Córka Harolda Ramisa widziała to wszystko tak, jak tata tworzył historię kina

Melek Ozcelik

Harold Ramis i córka Violet na zdjęciu z 1982 roku w „Córce Ghostbustera”. | Dostarczone zdjęcie



Jestem w teatrze, czekam na rozpoczęcie próby. Wczoraj wieczorem po raz pierwszy improwizowałem i nie poszło tak źle. Nie byłem zbyt przestraszony ani zdesperowany…



Poza tym byłem trochę zabawny.

Widzę Johna Belushi trochę poza teatrem, ale jest dla mnie trochę niespójny, aby naprawdę zbliżyć się do niego w tym momencie….

— Fragmenty notatki z papeterii The Second City, napisanej odręcznie przez Harolda Ramisa i wysłanej jego żonie w 1971 roku. Notatka jest reprodukowana w książce Ghosbuster’s Daughter Violet Ramis.



Dla legionów fanów Harold Ramis był pisarzem i/lub reżyserem National Lampoon’s Animal House, Caddyshack, Stripes, National Lampoon’s Vacation, Ghostbusters, Groundhog Day i Analyze This.

Ramis był Russellem Zisky w Stripes, dr Egonem Spenglerem w filmach Ghostbusters, ojcem Setha Rogena w Wpadniętych.

Dla Violet Ramis Stiel był tym wszystkim – ale przede wszystkim tatą.



Okładka książki Violet Ramis Stiel „Córka pogromcy duchów”.

Okładka książki Violet Ramis Stiel „Córka pogromcy duchów”.

Cztery lata po urodzonym w Chicago Ramis zmarł po długiej chorobie , Stiel opublikował Ghostbustera Córka: Życie z moim tatą, Haroldem Ramisem. To szczere, zabawne i odkrywcze wspomnienie wypełnione spostrzeżeniami na temat jednego z najbardziej wpływowych i odnoszących sukcesy reżyserów komediowych w filmach.

Mój tata i ja początkowo rozmawialiśmy o wspólnym napisaniu książki o rodzicielstwie, a konkretnie o rodzicielstwie egzystencjalnym, powiedział mi Stiel.



Niestety nigdy tego nie zrobiliśmy. Po jego śmierci było tak ogromne poczucie straty – nie tylko ode mnie, ale od ludzi, którzy nigdy go nie spotkali. Chciałem tylko podzielić się wszystkim, czego się od niego nauczyłem, wszystkimi wspaniałymi lekcjami, których mnie nauczył.

Harold Ramis i córeczka Violet ucinają sobie drzemkę w 1977 roku na tym zdjęciu z filmu „Córka pogromcy duchów”. | Dostarczone zdjęcie

Harold Ramis i córeczka Violet ucinają sobie drzemkę w 1977 roku na tym zdjęciu z filmu „Córka pogromcy duchów”. | Dostarczone zdjęcie

Stiel maluje portret niezwykle uzdolnionego komicznego umysłu, który był hojnym, życzliwym, niecodziennym duchem — kulturowo żydowskim, ale bliższym buddyjskim w swoich wierzeniach, zawsze zainteresowanym odkrywaniem życia. (Jego duchowe podróże obejmowały nawet wyprawę do nieco niedorzecznego Ruchu Mężczyzn, z Ramisem i innymi ubranymi w khaki tatusiami w średnim wieku, stukającymi w bębny i śpiewającymi w jego garażu. Byłem tam, żeby się z tego wyśmiewać, więc nie musiał tego robić , powiedziała jego córka.)

Stiel, była nauczycielka i pracownik socjalny, obecnie pracująca na pełen etat jako pisarka, prowadzi nas przez biografie życiowe i karierę jej ojca: jego zaloty i małżeństwo z matką Anne, zaczynając od ich pierwszego spotkania w San Francisco w 1966 r.; Harold pracuje jako niezależny pisarz dla Chicago Daily News i jako redaktor dowcipów partyjnych w Playboy, gdy jego siedziba mieściła się jeszcze w Chicago; jego praca z Second City i oczywiście wszystkie pamiętne filmy.

Wszystkie świetne rzeczy, wszystkie dobrze opisane — ale prawdziwą wartością „Córki pogromcy duchów” jest to, że została napisana przez córkę pogromcy duchów.

To nie jest [tradycyjna] biografia, powiedział Stiel. Nie udaję obiektywności. To moja historia o nim io naszym wspólnym życiu. Zrobiłem wiele badań na temat filmów, ale reszta to nasze żywe doświadczenie.

Był bardzo hojny, jeśli chodzi o włączenie mnie do swojego życia zawodowego. Mimo że byłem młody [6 lat], gdy byłem na planie na przykład „Pogromcy duchów”, zrobiło na mnie takie wrażenie. Na planie było tyle energii. Wiedzieli, że zmieniają grę.

Violet tańczy ze swoim ojcem, Haroldem Ramisem, na zdjęciu z lat 80. z filmu „Córka pogromcy duchów”. | Dostarczone zdjęcie

Violet tańczy ze swoim ojcem, Haroldem Ramisem, na zdjęciu z lat 80. z filmu „Córka pogromcy duchów”. | Dostarczone zdjęcie

Zanim kręcili Ghostbusters (wydany w 1984 r.), rodzice Violet się rozstali. Podczas kręcenia mieszkała z ojcem w Nowym Jorku.

Stiel pisze o ogromnym tłumie zgromadzonym przed Nowojorską Biblioteką Publiczną, gdzie reżyser Ivan Reitman nadzorował sekwencję, w której Bill Murray, Dan Aykroyd i Ramis zbiegają po schodach.

W ujęciu za ujęciem coś pójdzie nie tak — zwykle element wyposażenia odrywający się od jednego z kostiumów Pogromców Duchów. W końcu udało im się to dobrze, a tłum oklaskiwał, pisze Stiel. Wyglądało na to, że nowojorczycy od początku kibicowali „Ghostbusters”.

Harold Ramis (z lewej) z Erniem Hudsonem, Billem Murrayem i Danem Aykroydem w Ghostbusters. | Zdjęcia Kolumbii

Harold Ramis (z lewej) z Erniem Hudsonem, Billem Murrayem i Danem Aykroydem w Ghostbusters. | Zdjęcia Kolumbii

W książce Stiel ujawnia kilka sekretów, o których nigdy nie rozmawiała publicznie.

Kiedy miała 9 i 10 lat, chłopak jej matki wielokrotnie ją molestował. Stiel pisze, że początkowo obwiniała się, ale zrozumiała, że ​​była ofiarą. (Był chory. Byłem dzieckiem. To nie była moja wina.)

Wiedziałem, że chcę opowiedzieć całą moją [historię], powiedział Stiel. Ludzie coraz bardziej przyzwyczajają się do mówienia o trudnych rzeczach, takich jak wykorzystywanie seksualne. Ruch „Me Too” istnieje, więc w pewnym sensie idealnie pasował do mnie, aby opowiedzieć swoją historię.

Jeśli nie dzielisz się złymi rzeczami, tak naprawdę nie dajesz pełnego obrazu i tak naprawdę niczego się nie uczysz ani nie uczysz.

Stiel ujawnia również, że jej ojciec miał dziecko z reżyserką Amy Heckerling (Fast Times w Ridgemont High, Clueless) w 1977 roku.

Mollie Heckerling miała 15 lat, kiedy dowiedziała się, że Ramis jest jej biologicznym ojcem. Wiele lat później Stiel i jej przyrodnia siostra połączyli się i ostatecznie zbliżyli się.

[Mój ojciec] pogodził się z bałaganem swojego życia, powiedział Stiel. To może być bardzo wyzwalająca i pocieszająca rzecz.

Ulubioną postacią Stiela, Harolda Ramisa, był Russell Zisky ze Stripes.

Egon [z „Pogromców duchów”] jest świetny, a wszystkie drobne części, które później zrobił, były wspaniałe, powiedziała. Ale Russell jest taki ujmujący, ponieważ naprawdę widzę, jak mój tata gra przez duże „A”. Grał swoją wersję fajnego faceta, więc jest dużo kiwania głową. Wspaniale było go zobaczyć… naprawdę wnoszącego swoją małą magię w tle.

Harold Ramis (Ieft) napisał scenariusz do Stripes i zagrał z Warrenem Oatesem i Billem Murrayem w hicie z 1981 roku. | Zdjęcia Kolumbii

Harold Ramis (Ieft) napisał scenariusz do Stripes i zagrał z Warrenem Oatesem i Billem Murrayem w hicie z 1981 roku. | Zdjęcia Kolumbii

Najbardziej ukochanym i uznanym filmem Ramisa był Dzień Świstaka, który z biegiem lat zdaje się zyskiwać szacunek.

Ludzie identyfikują się ze wszystkich środowisk, ze wszystkich religii, identyfikują się z tym filmem, powiedział Stiel.

Ironia polega na tym, że Ramis i Murray, jego długoletni przyjaciel i współpracownik, wypadnięcie kręcąc film o człowieku, który wyciąga cenne lekcje o człowieczeństwie, dobroci i prawdziwym sensie życia.

Ale może to wyobcowanie było słuszne, powiedział Stiel. Oboje żyli dalej. I na końcu udało im się ponownie połączyć. Skupienie się na tym, co między nimi poszło nie tak, nie ma sensu ich współpracy.

W 1996 roku Ramis wrócił do Chicago, gdzie pozostał do końca życia.

Mieszkał w Los Angeles przez długi czas, ale nie sądzę, żeby kiedykolwiek czuł, że tam pasuje, powiedział Stiel.

Po tym, jak nakręcił „Dzień świstaka” w Woodstock, po prostu zdał sobie sprawę, że jest facetem ze Środkowego Zachodu i chciał wrócić do domu.

Uwielbiał być w Chicago. Uwielbiał rozmawiać z ludźmi na ulicy iw sklepach typu mom-and-pop. Zawsze chętnie angażował się w pracę społeczną.

Był tylko facetem z rodzinnego miasta.

Taqsam: