Piosenka, napisana w 1853 roku przez Stephena Fostera, jest lamentem niewolnika z Kentucky. Od lat ludzie wyrażają zaniepokojenie hymnem i mówią, że Churchill Downs nie powinien go grać.
W czwartek urzędnicy Churchill Downs nie zdecydowali, czy zagrają kontrowersyjny hymn My Old Kentucky Home na 146. Kentucky Derby w sobotę.
W piątek tweet z konta public relations na Twitterze wskazywał, że podjęto decyzję:
Po dokładnym rozważeniu, My Old Kentucky Home będzie odtwarzany w tym roku przed @KentuckyDerby; jednakże stuletnia tradycja śpiewania pieśni państwowej Kentucky została przemyślanie i odpowiednio zmodyfikowana i zostanie poprzedzona chwilą ciszy i refleksji.
Piosenka, napisana w 1853 roku przez Stephena Fostera, jest lamentem niewolnika z Kentucky. Od lat ludzie wyrażają zaniepokojenie hymnem i mówią, że Churchill Downs nie powinien go grać, zwłaszcza w kontekście protestów przeciwko niesprawiedliwości rasowej w Louisville i kraju.
W piosence, zainspirowanej powieścią Chata wuja Toma, niewolnik żegna się z Kentucky, by stawić czoła nadużyciom i trudom w kraju, w którym rosną trzciny cukrowe.
Związane z
Pieśń państwowa jest tradycyjnie wykonywana w ostatnich minutach poprzedzających Derby, pieszczotliwie zwane Run for the Roses.
Tor powiedział w oświadczeniu w czwartek, zdajemy sobie sprawę, że ludzie w naszej społeczności i całym naszym kraju cierpią teraz. Atmosfera Kentucky Derby będzie w tym roku inna, gdy odpowiemy na te wezwania do zmian. To będą Derby inne niż wszystkie. Tak jak powinno być.
Z nielicznymi wyjątkami, od 1936 roku zespół marszowy Uniwersytetu Louisville co roku wykonywał My Old Kentucky Home. Gdyby to był typowy rok, 200-osobowy zespół grałby stanową piosenkę z Kentucky przed ponad 150-tysięcznym tłumem. Ale kibiców na trybunach nie będzie z powodu pandemii koronawirusa i nic w tym Kentucky Derby nie jest normalne.
Kilku lokalnych protestujących powiedziało The Courier Journal, że chcą, aby Churchill Downs całkowicie odwołał wyścig jako oświadczenie przeciwko brutalności policji i funkcjonariuszom policji z Louisville, którzy śmiertelnie zastrzelili Breonnę Taylor, nieuzbrojoną czarną kobietę, która została zabita w jej mieszkaniu w marcu. Protesty trwają w piątek, setny dzień demonstracji z rzędu, a także w sobotę.
Amy Acklin, dyrektorka zespołu Cardinal Marching Band z University of Louisville, powiedziała, że wie, że piosenka jest kontrowersyjna i że powinniśmy być w stanie nawiązać przemyślany dialog na ten temat. Ale pamiętajmy, że to pieśń państwowa, a tę rozmowę musi prowadzić biuro gubernatora.
Przeczytaj więcej na usatoday.com
Taqsam: