Kolegium Elektorów, republikańskie gerrymandering i obłudnik są przykładami zagrożenia amerykańskiej demokracji.
Większość nie rządzi w Stanach Zjednoczonych. Podstawa każdej demokracji — jedna osoba, jeden głos — jest wyszydzana przez zinstytucjonalizowane przeszkody, które pozwalają mniejszości wygrywać nawet wtedy, gdy przegrywają przy urnie wyborczej. W tej epoce nawet Demokraci wygrywają, przegrywają. A wola większości ludzi jest sfrustrowana przez system nastawiony na upodmiotowienie mniejszości.
Pomyśl: kandydaci Demokratów wygrali głosowanie powszechne w siedmiu z ośmiu ostatnich wyborów prezydenckich, ale zostali prezydentami tylko pięć razy. Trump został prezydentem cztery lata temu, mimo przegranej prawie 3 milionami głosów. Prezydenci, którzy stracili większość głosów, nominowali pięciu z dziewięciu sędziów Sądu Najwyższego. Powodem jest oczywiście Kolegium Elektorów, które zlicza głosy według stanu, a nie według wyborców. Ta instytucja jest dziedzictwem niewolnictwa, zaprojektowaną przez założycieli, aby zapewnić, że mniej zaludnione stany niewolnicze będą w stanie zrównoważyć wolne stany, które miały prawie trzykrotnie większą populację.
Dogłębne relacje polityczne, analizy sportowe, recenzje rozrywkowe i komentarze kulturalne.
Udaremniając powszechne głosowanie, Kolegium Elektorów naraża demokrację na ryzyko. Z powodu Kolegium Elektorów margines porażki Trumpa nie wynosił 7 milionów w całym kraju, ale około 65 000 głosów w trzech stanach i 2. dzielnicy Nebraski. To pomogło mu wprowadzić w błąd miliony, twierdząc, że wybory zostały skradzione, pomimo miażdżącego zwycięstwa Bidena w głosowaniu powszechnym.
W Senacie Demokraci i Republikanie mają po 50 senatorów (z wiceprezydentem Kamalą Harris głosem rozstrzygającym). 50 Demokratów reprezentuje 41 milionów więcej wyborców niż 50 Republikanów. Mniejsze, bardziej wiejskie stany z niewielką liczbą mieszkańców, takie jak Wyoming czy Idaho, mają tyle samo senatorów, co duże, zaludnione stany, takie jak Kalifornia i Nowy Jork. Aby dodać zniewagę do obrażeń, Dystrykt Kolumbii i Portoryko, które mają więcej wyborców niż kilka stanów, są pozbawione państwowości bez ostatecznego głosowania nad jakimkolwiek ustawodawstwem.
Oznacza to między innymi, że trzej sędziowie Sądu Najwyższego — Neil Gorsuch, Brett Kavanaugh i Amy Coney Barrett — zostali nominowani przez prezydenta, który przegrał powszechne głosowanie i został potwierdzony przez blok senatorów reprezentujących mniej niż połowę kraju.
W Izbie Demokraci mają niewielką większość. Szacuje się jednak, że aby zdobyć większość, muszą zdobyć od 6 do 7 procent więcej głosów niż Republikanie w całym kraju, ponieważ Republikańskie gerrymandering — przyciąganie dzielnic, aby upakować wyborców Demokratów w kilku dzielnicach (zwykle nieproporcjonalnie nieproporcjonalnie kolorowych), dając jednocześnie Republikanom przewaga w wielu — sfałszowała system przeciwko partii, która reprezentuje większość. Co gorsza, sędziowie Sądu Najwyższego nominowani przez prezydentów mniejszości orzekły, że sądy federalne nie zrobią nic, by chronić przed groteskowo zniekształconym gerrymanderingiem.
Tygodniowy przegląd opinii , analiza i komentowanie zagadnień dotyczących Chicago, Illinois i naszego kraju przez zewnętrznych współpracowników, czytelników Sun-Times i Radę Redakcyjną CST.
SubskrybujTe same wypaczenia istnieją w stanowych legislatywach, gdzie gerrymandered okręgi pomagają partii z mniejszością w zdobyciu większości. Ta większość ma wtedy moc przerysowania dzielnic, aby jeszcze bardziej zmanipulować system. Ponad 59 milionów Amerykanów żyje pod rządami mniejszości w stanie, w którym partia z mniejszą liczbą głosów kontroluje większość mandatów ustawodawczych. W Wisconsin 44,7% wyborców głosowało na kandydatów do Zgromadzenia Republikańskiego, ale GOP zdobyła 64,6% mandatów. W przypadku gerrymandering wyborcy nie wybierają swoich przedstawicieli; przedstawiciele wybierają swoich wyborców.
Prawicowa większość Sądu Najwyższego orzekła, że pieniądze to mowa, a korporacje są obywatelami, więc ich zdolność do rzucania pieniędzy na wybory nie może być ograniczona. W rezultacie, co nie jest zaskakujące, amerykańskie wybory stają się droższe, a duże pieniądze i zakorzenione interesy rosną w siłę.
Nadeszła poprawka — a wyniki są rujnujące. Dziś republikański przywódca Senatu Mitch McConnell odmawia zgody na zasady rządzące Senatem, chyba że Demokraci zgodzą się podtrzymać obstrukcję. Obstrukcja — wymóg, aby praktycznie każda ustawa nie uzyskała większości głosów, ale ponad 60 głosów — jest narzędziem, którego McConnell używał, by przeszkodzić praktycznie we wszystkim, do czego dążył prezydent Obama, z deklarowanym celem uczynienia go prezydentem na jedną kadencję. . Rezultatem jest Senat, który jest zamrożony w środku narastających kryzysów. Nawet pakiet ratunkowy Joe Bidena w sytuacji pandemii utknął w martwym punkcie. Ameryka staje się coraz bardziej dysfunkcyjna, ponieważ staje się coraz mniej demokratyczna.
Demokratyczna większość w Izbie uchwaliła ustawę – HR 1 na ostatniej sesji Kongresu – która ma naprawić niektóre z tych nierówności. 51-głosowa większość w nowym Senacie chce, aby był to jego pierwszy akt. Ale oczywiście, jeśli obłudnik zostanie podtrzymany, mniejszość zablokuje nawet te zdroworozsądkowe reformy.
Zwolnienie Kapitolu wysłało wiadomość na cały świat, że demokracja Ameryki jest dosłownie oblężona. Rzeczywistość jest gorsza: nasz system jest tak sfałszowany, by rządzić może mniejszość. Odłączenie — frustracja woli większości — jest wyraźnym i aktualnym niebezpieczeństwem.
Wyślij listy do list@suntimes.com
Taqsam: