Oskarżyciel pozywa Mario Edwardsa Jr., Bearsa za incydent w hotelu w zeszłym roku

Melek Ozcelik

Kobieta z Północnej Karoliny pozywa obrońcę Bears, Mario Edwardsa Jr. – i franczyzę – w związku z incydentem w hotelu drużyny w noc przed meczem Bears w Panthers w zeszłym sezonie.



Miami Dolphins kontra Chicago Bears

Niedźwiedzie defensywne zakończenie Mario Edwards Jr. jest w swoim drugim sezonie w drużynie.



Zdjęcie: Jonathan Daniel/Getty Images

Kobieta z Północnej Karoliny pozywa obrońcę Bears, Mario Edwardsa Jr. – i całą drużynę – po incydencie w hotelu drużyny w noc przed meczem w Panthers w zeszłym sezonie.

Joann Blakney złożyła w zeszłym miesiącu pozew cywilny w hrabstwie Mecklenburg w Karolinie Północnej, uzyskany przez Sun-Times, który oskarża Edwardsa o napaść, pobicie i celowe zadawanie cierpienia emocjonalnego, a Bears o zaniedbanie nadzoru i zniesławienie. Pozywa także ochroniarza hotelu Hilton Charlotte City Center, Jeffreya Burtona, o zaniedbanie.

Niedźwiedzie odmówiły komentarza.



Edwards i Blakney zostali oskarżeni o napaść wkrótce po incydencie. Wezwanie do Edwardsa zostało wydane 20 października 2020 r., ale nie zostało doręczone.

Zgodnie z pozwem cywilnym złożonym 14 października, Blakney, który po raz pierwszy spotkał Edwardsa dziewięć lat temu, odbył z Edwardsem dobrowolny seks oralny w hotelu drużyny w noc przed meczem 18 października. Według dokumentu oskarżyła go o prośbę o seks, przytulanie jej i próbowanie włożenia ręki do jej spodni. Powiedziała mu, że jest w ciąży i powiedziała, że ​​nie będzie uprawiać z nim seksu, zgodnie ze skargą.

Twierdziła, że ​​Edwards ją uderzył, kiedy zaczęła go nagrywać telefonem, szarpnął ją z łóżka i skręcił paznokcie z powrotem w kierunku nadgarstka. Blakney powiedziała w skardze, że uderzyła Edwardsa w bok, próbując się uwolnić.



Po dotarciu do hotelowego lobby powiedziała w skardze, że poprosiła Burtona o pomoc – i że przyprowadził czterech anonimowych urzędników Bears, aby z nią porozmawiali, zamiast dzwonić na policję. Twierdziła, że ​​jeden z nienazwanych urzędników Bears powiedział głośno, że jest prostytutką. Powiedziała, że ​​urzędnicy Edwards i Bears nie przestrzegali wówczas protokołów dotyczących koronawirusa.

Niedźwiedzie pozwoliły Edwardsowi zagrać następnego dnia. Od tego czasu podwoili swoje powiązania z nim, podpisując go w marcu na trzyletnie przedłużenie o wartości 11,5 miliona dolarów. Opuścił dwa pierwsze mecze tego sezonu po tym, jak w zeszłym roku naruszył politykę narkotykową NFL, która ma na celu poprawę wyników.

NFL nie ukarała Edwardsa w wyniku dochodzenia poza sezonem w sprawie incydentu w hotelu.



Taqsam: