Black Lives Matter to Lightfoot: Niepokoje nie skończą się, dopóki „bezpieczeństwo i dobro naszych społeczności nie będą ostatecznie traktowane priorytetowo”

Melek Ozcelik

Kiedy protestujący atakują ekskluzywne sklepy detaliczne, które są własnością bogatych i obsługują bogatych, to nie jest „nasze” miasto i nigdy nie było dla nas przeznaczone, podała grupa w oświadczeniu.



Protestujący zbierają się w poniedziałek wieczorem przed komisariatem policji w Chicago, domagając się uwolnienia osób uwięzionych po grabieży tego dnia, 10 sierpnia 2020 r.



Tyler LaRiviere/Sun-Times

Black Lives Matter Chicago ostrzegł w poniedziałek burmistrz Lori Lightfoot, że odnowione niepokoje społeczne, które ogarnęły miasto przez całe lato, nie skończą się, dopóki bezpieczeństwo i dobro naszych społeczności nie zostaną ostatecznie potraktowane priorytetowo.

Burmistrz najwyraźniej nie nauczyła się niczego od maja i rozsądnie byłoby zrozumieć, że ludzie będą powstawać, dopóki [Chicago Police Department] nie zostanie zlikwidowany, a nasze czarne społeczności zostaną w pełni zainwestowane, podała grupa w oświadczeniu. Później w poniedziałek około 200 protestujących zebrało się przed posterunkiem policji w South Loop, aby wyrazić swoje frustracje.

Surowe ostrzeżenie i protesty pojawiły się po tym, jak policja zraniła 20-letniego mężczyznę podczas strzelaniny w niedzielne popołudnie w Englewood, co doprowadziło do wielogodzinnej bójki między funkcjonariuszami a mieszkańcami, która czasami stawała się brutalna. Podczas gdy policja poinformowała, że ​​mężczyzna strzelił najpierw do funkcjonariuszy, aktywiści zakwestionowali oficjalną narrację policji i zauważyli, że jego strzelanina nie została uchwycona przez noszone na ciele kamery funkcjonariuszy.



Cywilny Urząd Odpowiedzialności Policji, niezależna agencja, której zadaniem jest badanie strzelanin policyjnych, powiedział, że funkcjonariusze biorący udział w strzelaninie nie mieli kamer ciała. Ale śledczy przeglądają materiał z kamery POD, który uchwycił pościg za mężczyzną pasującym do opisu osoby, która chciała być w posiadaniu broni palnej, powiedział COPA.

Mężczyzna, który został zastrzelony, Latrell Allen, był: oskarżony w poniedziałek o dwa zarzuty usiłowania zabójstwa i jeden zarzut bezprawnego posiadania broni , powiedziała policja.

W poniedziałek rano prof. David Brown powiedział, że strzelanina doprowadziła do fali nocnych grabieży w centrum miasta i na Near North Side, w wyniku której zastrzelono dwie osoby, ponad 100 aresztowań i 13 rannych funkcjonariuszy. Chociaż Brown scharakteryzował grabież jako czystą przestępczość, Black Lives Matter Chicago powiedział, że zaangażowani w to faktycznie protestowali.



W ciągu ostatnich kilku miesięcy zbyt wielu ludzi – nieproporcjonalnie czarnych i brązowych – straciło pracę, dochody, domy i życie, ponieważ miasto nic nie zrobiło, a chicagowska elita na tym skorzystała – czytamy w oświadczeniu grupy. Kiedy protestujący atakują ekskluzywne sklepy detaliczne należące do bogatych i obsługujące bogatych, nie jest to „nasze” miasto i nigdy nie było dla nas przeznaczone.

Protestujący trzymali znak podczas demonstracji Black Lives Matter w Chicago w poniedziałek wieczorem.

Tyler LaRiviere/Sun-Times

Na demonstracji, która odbyła się później w poniedziałek, protestujący trzymali tablicę z napisem: „Nasza przyszłość została odebrana nam… łup z powrotem”.



Ariel Atkins, 29 lat z North Side, powiedział, że szabrownicy powinni wziąć wszystko, co chcą, jako zadośćuczynienie, ponieważ obserwowało to dziesiątki oficerów.

Nie obchodzi mnie, czy ktoś zdecyduje się obrabować Gucci, Macy's czy Nike, ponieważ to upewnia się, że ta osoba je, to upewnia się, że ta osoba ma ubrania, to upewnia się, że ta osoba może zrobić coś pieniądze, ponieważ to miasto najwyraźniej nie dba o nich, powiedział Atkins.

Atkins również nie chciał uwierzyć w policyjną wersję strzelaniny w niedzielę w bloku 5700 South Racine.

Policja kłamie, powiedział Atkins.

Po strzelaninie w niedzielę mieszkańcy wyszli na ulice i starli się z funkcjonariuszami. Zastępca szefa CPD Yolanda Talley powiedziała dziennikarzom, że wrogi tłum reaguje na niedokładne doniesienia, w tym na to, że funkcjonariusze zastrzelili młodą osobę.

Talley powiedział, że jeden z oficerów został zmasakrowany, a inny doznał urazu barku podczas walki wręcz, co spowodowało dwa aresztowania. Powiedziała, że ​​cegła została również wyrzucona przez okno policyjnego pojazdu.

Ale aktywiści oskarżyli funkcjonariuszy policji o wysłanie setek funkcjonariuszy z karabinami, gazem łzawiącym i pałkami.

Ci gliniarze zastraszali i bili ludzi tylko za to, że byli na miejscu przemocy CPD, powiedział Black Lives Matter Chicago w oświadczeniu. Wczoraj policja w Chicago nieustannie udowadniała, że ​​nie zapewniają nam bezpieczeństwa — powodują jedynie przemoc i eskalację po fakcie.

Protestujący zbierają się w poniedziałek wieczorem przed komisariatem policji w Chicago, domagając się uwolnienia osób uwięzionych po grabieży tego dnia, 10 sierpnia 2020 r.

Tyler LaRiviere/Sun-Times

Gdy w niedzielę wieczorem opadł kurz, brat Allena przedstawił własną relację z wydarzeń, które doprowadziły do ​​strzelaniny.

Earl Allen, lat 19, powiedział, że on i jego brat spędzają czas w Moran Park, na skrzyżowaniu 57NSStreet i Racine, kiedy wdali się w małą sprzeczkę i wyszli. Kiedy bracia odeszli z grupą ludzi, Earl Allen powiedział, że ktoś skomentował funkcjonariuszy w policyjnym pojeździe, który skłonił do pościgu.

Po rozproszeniu grupy Earl Allen powiedział, że wrócił w okolice, gdzie mieszkają. Wtedy usłyszał około ośmiu lub dziewięciu wystrzałów.

Słyszę to. Mówię: „O nie, nie, nie, nie. Strzelają. Mam nadzieję, że nie tylko zastrzelili mojego brata – powiedział Earl Allen, który nie widział strzelaniny.

Niedługo później ranny brat Earla Allena pojawił się na trawiastej polanie i wbiegł do ich domu. Funkcjonariusze straży pożarnej potwierdzili, że ofiara strzelaniny została zabrana z domu.

Pokazane zdjęcie strzelców podobno odzyskanych, Earl Allen zaprzeczył, że należało ono do jego brata.

Mój brat nie jest zwolniony z żadnej policji, twierdził Earl Allen.

Powiedział, że starcia z glinami nie są rzadkością w jego sąsiedztwie: nękają nas każdego dnia.

Taqsam: