Blackhawki kończą podróż ze stratą do Flames

Melek Ozcelik

Hawks zakończyli swój westernowy swing 2-2-0 po tym, jak Flames wycofali się we wtorek — po części dzięki dwóm golom z pustej bramki — i wygrali 5:2.



Matthew Tkachuk strzelił zwycięskiego gola we wtorek z rolki Setha Jonesa.



Derek Leung/Getty Images

CALGARY, Alberta — Blackhawks wielokrotnie udowodnili, że są bardziej prężną drużyną pod wodzą tymczasowego trenera Dereka Kinga.

Udowodnili to ponownie we wtorek, dwukrotnie wracając po bramkach Flames, aby sami zremisować mecz.

Ale Hawks nadal walczyli o utrzymanie tego samego poziomu przez całe gry, tak jak robili to za Jeremy'ego Collitona. I ta słabość ostatecznie kosztowała ich szansę na podróż powyżej 0,500, gdy Flames w końcu wycofali się – aczkolwiek z dwoma golami w pustej bramce – na zwycięstwo 5-2.



Zagraliśmy naprawdę solidny drugi okres, powiedział King. Wszystkie małe rzeczy zrobiliśmy dobrze. Graliśmy w pewien sposób, w jaki ta drużyna musi grać. A potem trzeci okres, po prostu znowu od tego uciekliśmy. Konsystencja… jeszcze nie ma, ale się pojawia.

King twierdził, że jego refleksja na temat trzygodzinnego nocnego lotu z powrotem do Chicago będzie pozytywna. A po wejściu w tę podróż bez jednej wygranej w tym sezonie, wyjazd 2-2-0 na zachód nie jest okropny.

Ale Hawks mieli bardzo realną szansę na zwycięstwo we wtorek i zakończenie podróży 3-1-0, dopóki Matthew Tkachuk nie strzelił ostatecznego zwycięskiego gola z łyżwy Setha Jonesa na 5:45 przed końcem.



Muszą wnieść trochę pasji, powiedział King. W większości tak było. A potem mamy te małe potknięcia, w których nie wiem, czy idziemy spać, czy za dużo myślimy, czy znowu zaczynamy chwytać za kij. Ponieważ [myślę]: „Hej, to 2-2. Możemy mieć szansę, aby to wygrać”. A pewności siebie nie ma. Będziemy nad tym pracować.

Jastrzębie ponownie zostały mocno przestrzelone, 39-21, po tym, jak Canuckowie pobili ich 40-24 w tej kategorii w niedzielę. Ale wtorkowy licznik strzałów nie odzwierciedlał w pełni względnej równowagi gry między obiema drużynami.

W tej stracie były też pewne pozytywy. Pochodzący z Saskatchewan Reese Johnson strzelił swojego pierwszego gola w karierze przed liczną rodziną i przyjaciółmi.



A Kirby Dach zagrał jeden z najlepszych meczów w swojej karierze, walcząc z Blake'iem Colemanem w jednej minucie gry, a następnie wielokrotnie przedzierał się do siatki przez pozostałe 54 minuty po jego karnym. King powiedział, że uwielbia występ Dacha.

Palce pozostają sfrustrowane

Susza Jonathana Toewsa w karierze przedłużyła wtorek do 19 kolejnych meczów, aby rozpocząć ten sezon.

– Oczywiście, że minęło trochę czasu, odkąd widziałem wchodzącego krążka – powiedział. Zdecydowanie lubię strzelać gole. Więc chciałbym zacząć działać w tym obszarze. Po prostu muszę to przepracować.

Toews nadal grał dobrze w innych obszarach, chociaż Flames odnotował 11 szans na zdobycie bramki do czwórki Hawks podczas we wtorek, gdy był na lodzie. Ale zasugerował, że w tej chwili może nie czuć się w 100% fizycznie.

[Nie jestem] zdecydowanie niezadowolony lub zadowolony z tego, gdzie jest [moja gra], dodał. [Muszę] po prostu dalej pracować, zachować cierpliwość, próbować nabrać większej energii, większego tempa, większej prędkości na lodzie. Psychicznie czuję się pewnie z krążkiem. Czuję, że mogę grać. A są chwile, kiedy nie możesz zaryzykować i musimy znaleźć sposób na wygranie ciasnych gier.

Taqsam: