Były aktor Second City, fan osławionego filmu blaxploitation i jego gwiazda, Rudy Ray Moore, pojawia się w filmie o tym filmie obok jednego ze swoich bohaterów wszechczasów, Eddiego Murphy'ego.
Są trzy osoby, które Keegan-Michael Key najbardziej podziwia w komedii, i dwie z nich, z którymi nigdy nie będzie pracował: nieżyjący już Richard Pryor i nieżyjący już Peter Sellers.
Ale trzeci, Eddie Murphy, dzieli ekran z Keyem w swoim nowym filmie: Dolemite Is My Name, otwierającym się w piątek w SMG Chatham i Cinema 8 w Lansing. Dla mnie możliwość pracy z jedną z tych twarzy na moim osobistym Mount Rushmore jest absolutnie, szalenie fantastyczna, powiedział Sun-Times.
To tylko kolejne osiągnięcie w roku pełnym wrażeń dla byłego aktora Second City. Już dodał swój głos do dwóch potężnych franczyz Disneya, jak hiena Ed w Królu Lwie i wypchana Kaczka w Toy Story 4. A w nadchodzących miesiącach ponownie usłyszymy go opowiadającego o serialu Netflix Green Eggs and Ham, narysowanym z książki Dr. Seussa, którą smakował jako dziecko.
– Fajnie jest zostać poproszony o bycie częścią czegoś, co tak bardzo przyczyniło się do kształtowania tego, kim jestem – powiedział.
Osobisty akord to także Dolemite Is My Name, prawdziwa historia sprośnego komiksu Rudy'ego Ray'a Moore'a (w tej roli Murphy) i jego dążenia do zagrania roli w filmie, który sam stworzył. Jak wiedzą fani blaxploitation, udało mu się, a Dolemite Moore'a — zakręcony, małobudżetowy gwizd zamieszkany przez gliniarzy, oszustów i prostytutki bohaterów akcji — nadal jest doceniany za surowy humor i skromne wartości produkcyjne.
Rudy nie był wielkim aktorem. W najlepszym razie przeciętny piosenkarz. Można powiedzieć, umiarkowanie korpulentny. Jest gruby, trochę grubokościsty. I niezbyt atrakcyjne, powiedział Key. A jednak spełnił swoje marzenie. Staje się tym twardzielem, walczącym w kung-fu bohaterem obywatelskim, który stał się probierzem subkultury.
48-letni Key ma żywe wspomnienia z odkrycia Dolemite, gdy miał 19 lat i spędzania czasu ze swoją improwizatorską trupą na Uniwersytecie Miłosierdzia w Detroit. Ktoś miał kasetę VHS i wrzucił ją. A potem przez następną godzinę albo wszyscy histerycznie śmialiśmy się, albo nasze usta były otwarte na to, co widzieliśmy. Pomyśleliśmy: „Ktoś TO ZROBIŁ!” To było naprawdę niewiarygodne.
To zaczęło się, jak to nazywa, przypadkowym i długotrwałym romansem z filmami Rudy'ego Raya Moore'a, który kontynuowany był przez przełomową rolę Keya w Mad TV oraz jego szkice nagrodzone Peabody i Emmy w Key & Peele.
Jeśli jesteś fanem Rudy'ego Raya Moore'a, kiedy przedstawiasz film komuś nowemu, to, co spędzasz na robieniu, to oglądanie go, jak ogląda film, powiedział. W końcu spojrzą na ciebie jak „Co”. Jest. ZDAJE SIĘ?’ Idę, ‘Obserwuj dalej. Staje się bardziej wysublimowany”.
Oprócz sparowania go z Murphym, nowa biografia pozwala Keyowi spełnić wiele innych marzeń: zagrać razem z Wesleyem Snipesem (który gra niedowierzającego reżysera Dolemite), kierować się Craigiem Brewerem (Hustle and Flow), przebierać się w stroje z epoki, i muszę nosić wąsy na kierownicę. Nie ironicznie!
Key przedstawia Jerry'ego Jonesa, gorliwego, społecznie nastawionego dramaturga, którego Moore rekrutuje do stworzenia scenariusza Dolemite. Muszę zagrać prawdziwą osobę, czego tak naprawdę jeszcze nie zrobiłem, powiedział Key. Zagłębiłem się w badania.
Oznaczało to powrót do Dolemite, w którym Jones również działał. Poza sequelem The Human Tornado Jones był nieobecny w większości innych, równie dziwacznych filmów Moore'a. Nie było go w „Petey Wheatstraw” – poinformował nas Key. Nie był w „Małpi Hu$tle” ani „Shaolin Dolemite”. Chcę tylko wymienić wszystkie tytuły filmów, ponieważ to jest zabawne. Popisuję się, bo uwielbiam to, jak brzmi w moich ustach.
Nawet gdy osiągnął sławę na dużym ekranie, Key trzyma się szczęśliwych wspomnień z miasta, w którym napisał i zagrał w trzech programach Second City.
Chicago nie jest miastem. Chicago to miasto z 3 milionami ludzi. Miałem na myśli to w jak najbardziej pozytywny sposób, powiedział. Możesz porozmawiać z każdym w Chicago. Możesz wsiąść do autobusu i porozmawiać z kierowcą, możesz iść do baru i poznać nowego przyjaciela.
Lista życzeń Keya zmniejszy się jeszcze bardziej w grudniu, kiedy zacznie kręcić The Prom, adaptację musicalu z 2018 roku w reżyserii Ryana Murphy'ego. Tym razem będzie pracował z Meryl Streep i przyznaje, że nie mogę prosić o wiele więcej.
Sprawdź w swojej skrzynce odbiorczej powitalną wiadomość e-mail.
E-mail (wymagany) Rejestrując się, zgadzasz się na nasze Informacja o prywatności a użytkownicy europejscy zgadzają się na politykę przesyłania danych. SubskrybujTaqsam: