Po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Tokio zastąpi Jerry'ego Colangelo.
Grant Hill nie szukał nowych rzeczy do zrobienia.
Zasiada w radzie powierniczej Duke, jego macierzystej uczelni, gdzie grał dla Mike'a Krzyżewskiego. Jest inwestorem, nadawcą, mówcą publicznym, członkiem Basketball Hall of Fame, współwłaścicielem i wiceprzewodniczącym Atlanta Hawks oraz członkiem rady dyrektorów NCAA.
Mnóstwu rzeczy mówi „nie”. A potem pojawiła się amerykańska koszykówka.
Ta rozmowa doprowadziła do tego, że Hill dodał jeszcze jedną pracę do swojego portfolio. Po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Tokio zastąpi Jerry'ego Colangelo i zostanie dyrektorem zarządzającym męskiej reprezentacji USA Basketball – najtrudniejsze zadanie, które rozpocznie z Amerykanami zaledwie kilka miesięcy przed wznowieniem kwalifikacji do Mistrzostw Świata w Koszykówce w 2023 roku. oko już na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu.
– Kolejna okazja do reprezentowania swojego kraju, służenia swojemu krajowi w tym charakterze, to był powód dla mnie – powiedział Hill. Myślę też, że rozumiem, jak ważne, jak ważne było dla mnie doświadczenie olimpijskie w 1996 roku i chcę pomóc w odtworzeniu młodych mężczyzn, którzy przechodzą przez NBA i chcą być tego częścią. To prawie powołanie na wiele sposobów.
Hill nie pojawi się w Tokio na igrzyskach olimpijskich, pierwszej, na której Stany Zjednoczone zagrają pod wodzą Gregga Popovicha po zakończeniu przez Krzyżewskiego trzech olimpijskich, trzech złotych medali. Nieobecność Hilla jest spowodowana wyłącznie wyzwaniami logistycznymi; zasady nie pozwalają na nieograniczoną liczbę personelu z zespołem, nawet w czasach nie pandemii, więc osobiste zaangażowanie Hilla w drużynę wybraną na Igrzyska w Tokio ograniczało się do obozu szkoleniowego w Las Vegas.
Spędzał czas, kiedy tylko mógł, z Colangelo, zastanawiając się nad tym, co przychodziło mu do głowy, a nawet przeciskając się na pogawędkach na ławce drużyny zaledwie kilka minut przed meczami pokazowymi.
Nie mógłbym być bardziej podekscytowany, że jest tą osobą, powiedział Colangelo. Kiedy trener K i ja połączyliśmy wszystko w '05, '06, rozmawialiśmy o budowaniu infrastruktury, która będzie funkcjonowała po naszym odejściu. I wierzę, że tak naprawdę się stało.
To nie tak, że Hill musiał zobaczyć, jak wyglądają igrzyska olimpijskie. Ma złoty medal, pomagając USA wygrać jeden na Igrzyskach w Atlancie w 1996 roku.
Jego misja teraz: zabierz pochodnię od Colangelo i wygraj więcej, wiele więcej.
Grant był wokół nas przez lata i nasze obozy treningowe, ze względu na relacje ze mną, oczywiście z trenerem K, jego trenerem w college'u, powiedział Colangelo. Jest bardzo świadomy. Odbyło się dużo rozmów. Będzie dużo więcej rozmów. I to nie jest nauka o rakietach. Naprawdę nie jest. Wszystko sprowadza się do związków, a on jest bardzo dobry w związkach, więc jestem bardzo pewny, że przekażę to Grantowi Hillowi.
Colangelo objął stanowisko dyrektora zarządzającego w 2005 roku, po tym jak Amerykanie przegrali trzy mecze na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach w 2004 roku i zakończyli z bardzo rozczarowującym brązowym medalem. Od tego czasu jego zadaniem było nadzorowanie selekcji zawodników i trenerów do seniorskiej reprezentacji – i ma szansę zakończyć bieg z czterema złotymi medalami olimpijskimi w czterech próbach.
Bez wątpienia są to duże buty do wypełnienia, powiedział Hill. Jerry był niesamowity. Jego wizja, strategiczne myślenie, jego chęć uczynienia tego sukcesem. Swoją obecnością rządzi pokojem. Widziałem innych, którzy byli legendami w grze, po prostu darzyli go takim szacunkiem i słusznie. To znaczy siedziałem z nim i właśnie rozmawiałem o jego karierze. Jestem zdumiony wieloma rzeczami, których nie wiedziałem o jego różnych wkładach w grę w koszykówkę.
Bez względu na to, czy Amerykanie wygrają, czy przegrają w Tokio, Hill będzie musiał działać szybko.
Kwalifikacje do Mistrzostw Świata zostaną wznowione w listopadzie, prawie na pewno z graczami G League. Będą decyzje trenerskie do podjęcia, gracze NBA rozpoczną rekrutację na następne mistrzostwa świata, plan, który wykluwa się z tego, czy spróbować mieć jedną podstawową grupę zarówno na turniej w 2023 roku, jak i na igrzyska w Paryżu.
Jest chętny. Wierzy, że też jest gotowy.
Miałem niesamowity bieg jako sportowiec, powiedział Hill. A teraz, aby nadal pracować i służyć tej konkretnej grze w wielu rolach, w tym w tej, jest to spójne i zgodne z tym, co myślę o grze w koszykówkę. To niesamowita okazja do przywództwa, niesamowite wyzwanie, ale tak naprawdę wynika z miłości do gry i chęci kontynuowania w niej pracy i służenia jej oraz uczynienia jej lepszym dla tych, którzy przyjdą po nas.
Taqsam: