłonność do intensywnych napadów, w których miota przedmiotami i krzyczy z wściekłości.
I nie zapominajmy, że Pete i Ellie nie tylko na bieżąco uczą się, jak być strażnikami, ale nie są do końca zorientowani w kulturze latynoskiej.
Mimo wszystko, wbrew wszelkim przeciwnościom, w miarę upływu tygodni i miesięcy jest szansa, że mogą stać się stałą rodziną – ale oczywiście wtedy pojawiają się PRAWDZIWE niepowodzenia i wyzwania.
We wspomnianym wątku fabularnym, który przesuwa granice oceny filmu PG-13, Ellie przyłapuje Lizzy, gdy ma zamiar wysłać facetowi nagie selfie. Prowadzi to do dziwacznej serii wydarzeń zawierających graficzny język o męskich genitaliach; bardzo publiczne upokorzenie postaci, która na to nie zasługuje, a Pete i Ellie zachowują się jak lekkomyślni idioci.
W międzyczasie Margo Martindale (jako mama Pete'a) i Julie Hagerty (jako matka Ellie) grają potencjalne babcine postacie prosto z drugorzędnego sitcomu – dzięki czemu zmiana tonalna staje się jeszcze bardziej gwałtowna, gdy uwaga przenosi się na dramat sądowy, z biologiczna matka dzieci (Eve Harlow), powracająca do zdrowia narkomanka, niedawno wypuszczona z więzienia, składająca petycję o odzyskanie pełnej opieki nad dziećmi.
A potem jest późno w historii, całkowicie niepotrzebny i naprawdę zaskakujący występ cudownej Joan Cusack jako pozornie niezrównoważonej kobiety, która mieszka w pobliżu Pete'a i Ellie i staje się dziwnie rozpraszającym obserwatorem niektórych zmieniających życie momentów z udziałem wielu ludzi, których właśnie poznała.
Instant Family ma serce i dobre intencje. Szkoda, że podróż jest tak wyboista, że prowadzi nas po całej mapie.
„Natychmiastowa rodzina”
★ ★
Najważniejsze zdjęcia prezentuje film w reżyserii Seana Andersa napisany przez Andersa i Johna Morrisa. Oceniono na PG-13 (za elementy tematyczne, materiały seksualne, język i niektóre odniesienia do narkotyków). Czas trwania: 118 minut. Otwiera się w piątek w lokalnych teatrach.
Taqsam: