Saga Clintona z 2016 roku powinna służyć jako przypomnienie, że fałszywe historie mogą się utrzymać i ostrzeżenie, aby nie powtarzać tych samych błędów.
W 2016 roku był taki moment, którego nigdy nie zapomnę.
Wsiadałem do pociągu z Nowego Jorku do Waszyngtonu i wpadłem na jednego z moich ulubionych pracowników Amtrak, którego poznałem przez lata dojazdów. Uwielbiał rozmawiać o polityce, kiedy się spotykaliśmy. I chociaż nie zawsze się zgadzaliśmy, szanowałem jego świadomą opinię.
Tego dnia na początku sierpnia podekscytowany skierował się w stronę mojego miejsca, trzymając swój telefon prawie z samochodu dalej. Kiedy do mnie dotarł, uruchomił nieznaną mu stronę internetową.
Dogłębne relacje polityczne, analizy sportowe, recenzje rozrywkowe i komentarze kulturalne.
Kliknął, aby odtworzyć 16-minutowy film nagrany przez lekarza z Florydy, zawierający artykuły prasowe, klipy wideo i zdjęcia z towarzyszącym nagłówkiem, Hillary Clinton’s Illness Revealed. W nim lekarz stwierdził, że potajemnie ma chorobę Parkinsona.
Pamiętam, jak grzecznie pobłażałem mojemu przyjacielowi przez około minutę, a potem powiedziałem mu, żeby po prostu wysłał mi link, abym mógł zakończyć wstydliwą publiczną transmisję tej dziwnej teorii spiskowej, podczas gdy inni pasażerowie się temu przyglądali.
Oczywiście pomysł brzmiał dla mnie absurdalnie, ale też niepokojąco. Mój przyjaciel nie wydawał się wcześniej podatny na tego rodzaju filmy. Gdyby mogli go przekonać, czy inni ludzie by w to uwierzyli? Mniej więcej miesiąc później na falach radiowych pojawiło się nagranie wideo, na którym Clinton wsiadała do furgonetki po wzięciu udziału w uroczystości upamiętniającej 11 września. Kampania początkowo obwiniony z powodu upału, obwiniała o alergie towarzyszące napady kaszlu, a po kilku dniach przyznała, że zdiagnozowano u niej zapalenie płuc.
Według dla The New York Times, Clinton nalegała, aby początkowa diagnoza była utrzymywana w tajemnicy, mając pewność, że choroba nie jest kluczową kwestią dla wyborców i że może zostać przekręcona i wykorzystana przez jej przeciwników – strategia, która odwrotny skutek wydatnie.
Niezdarne zaciemnianie sprawy doprowadziło teoretyków spiskowych do szaleństwa i zaczęło zajmować się mediami głównego nurtu.
Do Analiza Vox w tamtym czasie waflowe wypowiedzi Clinton uwiarygodniały w pewnym stopniu rosnące zainteresowanie jej zdrowiem. Ze swojej strony Donald Trump i jego sojusznicy wykorzystali większość błędów kampanii i wykorzystali wiele dziwacznych teorii spiskowych. Wkrótce Clinton rzekomo miał dysfazję, chorobę serca, drgawki i stwardnienie rozsiane. Lekarz telewizyjny dr Drew Pinsky zasugerował miała uszkodzenie mózgu.
W połowie września problemy zdrowotne Clintona były rzeczywiście badane. A Ankieta Porannej Konsultacji pokazało, że alarmujące 8 na 10 zarejestrowanych wyborców słyszało dużo lub trochę o problemach zdrowotnych Clintona. W sierpniu tylko 26% twierdziło, że jej stan zdrowia jest poniżej średniej lub bardzo zły – teraz zrobiło to 41%.
Wszystko to oznacza, że ostatnie insynuacje Trumpa, że Joe Biden bierze leki poprawiające wydajność, mogą brzmieć absurdalnie, bezpodstawnie, desperacko, a nawet śmiesznie. Zapewniamy, że to wszystko, ale saga Clintona powinna służyć zarówno jako przypomnienie, że te historie mogą się utrzymać, jak i ostrzeżenie, aby nie powtarzać tych samych błędów.
Trump w zasadzie powtarza zasady, które prowadził w 2016 roku. Od miesięcy kwestionuje zdrowie poznawcze Bidena, a jego zwolennicy podsycają teorie, że jest ukrywany, aby chronić tajną chorobę.
Wcześniej w tym miesiącu, atut powiedział osobowości Bidena z Fox News, że prawdopodobnie są w to zaangażowane narkotyki. To właśnie słyszę.
W poniedziałek wieczorem Sean Hannity przeprowadził wywiad z byłym lekarzem Trumpa z Białego Domu, obecnie kandydującym do Kongresu, aby wyrazić opinię na temat zdrowia Bidena. Myślę, że całkiem rozsądne jest pytanie, czy bierze leki, które pomogą mu zachować czujność i pamięć, Dr Ronny Jackson powiedział: , nie dając żadnych dowodów na to, że Biden jest. Inny lekarz Foxa ma bezpodstawne spekulacje że Biden jest szybki, a Adderall pomaga w niskich dawkach przez krótki czas.
To wszystko nabiera dodatkowej ironii, biorąc pod uwagę, że alarmujące zachowanie Trumpa od dawna ugruntowało w wielu opiniach ekspertów, że źle się czuje. Jak nowy film , Unfit: The Psychology of Donald Trump wskazuje, że jego oszałamiający brak dyscypliny w przekazie, nocne tyrady na Twitterze, urojenia i niezdolność do skupienia się lub dokończenia myśli nie pozwalają mu kwestionować Bidena ani kogokolwiek innego.
Ale to nie znaczy, że jego taktyka przeciwko Bidenowi do pewnego stopnia nie zadziała. Według Ankieta Fox News w tym miesiącu 51% prawdopodobnych wyborców uważa, że Biden jest na tyle zdrowy, by być prezydentem, a 47% mówi to samo o Trumpie.
To niepokojąco wąski margines dla Bidena. Jeśli chce go poszerzyć i uniknąć błędów Clintona, wybierze maksymalną przejrzystość w swoich problemach zdrowotnych, odpowiada na pytania dotyczące jego zdrowia z otwartością zamiast niektórych wrogość widzieliśmy od niego i robimy z siebie więcej dostępne dla prasy .
Dobrze też zrobi, jeśli będzie pamiętał, że teorie spiskowe mogą brzmieć zbyt szalenie, aby większość Amerykanów mogła w to uwierzyć. Ale Trump nie potrzebuje najbardziej – potrzebuje tylko tyle, a wierz mi, oni tam są.
S.E. Cupp jest gospodarzem S.E. Cupp niefiltrowany w CNN.
Wyślij listy do list@suntimes.com .
Taqsam: