Fakt, że armia afgańska stawiała tak mały opór, nawet mając ogromną przewagę liczebną i broń ze Stanów Zjednoczonych, pokazał, jak nierealne było wiara, że Stany Zjednoczone mogą zbudować nowy naród wystarczająco silny, by stawić opór talibom.
La Voz to hiszpańskojęzyczna sekcja Sun-Times, prezentowana przez AARP Chicago.
Przeczytaj w języku angielskim
Po popełnieniu jednego błędu za drugim w Afganistanie przez dwie dekady, Stany Zjednoczone nigdy nie zamierzały odejść w sposób humanitarny, sprawiedliwy i uporządkowany.
Od chwili, gdy Stany Zjednoczone zdecydowały się napaść na Irak w 2003 roku, odwracając ich uwagę od wysiłków obalenia talibów w Afganistanie, ten los był nieunikniony. Inicjatywa budowy pokojowego i demokratycznego Afganistanu była skazana na niepowodzenie, jeśli kiedykolwiek miała potencjał.
Samo w sobie byłoby wystarczająco trudno pomóc w budowie nowego państwa afgańskiego, gdyby Stany Zjednoczone poświęciły temu projektowi pełną uwagę. Przywódcy amerykańscy musieliby się edukować na temat więzi plemiennych i rodzinnych Afganistanu, które mogą być ważniejsze niż lojalność wobec podmiotów politycznych. Musieliby zanurzyć się w kulturze narodu. Musieliby pogodzić się z faktem, że wartości naszego zachodniego narodu nie są takie same jak ich.
Zamiast tego Stany Zjednoczone zawiodły. Był niepewny swojego zaangażowania, zagubiony w swojej misji. Z biegiem lat liczba żołnierzy w Afganistanie rosła i spadała, gdy Stany Zjednoczone szukały nieuchwytnej stabilności. W Afganistanie przebywało jednocześnie do 140 000 żołnierzy pod dowództwem USA. Liczby te spadły do 2500, kiedy urząd objął prezydent Joe Biden.
Odkąd były prezydent Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone opuszczą Afganistan 1 maja, Biden został uderzony ręką niemożliwą do wygrania. Jego jedyną opcją było dotrzymanie tej umowy lub kontynuowanie wiecznej wojny.
Jak powiedział Biden w swoim poniedziałkowym przemówieniu, kontynuowanie tego samego nie wchodziło w grę.
Nie mogła to być łatwa decyzja dla Bidena, który ma głębokie doświadczenie dyplomatyczne w tym regionie świata i rozumie, jakie mogą być tego konsekwencje. Pakistan może być teraz zdestabilizowany. Obrazy zdesperowanych Afgańczyków trzymających się samolotu nie zbudują zaufania do Stanów Zjednoczonych jako sojusznika. Prawdopodobnie sprowokuje wrogów.
Najwyraźniej Biden i jego generałowie uważali, że mają więcej czasu na uratowanie tysięcy afgańskich cywilów, którzy pomagali misji amerykańskiej. Jeszcze 8 lipca Biden powiedział: Narady wciąż trwają, ale prawdopodobieństwo, że talibowie zaatakują wszystko i przejmą cały kraj, jest bardzo mało prawdopodobne.
Z perspektywy czasu, oczywiście, on i jego doradcy całkowicie się mylili.
A teraz strach rozprzestrzenia się w Afganistanie, gdy powracają brutalne rządy talibów. Będą odwetowe zabójstwa. Na ulicy będzie lincz, jak poprzednio. Dziewczęta i kobiety po raz kolejny zostaną pozbawione najbardziej podstawowych praw człowieka, jak poprzednio.
Nawet w środku zapaści, nawet gdy czas szybko zbliża się, aby amerykańskie siły zbrojne podejmowały misje ratunkowe poza Afganistanem, nasz naród musi zrobić wszystko, co możliwe, aby uratować tych, którzy żyją w strachu przed pozostawieniem w tyle.
Fakt, że wojsko Afganistanu stawiło tak mały opór, nawet mając ogromną przewagę liczebną i broń zapewnioną przez Stany Zjednoczone, pokazał, jak nierealne było wiara, że Stany Zjednoczone mogą zbudować nowy naród wystarczająco silny, aby oprzeć się atakom. .
Tak, afgańscy żołnierze skarżyli się, że nie płacą im, że nie mają wystarczającej ilości żywności, że nie mają wystarczającej ilości amunicji. W grę wchodziło jednak coś bardziej podstawowego: po prostu brakowało im poczucia narodowego celu i tożsamości, których potrzebowali do walki.
Stany Zjednoczone wydały w Afganistanie ponad 2 biliony dolarów. Zginęło co najmniej 2448 amerykańskich żołnierzy.
Wystarczy.
Amerykanie są zmęczeni wojną. Są zmęczeni aroganckim założeniem, że możemy przerobić inne kraje według własnych upodobań. Płaczą za żołnierzami, którzy zginęli i nie chcą już umierać.
Nie, kiedy nic się nie zmieni.
Żaden amerykański żołnierz nie powinien zginąć w wojnie, której afgańscy żołnierze sami nie będą walczyć. Nawet jeśli wyjście Ameryki to krwawy bałagan.
Taqsam: