Szpital Mount Sinai walczy z COVID-19 zgodnie z harmonogramem już napiętym z innymi sytuacjami kryzysowymi.
Pandemia COVID-19 nie odbywa się w próżni. Wypadki samochodowe, strzały, oparzenia i upadki, zawały serca i udary mózgu nadal się zdarzają, a ci pacjenci również są śpieszeni do centrów urazowych pierwszego poziomu, takich jak Mount Sinai Hospital, gdzie każdy pacjent, który się pojawia, musi być traktowany tak, jakby miał COVID- 19.
Twój instynkt podpowiada, aby pobiec do pacjenta, powiedziała pielęgniarka z oddziału ratunkowego Kimberly Lipetzky, która właśnie leczyła mężczyznę, który spadł z 20 stóp z dachu. Gdy personel medyczny zajął się nim, odkryli, że był chory przez tydzień, prawdopodobnie z COVID-19, więc masz ten dodatkowy poziom.
Co oznacza ten dodany poziom? Jeśli nosisz ŚOI – środki ochrony osobistej – aby zobaczyć pacjenta z COVID-19, najpierw musisz zdjąć fartuch, rękawiczki, buty i siateczkę na włosy i maskę przed spotkaniem z następnym pacjentem, lub ryzykujesz zarażenie kogoś, kto może nie mieć śmiertelnej dolegliwości. A jeśli nie jesteś w skafandrze, a pacjent z COVID nagle wpada w kłopoty, założyłeś wszystkie te środki ochrony osobistej – i to szybko.
Ktoś ma niewydolność oddechową. Musisz działać szybko, powiedział Lipetzky. Muszę założyć gogle, suknię i okrycie włosów. To dużo.
Założenie go może zająć trzy kluczowe minuty i jest to taka walka, że personel niemedyczny wskakuje z pomocą.
Sekretarki oddziałów wychodzą zza biurek, zakładają środki ochrony osobistej, upewniają się, że suknie są zawiązane, powiedział Michele Mazurek, główny pielęgniarz w Sinai Health Systems.
Mazurek, który jest również liderem Incident Command na górze Synaj, dodał: To wysiłek grupowy. Nie musieliśmy prosić żadnej z tych osób o zrobienie tego, co robią.
Nawet gdy wszystkie ręce są na pokładzie, stres narasta. Mycie rąk trwa bez końca.
To ciągłe, a potem tylko szorowanie rąk, powiedziała. Nasze ręce są obdarte.
Każdy nowy pacjent jest dokładnie badany i przesłuchiwany. Objawy COVID-19 obejmują cały zakres, od braku do łapania powietrza.
To się różni i jest przerażające, powiedział Adam Garrison, pielęgniarz z Mount Sinai. Nie wiesz, na co będziesz patrzeć. Niektórzy ludzie nie odczuwają żadnego cierpienia. Wejdź na oddział ratunkowy, mówiąc tak wyraźnie, jak ty lub ja, i miej saturację krwi na poziomie 76%. (Normalny poziom tlenu we krwi wynosi 94 do 100%.) Nie wyglądają na poważnie chore i zostają zaintubowane dwa dni później.
Pacjent może zostać wybadany, wydaje się zdrowy i zostaje odesłany do domu tylko po to, by gwałtownie schudnąć — zgnilizna w medycznym slangu.
Przyjmujemy tylko najbardziej chorych, powiedział Garrison. Mogą wyglądać dobrze, wysyłamy je do domu, a one zapadają na wirusowe zapalenie płuc, a ich prześwietlenie wygląda okropnie tydzień później. ...Musimy być w naszej grze przez cały czas.
Za wcześnie na sekcję zwłok. Ale zamieszanie na najwyższych szczeblach władzy sprawiło, że praca w miejscach takich jak Góra Synaj była jeszcze trudniejsza. Nikt nie wydawał się pewien: czy ta choroba jest przenoszona drogą powietrzną? Czy może być przenoszony tylko w rozpylonych kropelkach — powiedzmy przez kichnięcie? Wytyczne były stale przyjmowane, aktualizowane, odrzucane.
To się bardzo zmieniło, powiedziała Raquel Prendkowski, dyrektor oddziału ratunkowego w Sinai Health System. Pierwszy tydzień był naprawdę ciężki. Zastanawiam się, co zrobić ze zmianą rekomendacji. Po jakichś trzech dniach nagle wzbił się w powietrze, a wiadomość brzmiała: Każdy chciał być ubrany w togi, rękawiczki, maski. Myślałeś, że jeśli weźmiesz wdech, złapiesz to. Dużo edukacji miało miejsce w krótkim czasie.
Wiele z tych konfliktów wynika z braku federalnych wytycznych dotyczących środków ochrony osobistej, powiedział Garrison. Nie były one bardzo jasne. Wiele szpitali zmagało się z tym problemem. Dodaj do tej mieszanki troskę o odpowiednią ilość dostaw.
Braki, które nękają inne szpitale, jeszcze nie dotknęły Synaju. Ale możliwość unosi się w tle za każdym razem, gdy rękawica jest wrzucana do kosza.
– To ciąży im na głowach – powiedział Mazurek.
Brak środków ochrony osobistej tworzy nieoczekiwane partnerstwa: stuletni szpital Mount Sinai z wdzięcznością przyjmuje 50 masek z lokalnego salonu paznokci. Firmy budowlane podrzucają maski, które ER trzyma za biurkiem, aby odstraszyć pracowników z innych działów przed odejściem z nimi. Ale jest to niewygodne, jeśli pacjent jest w niebezpieczeństwie, a lekarze muszą się spieszyć, aby wykopać więcej sprzętu, zanim udzielą pomocy.
Ponadto istnieje obawa, czy wystarczy miejsca na umieszczenie pacjentów. Nieużywany oddział pediatryczny na czwartym piętrze został szybko przekształcony w oddział przelewowy.
Pomogłoby wiedzieć, czy dany pacjent ma COVID-19, ale testy nadal trwają do siedmiu dni.
To parodia, powiedział Lipetzky. Nie rozumiem, dlaczego tak się dzieje.
Istnieją inne, mniej niezawodne metody niż test wymazowy.
– Robimy prześwietlenie klatki piersiowej – powiedział Garrison. Zazwyczaj znakiem rozpoznawczym jest to, co nazywamy „nieprzezroczystością szlifowanego szkła”. Wygląda to dosłownie tak, jakby ktoś wziął potłuczone szkło i zmielił je. Ziarnisty wygląd w dolnej jednej trzeciej części płuca.
Albo prześwietlenie nie mogło nic pokazać, pomimo obecności infekcji.
Otrzymujemy czyste zdjęcia rentgenowskie, które kończą się wynikiem pozytywnym, powiedział Lipetzky.
Skanowanie CAT jest bardziej skuteczne. Ale skanery CAT to duże, wypełniające pomieszczenie urządzenia, które stanowią kolejny problem.
Nie możemy zanieczyścić wszystkich tych pomieszczeń, powiedział Lipetzky. Przepuszczanie ich przez skaner CAT nie jest dobrym sposobem, ponieważ musimy dać czas na odkażenie pomieszczeń pomiędzy każdym pacjentem.
Sinai ma nadzieję, że w tym tygodniu uzyska testy, które przyniosą wyniki w ciągu 15 minut.
W międzyczasie personel stara się jednocześnie utrzymać przy życiu swoich pacjentów i ich zdrowie — zarówno dla własnego dobra, jak i po to, aby mogli pozostać dostępni na służbie, pomagając zarówno kolegom, jak i pacjentom.
Jeśli zachorujemy, powiedział Garrison, nie możemy się o nikogo więcej troszczyć.
To druga z trzech kolumn, na których skupiam się na górze Synaj, ponieważ spędziłem tam wcześniej czas, a niektórzy z ich personelu medycznego zgodzili się przerwać bitwę, aby ratować życie, aby odpowiedzieć na pytania. Ale może to być prawie każdy szpital w dowolnym miejscu, w Chicago, Stanach Zjednoczonych lub na świecie. Wydaje mi się, że słyszymy te określenia — maski N95, środki ochrony osobistej, wentylatory — i widzimy zdjęcia personelu medycznego ubranego na niebiesko, nie do końca wiedząc, co się dzieje. Mam nadzieję, że te kolumny pomogą czytelnikom zrozumieć, co się dzieje.
Nadchodzi piątek : „Wszystko jest na swoim miejscu”
Aby przeczytać środową kolumnę , iść do suntimes.com/authors/neil-steinberg
Taqsam: