Od Babilonu do teraz walka trwa i trwa

Melek Ozcelik

Obecny rozlew krwi w Izraelu i Gazie jest częścią walki, która sięga 3000 lat wstecz. To się nie skończy w najbliższym czasie.



Starożytna rzeźba skrzydlatego byka z głową mężczyzny.

Babilończycy, którzy wyrzeźbili tego imponującego uskrzydlonego byka, nie byli pierwszymi ani ostatnimi, którzy walczyli o ziemię Izraela. To, w Luwrze w Paryżu, jest reprodukcją rzeźby wystawionej w Muzeum Instytutu Orientalnego.



Neil Steinberg/Sun-Times

Biblia nie jest bramą do historii, jak niektórzy chcą.

Historia Paschy? Zniewoleni Żydzi wyrabiający cegły, Mojżesz, zarazy, ucieczka z Egiptu? Żadna z nich nie jest poparta odrobiną historycznych dowodów.

Och, starożytni Egipcjanie byli tam . Mumia faraona z Exodusu, Ramzesa II, jest wystawiona w Kairze. Podobnie jak piramidy. Ktoś zbudował je. Ale Egipcjanie, którzy podobnie jak Niemcy byli pedantami w kwestii dokumentacji, wymownie milczą na ten temat. ten Oriental Institute na Uniwersytecie w Chicago jest zapchany hieroglifami, które zapisują wszystko, od wpływów z podatków po przepisy na piwo. Ale nic w wypuszczeniu pewnych ludzi nie oznacza cudów ani przyziemności.



Opinia

To powiedziawszy, ogólnie przyjmuje się, że armie króla babilońskiego, Nabuchodonozora II, rzeczywiście oblężyły Jerozolimę w 589 rpne, czego kulminacją było zniszczenie miasta, jak opisano w 2 Królów 25. Archeolodzy znaleźli odłamki ceramiki, brązowe groty strzał i charakterystyczna biżuteria, co skłania ich do przypuszczenia, że ​​inwazja miała miejsce. Jeden punkt za Biblię.

Ale nawet gdyby tak się nie stało, nawet gdyby te potłuczone garnki sprowadziły uczonych na manowce, nie można zaprzeczyć ciągłej wojnie o ten skrawek ziemi. Od Asyryjczyków po Macedończyków, Rzymian po Persów, Turków po Brytyjczyków… lista jest długa.

Co jest długim sposobem na wyjaśnienie, dlaczego przeskakuję, aby dodać moje dwa centy za to, co należy zrobić ostatni rozlew krwi nad Jerozolimą i obszar wokół niego. Co stawia mnie w nurcie popularnej myśli, ponieważ choć głośno, żadna ze stron nie ma najmniejszego pojęcia, co dalej robić.



Związane z

Wśród nasilających się aktów przemocy na Bliskim Wschodzie tysiące gromadzą się w centrum miasta, by poprzeć Palestyńczyków: „Śmierć, zniszczenie musi się skończyć”

W świecie algorytmów internetowych konflikt w Izraelu ma tylko dwie strony

Wolna Palestyna to łatwy slogan. Ale biorąc pod uwagę sukcesy Izraela w walce z suwerennymi państwami, z armiami, siłami powietrznymi i wszystkim, szanse tych, którzy utknęli w Strefie Gazy w żałosnej biedzie, doprowadzając do tego wyzwolenia poprzez przemoc, powiedzmy przez losowe wystrzeliwanie rakiet na izraelskie miasta, są znikome. To zły plan, pomimo alarmującej tendencji świata do przeoczenia palestyńskich ataków, które wywołują to i wcześniejsze spazmy zabijania (gdyby Potawatomi zaczął miotać rakietami do Chicago, ponieważ ziemia była kiedyś ich, świat mógłby podziwiać ich brio, ale nie zyskać dużo sympatii po tym, jak Stany Zjednoczone uderzyły, mocno. Pomimo Izraela, obrona swojego kraju, gdy jest atakowana, jest dość akceptowaną częścią porządku międzynarodowego. Wydaje się to niewłaściwe tylko wtedy, gdy robią to Żydzi, dla tych, którzy nie są z tego zadowoleni Żydzi, gdziekolwiek są, cokolwiek robią).

To powiedziawszy, Izrael też nie ma planu. Raczej, mając miał plan, próbując to rozpracować, haniebnie zadowala się poddaniem się i pozwoleniem, by lata mijały się, gdy skubią tę małą ziemię, którą Palestyńczycy pozostawili, i zrzucają własną moralną odpowiedzialność jako naród, aby spróbować naprawić sytuację. Istnieje ryzyko, że państwo żydowskie stanie się nierozpoznawalne, przynajmniej dla wielu amerykańskich Żydów, ponieważ część żydowska stanie się bardziej błyszcząca i fanatyczna, a państwo bardziej brutalne i brutalne. Stworzony przez świeckich Żydów szukających bezpiecznego schronienia w miejscu, w którym przesiadywali od 3000 lat, Izrael jest zdeformowany przez fanatyzm religijny, pogorszony przez nadużycia premiera Benjamina Netanjahu, błądzącego prawicowego nacjonalisty/kryminalistę w forma Jaira Bolsanaro/Viktora Orbana/Donalda Trumpa.



Wybieranie jednej lub drugiej strony jest złym wyborem. Palestyńczycy wbijają pięść w ceglany mur, a potem pokazują swoje zakrwawione kostki przed chwilowo zainteresowanym światem, myląc chwilowe gruchanie współczucia z jakimś rzeczywistym postępem. A Izrael ryzykuje przekształcenie judaizmu w kolejny rodzaj ucisku. (Tak, możesz być Żydem i nie ślepo popierać Izrael lub jego ostatnią głupotę; ale Izrael jest bez wątpienia twarzą judaizmu w formie narodowej, a to, co robi, odzwierciedla religię, czy nam się to podoba, czy nie. Tory, szukając części, która mówi, że można gnębić ludzi, którzy mieszkają na ziemi, której potrzebujesz, a jeszcze jej nie znaleźli.)

Więc gdzie nas to zostawia? Całkowicie niedopuszczalna sytuacja, która wydaje się trwać wiecznie. Na pewno ma do tej pory. Ale historia daje pociechę. W końcu wszystko się kończy. Potężny Babilon upadł w 539 pne. Jeśli zastanawiasz się, jak rozwiązuje się ten obecny bałagan, zapytaj Potawatomi, czy możesz go znaleźć.

Taqsam: