Na twarzy malował się niepokój, a nie złość, ale osoba o kwaśnym wyrazie twarzy była od tego czasu wyśmiewana.
DROGA ABBY: Zawsze cierpiałem na to, co teraz wiem, to zespół lęku społecznego. Kiedy muszę uczestniczyć w dużej uroczystości rodzinnej, jestem bardzo zdenerwowana i nieszczęśliwa. W rezultacie czasami miałam kwaśny wyraz twarzy (choć nie zdawałam sobie z tego sprawy). Na zgromadzeniu kilka lat temu, myślę, że niechcący spojrzałem na teścia członka rodziny, który wyglądał na paskudne. Nie chciałem być niegrzeczny, ale byłem bardzo zdenerwowany.
Od tego czasu ta osoba zrobiła o mnie sarkastyczną uwagę na rodzinnym filmie, a innym razem, gdy wychodziłem z domu członka rodziny, zrobili mi minę lub gest za moimi plecami. (Zdałem sobie z tego sprawę później, ponieważ zastanawiałem się, dlaczego osoba, z którą się żegnałem, spojrzała na nich i śmiała się).
Żałuję tego, co się stało i ciągle powtarzam to wydarzenie i biję się z tego powodu. Jednak czuję, że ta osoba z nawiązką zrekompensowała to swoimi działaniami. Będę musiał widywać się z tą osobą przez wiele lat. Przeprosiny nie wchodzą w grę, ponieważ teraz dwoje z nas czuje do siebie wrzącą niechęć. Czy mam prawo dać sobie od tego przerwę? — CIERPIĄCY LĘK
DROGA CIERPIĄCA LĘKA: Jeśli ktoś poczuł się urażony spojrzeniem, które zobaczył, powinien był do ciebie podejść i zapytać, o co chodziło, kiedy to się stało. Z pewnością inni twoi krewni wiedzą o twoim dyskomfortie związanym z przebywaniem w grupie i mogli wyjaśnić osobie, że wyraz twojej twarzy nie był skierowany do nich. Niezależnie od tego, co myślisz o tej osobie, ponieważ będziesz spotykać tę osobę z pewną regularnością, w twoim interesie byłoby zaprzestanie duszenia, wykonanie gestu (nie obscenicznego!) i wyprostowanie tego.
DROGA ABBY: Mój syn i synowa to słodcy, życzliwi i kochający ludzie. Są dobrymi rodzicami dla swojego syna, uroczym niemowlakiem i spodziewają się kolejnego dziecka za sześć miesięcy. Mieszkają w mieszkaniu i chcieliby wynająć dom, aby pomieścić rosnącą rodzinę.
Problem w tym, że mają sześć kotów i pytona. Większość wynajmowanych domów nie pozwala na przyjmowanie zwierząt domowych — na pewno nie tego potomstwa. Dali jasno do zrozumienia, że nie poświęcą swoich zwierząt dla miejsca do życia. Bardzo mnie martwi, że wiele kotów i pytona mieszkają razem z maluchem, a wkrótce z niemowlakiem. Proszę, pomóż mi podkreślić, że chociaż posiadanie zwierzaka jest w porządku, to nie myślą ani nie postępują odpowiedzialnie jako rodzice. — BARDZO ZAINTERESOWANA BABCIA
DROGA BABCI: Czy rozmawiałeś ze swoim synem i DIL o swoich obawach? Jeśli nie, powinieneś. Według Kliniki Mayo, kontakt z kocimi odchodami może wywołać chorobę zwaną toksoplazmozą, którą ciężarna kobieta może przenieść na nienarodzone dziecko. (Poszukaj dalszych informacji w Internecie.)
Ponadto w wielu społecznościach obowiązują przepisy dotyczące zagospodarowania przestrzennego, które określają rodzaj i liczbę zwierząt domowych, które ludzie mogą trzymać na swojej posesji. Kiedy twój syn i jego żona wynajmą dom, będą musieli przestrzegać tych przepisów, w przeciwnym razie naruszą umowę najmu i będą podlegać eksmisji.
Dear Abby została napisana przez Abigail Van Buren, znaną również jako Jeanne Phillips i została założona przez jej matkę, Pauline Phillips. Skontaktuj się z Dear Abby pod adresem www.DearAbby.com lub P.O. Box 69440, Los Angeles, CA 90069.
Dobra rada dla wszystkich — od nastolatków po seniorów — znajduje się w książce Gniew w nas wszystkich i jak sobie z tym radzić. Aby zamówić, wyślij swoje imię i nazwisko oraz adres pocztowy oraz czek lub przekaz pieniężny na 8 USD (środki z USA) na adres: Dear Abby, Anger Booklet, P.O. Pudełko 447, Mount Morris, IL 61054-0447. (Wysyłka i obsługa są wliczone w cenę.)
Taqsam: