Kontuzje ograniczyły Tylera Johnsona do 26 meczów w jego pierwszym sezonie w Chicago.
AP Zdjęcia
MILWAUKEE — Ostatni sezon nie był dobry dla napastnika Blackhawks, Tylera Johnsona.
Przeszedł od broniącego tytułu mistrza Stanley Cup Lightninga do dysfunkcyjnych Hawks. Jego długotrwała kontuzja pleców wybuchła, zmuszając go do podążania śladami Jacka Eichela i poddania się sztucznej wymianie dysku. Nawet po powrocie z tego, stracił więcej czasu z wstrząśnieniem mózgu i nigdy nie znalazł swojego rytmu punktowania.
Więc najlepszą częścią tego sezonu dla Johnsona może być to, że nie jest to ostatni sezon. Posłuchaj tylko, jak to opisuje.
„Ostatni rok był burzą, gdy wszystko się działo, a potem zranienie, a potem powrót i sezon, który mieliśmy” – powiedział niedawno. „Ubiegły rok był szczerze, od samego początku trochę pomieszanym rokiem.
„Wszyscy, którzy byli tam w zeszłym roku, są teraz… . . [jest] po prostu odświeżony. Jest o wiele więcej uśmiechów, a faceci są o wiele szczęśliwsi niż nawet ci, którzy byli na początku zeszłego roku. Teraz to zupełnie inna dynamika i jest naprawdę dobra”.
Ale upływ czasu nie jest jedynym powodem, dla którego Johnson bardziej optymistycznie patrzy na lata 2022-23. W końcu miał też ten rodzaj lata — relaksujący i odmładzający — którego potrzebował, by w najlepszej formie wziąć udział w obozie treningowym.
„Będę w stanie być o wiele lepszy niż byłem” – powiedział Johnson. „Wiele z tego ma związek z poczuciem zdrowia, [pełnym] latem [oraz] psychicznym i fizycznym zresetowaniem”.
Offseason zaczął jak zwykle w kwietniu, a nie w październiku, jak w 2020 roku (po tytule Błyskawicy na COVID-19), czy w lipcu, jak w 2021 (po opóźnionym tytule Lightninga).
Nie doświadczył żadnych komplikacji ze swoim sztucznym dyskiem i każdego ranka budził się bez bólu. Pojechał na ryby do Meksyku i wrócił do domu w stanie Waszyngton.
Zaadoptował słynny harmonogram treningów i ćwiczeń trenera siłowo-kondycyjnego Hawksa Paula Goodmana. W przypadku Lightninga letnie treningi koncentrowały się głównie wokół jednej rzeczy: „Ile możesz podnieść?” Johnson szybko zdał sobie sprawę, że było to trochę inne.
„To było dużo cardio, dużo rzeczy opartych na ruchu, dużo różnych rzeczy, których tak naprawdę wcześniej nie robiłem” – powiedział. „Teraz czuję się trochę bardziej związany z moim ciałem. I w ogóle nie musiałam się martwić o szyję ani o ramiona, więc nie miałam niczego, na co musiałabym patrzeć lub być ostrożna. Miło było po prostu się pchać”.
Teraz najbardziej palącym pytaniem jest to, jak podobny Johnson, przy 100% zdrowiu psychicznym i fizycznym, może być do gracza, którym był kiedyś. Czy może być bliski wersji samego siebie, która zdobyła 45 lub więcej punktów w trzech kolejnych sezonach (2016-17 do 2018-19)?
Czas gry będzie łatwo dostępny w tej drużynie Hawks, a jeśli Johnson wyjdzie z bramy jak facet z 45 punktami, może zapewnić sobie sześć najlepszych ról. Z drugiej strony ma 32 lata – kiedy/jeśli Patrick Kane i Jonathan Toews odejdą, będzie najstarszym napastnikiem Hawksa – i wyprodukował w tempie zaledwie 22 punktów, nawet gdy był w składzie w zeszłym sezonie.
Tylko czas pokaże na tym froncie. W międzyczasie nowy trener Luke Richardson już docenia doświadczenie i pozytywne nastawienie Johnsona.
„Jest pomocny na lodzie podczas treningu – z zawodnikami i trenerami – aby upewnić się, że wiemy, czy rzeczy są właściwie przyjmowane i rozumiane” – powiedział Richardson. „Ma świetną osobowość, uśmiecha się i lubi się bawić. Kiedyś nienawidziłem [treningu] przeciwko niemu. . . ponieważ wniósł energię do drugiego zespołu i to właśnie zamierza dla nas zrobić w tym roku”.
Taqsam: