Nowicjusz liniowy Bears, Jack Sanborn, miał w zeszłym tygodniu dwa worki z rozgrywającym Lions, Jaredem Goffem – w swoim drugim starcie w NFL.
Ashlee Rezin/Sun-Times
Nawet gdy wszystkie oczy są zwrócone na rozgrywającego Justina Fieldsa i resztę koordynatora, Luke'a Getsy'ego, pojawiającą się ofensywę, nadal trudno jest zignorować dokuczliwy problem z odbudowującymi się Niedźwiedziami: o co chodzi z tą obroną?
Kiedy trener Matt Eberflus przedstawiał H.I.T.S. jako koordynator obrony pierwszego roku w Colts w 2018 roku, był to czas sezonu, w którym naprawdę się zaczął.
Colts zdobyli 376,2 jarda i 23,3 punktu na mecz w pierwszych dziewięciu meczach, ale 292,7 jarda i 14 punktów na mecz w finałowej siódemce. Colts zajęli 10. miejsce w NFL pod względem dozwolonych punktów i 11. pod względem dozwolonych jardów.
Niedźwiedzie zmierzały w przeciwnym kierunku w swoim pierwszym sezonie pod wodzą Eberflusa i koordynatora obrony Alana Williamsa. W pierwszych siedmiu meczach obrona Niedźwiedzi była zachęcająca, jeśli nie dobra: 12. miejsce w NFL pod względem jardów (330 na mecz) i remis na siódmym miejscu pod względem punktów (18,9 na mecz). Nawet najgorszy mecz – 27 punktów zdobytych przeciwko Packers w 2. tygodniu – byłby wystarczająco dobry, aby wygrać którykolwiek z ostatnich trzech meczów.
Ale od czasu wymiany Roberta Quinna z defensywy 26 października i obrońcy Roquana Smitha 31 października, dno spadło. W ostatnich trzech meczach – dwóch ostatnich bez obu tych graczy – obrona Bears pozwalała na 381 jardów i 33,7 punktów na mecz.
Nawet doskonałość Niedźwiedzi w drugiej połowie zniknęła, odkąd odeszli Quinn i Smith. Niedźwiedzie pozwoliły tylko na pięć punktów na mecz i łącznie dwa przyłożenia w drugiej połowie w pierwszych siedmiu meczach. Pozwolili na 14 punktów na mecz i łącznie sześć przyłożeń w drugiej połowie w ostatnich trzech.
Wydaje się, że to nowe terytorium dla Eberflusa i zdecydowanie ma to jeden aspekt: po odejściu Smitha i Quinna oraz defensywie Al-Quadin Muhammad z powodu kontuzji, czterech debiutantów wystartowało przeciwko Lions (narożny obrońca Kyler Gordon, bezpieczny Jaquan Brisker, boczny obrońca Jack Sanborn i defensywny koniec Dominique Robinson).
„Ci faceci dostający pracę, którą dostają, są nieocenieni” — powiedział Eberflus. „Ci faceci zdobywają doświadczenia, których nie mogą powtórzyć [w praktyce] i które muszą zdobyć. Każdy rok inny. Masz do czynienia z innym zestawem umiejętności, inną grupą facetów, z którymi pracujesz w obronie, ataku lub kopaniu, a naszym zadaniem jest upewnienie się, że wprowadziliśmy najlepszy produkt.
Jak każdy trener, Eberflus jest gotów dać szansę debiutantom i niedoświadczonym graczom. Gordon i Brisker to wybrańcy drugiej rundy draftu, którym wręczono pierwsze prace w momencie, gdy przybyli do Halas Hall. Jednak Robinson był nie tylko wyborem w piątej rundzie, ale także długoterminowym projektem, ponieważ rozegrał tylko 16 meczów w obronie po tym, jak grał w Miami (Ohio).
A Sanborn to niewybrany wolny agent, który imponował w okresie przedsezonowym w zespołach obronnych i specjalnych. Po wymianie Smitha Eberflus ma bardziej doświadczone opcje w postaci Matta Adamsa i Joe Thomasa, ale Sanborn zasłużył na tę okazję.
Nie wiadomo, dokąd to wszystko zmierza, ale Niedźwiedzie dają sobie najlepszą szansę na rozwój. Jedyną pozycją, na której weteran, który nie ma szans na grę w następnej drużynie play-off, gra przed młodym zawodnikiem, jest prawy wślizg, gdzie Riley Reiff zastąpił Larry'ego Boroma.
Equanimeous St. Brown i Dante Pettis grający przed nowicjuszem odbierającym Velusem Jonesem mogą pasować do tej kategorii, ale nie można ryzykować tak wiele w ataku, gdzie błędy mogą zaszkodzić rozwojowi Fieldsa — lub spowodować kontuzję.
Jednak jeśli chodzi o obronę, Eberflus jest bardziej skłonny wziąć teraz trochę grosza, aby uzyskać większą wypłatę później — a może nawet w tym sezonie.
„Budujesz podłogę fundamentową” — powiedział. „H.I.T.S. zasadą, na której chcemy się opierać. To oczywiste, że chcemy częściej zabierać piłkę. Będziemy pilnie pracować, aby te rzeczy zostały zrobione. Ale doświadczenie, które zdobywają ci faceci, jest nieocenione”.
Taqsam: