Katar sienny czy wirus? Dla alergików pora zmartwień

Melek Ozcelik

Prognozy przewidują brutalny wiosenny sezon alergii dla pokosów w USA, a jednocześnie gwałtownie rośnie liczba przypadków COVID-19.



Gubernator Florydy Ron DeSantis organizuje konferencję prasową na temat odpowiedzi stanu na koronawirusa

Pracownicy służby zdrowia odprawiają ludzi w miejscu testowym utworzonym przez Gwardię Narodową Florydy na parkingu stadionu Hard Rock 30 marca 2020 r. w Miami Gardens na Florydzie. Według urzędników w kilku ośrodkach testowych w południowej Florydzie przeprowadzono prawie 10 000 testów na koronawirusa.



Zdjęcie: Joe Raedle/Getty Images

HAMBURG, Pensylwania — Wiosenna bryza 2020 roku niesie coś więcej niż tylko pyłek drzew. W powietrzu czuć paranoję.

U milionów sezonowych alergików coroczny początek łzawienia oczu i drapania w gardle napotyka na globalne rozprzestrzenianie się nowego wirusa, który wytwarza własną konstelację objawów ze strony układu oddechowego.

Przy obowiązujących ograniczeniach związanych z koronawirusem interakcje z naturą mogą ograniczać się do szybkiego spaceru po okolicy, ale nietrudno zauważyć, że nadeszła wiosna – przynosząc ze sobą sezon alergiczny.



Objawy alergii prawdopodobnie wzrosną w ciągu najbliższych dwóch do trzech tygodni, gdy liczba pyłków wzrośnie do tysięcy, powiedział Leonard Bielory, profesor medycyny, alergii, immunologii i okulistyki w Hackensack Meridian School of Medicine.

Gdyby nie zimne przystawki, mielibyśmy teraz niesamowitą ilość pyłku, powiedział Bielory w poniedziałek. Kiedy się rozgrzeje, z deszczem, który dostaliśmy, będzie to dość intensywny sezon otwarcia dla drzew. Wybuchnie.

To powoduje niepokój u osób, które nigdy nie musiały szczególnie martwić się o swój katar sienny, poza zapasami leków przeciwhistaminowych, leków obkurczających naczynia i tkanek. Teraz pytają: czy to moje alergie? Czy coś bardziej złowrogiego?



Wszyscy w pewnym sensie analizują teraz każde kichnięcie i kaszel – powiedziała Kathy Przywara, która zarządza internetową społecznością alergików w Fundacji Astmy i Alergii w Ameryce.

Mniejsza o różne objawy — kichanie i katar, oznaki kataru siennego, są… zwykle nie jest związany z COVID-19 , który często powoduje kaszel, gorączkę, a w poważniejszych przypadkach duszność. Nieważne, że alergie nie powodują gorączki. Osoby cierpiące na alergie martwią się, że nakładanie się jest wystarczające, aby ich zdenerwować.

Pacjenci z astmą lub alergią, którzy kaszlą i doświadczają duszności, mogą leczyć swoje objawy za pomocą inhalatorów lub leków na receptę.



Ale jeśli pacjent ma COVID-19, te rozwiązania nie będą działać.

Wielu cierpiących na katar sienny z różnych odmian ogrodów, z których w Stanach Zjednoczonych jest około 19 milionów dorosłych, jest również w stanie podwyższonej gotowości.

Codziennie mierzą temperaturę, tak na wszelki wypadek. Ukrywają kichanie i pociąganie nosem przed podejrzanymi kolegami i obrzydliwymi kupującymi w sklepach spożywczych. Współczują sobie nawzajem i dzielą się memami w mediach społecznościowych (nie wiem, czy powinienem kupić Zyrtec, czy oddać się CDC).

Pamela Smelser przypomina sobie sezon alergiczny za każdym razem, gdy wygląda przez okno swojego domowego biura, gdzie kwitnie jej wiśnia. W stanie Maryland wiosna nadeszła wcześnie, powiedziała, i wiele osób kaszle i kicha od pyłku.

Robisz to, co musisz: bierzesz leki na alergie i trzymasz się z dala od ludzi, powiedział Smelser. Ludzie naprawdę mają teraz ochotę na kaszel.

Choć od lat ma alergie, Smelser, emerytowana pracownica opieki społecznej i nauczycielka w college'u spoza Baltimore, przyznaje, że jest paranoikiem dotykowym. Codziennie mierzy temperaturę, ponieważ ma 66 lat i cóż, nigdy nie można być zbyt ostrożnym.

Nie mogę wykluczyć, że coś mam – powiedziała. To paranoja: nie można nawet uzyskać testu, który powie: „To wszystko alergie sezonowe”.

W Pensylwanii pączkują grusze, zaczyna kwitnąć klon czerwony, a alergie Leslie Haerer są już w pełnym rozkwicie. 64-letnia emerytowana pielęgniarka, która mieszka około godziny na północ od Filadelfii, boryka się z drapaniem w gardle, chęcią kichania i bólem głowy za oczami.

Jako lekarz, Haerer wie, że jej objawy są związane z jej alergiami. Wie też, że inni ludzie są tym naprawdę zdenerwowani, w tym pochmurna trójka, która widziała, jak kichnęła w łokieć przed chińską restauracją i zamiast iść dalej do celu, czyli do sąsiedniej pizzerii, wsiadła do samochodu i odjechał.

Powiedziałem: „Przykro mi, że przegapiłeś pizzę” – powiedział Haerer. Reakcje ludzi są nieco przesadzone.

W Austin w Teksasie, gdzie liczba pyłków jest wysoka, Marty Watson początkowo odrzucił swędzenie oczu, łagodny ból głowy, kaszel i kichanie jako produkt alergii na drzewa, nawet po nieznacznym podwyższeniu temperatury. Potem, w połowie marca, zdał sobie sprawę, że nie może już wyczuć ostrego zakwasu, a przyjaciele zaczęli wysyłać mu wiadomości, które mówiły, że utrata węchu czasami towarzyszy infekcji koronawirusem.

Austin jest znany z wszelkiego rodzaju alergii i naprawdę trudno było powiedzieć: czy to jest to? To jest to? powiedział Watson, 52.

U większości ludzi nowy koronawirus powoduje łagodne lub umiarkowane objawy, które ustępują w ciągu kilku tygodni. Osoby starsze i osoby z istniejącymi problemami zdrowotnymi są bardziej narażone na cięższą chorobę, w tym zapalenie płuc i śmierć.

Gdy sezon alergiczny w Pensylwanii nabiera tempa, dr Laura Fisher, alergolog z Lancaster, spodziewa się napływu zmartwionych pacjentów. Radzi im, aby nadążali za przyjmowanymi lekami, jak najwięcej pozostawali w domu i monitorowali objawy, które wydają się nie mieć związku z ich alergią.

Myślę, że ludzie bardziej boją się go złapać, bardziej boją się wyjść i kupić go w sklepie spożywczym lub drive-thru, niż zwykłych objawów COVID, powiedział Fisher, prezes Pennsylvania Allergy and Asthma Association.

Jessica Tanniehill początkowo zdmuchnęła swoje objawy jako związane z alergią.

39-letni Tanniehill z Adamsville w stanie Alabama zaczął od kataru i kichania. Następnie pojawiły się bóle ciała i kaszel, a następnie duszność. Pomyślała, że ​​jej sezonowe alergie doprowadziły do ​​napadu niepokoju, nic więcej, zwłaszcza, że ​​przez cały dzień pracowała na dworze i myła swoją ciężarówkę. Nie brałam tego poważnie, powiedziała.

Okazuje się, że zaraziła się COVID-19 – co nie wyklucza możliwości, że również miała alergie.

Tanniehill, która teraz wraca do zdrowia, przyznała, że ​​była jedną z osób, które twierdziły, że przesadnie reagują na to wszystko. Ale teraz chciałbym być bardziej ostrożny.

Wkład: USA Today

Taqsam: