Choose to Change, rozpoczęty w 2015 r., objął 800 uczniów chicagowskiej szkoły publicznej wysokiego ryzyka w intensywnym programie mentoringu, doradztwa, terapii, usług społecznych i nie tylko.
Chicago jest uwięzione w doskonałej burzy pandemii, przemocy i strachu. Nasi młodzi ludzie żyją w oku tego huraganu.
Choose to Change, rozpoczęty w 2015 r., objął 800 uczniów chicagowskiej szkoły publicznej wysokiego ryzyka w intensywnym programie mentoringu, doradztwa, terapii, usług społecznych i nie tylko.
Potrzeba jest pilna. Potencjalnie tysiące młodych ludzi z południowej i zachodniej części Chicago jest w traumie, powiedziała szefowa CPS ds. bezpieczeństwa i ochrony Jadine Chou.
Wzmacniamy się, mówi. Dzisiaj CPS ogłosi rozszerzenie programu na dodatkowych partnerów społeczności, aby nawiązać kontakt.
Dogłębne relacje polityczne, analizy sportowe, recenzje rozrywkowe i komentarze kulturalne.
Wyjście z tej pandemii i ponowne zobaczenie, nie tylko tego, co ma wpływ na naszych młodych ludzi, ale na całe nasze miasto, widząc wpływ, no wiesz, traumy wynikającej z bycia w izolacji, traumy wynikającej z wpływu wzrostu przemocy, spotykamy się w wielu społecznościach, a tak naprawdę w całym mieście, Chou powiedział mi w zeszłym tygodniu.
Dwie organizacje non-profit, Children’s Home & Aid i Youth Advocate Programs Inc., dostarczyły kompleksowe usługi dla nastolatków, którzy są na skraju odłączenia się od szkoły lub stają się ofiarami przemocy.
Laboratorium Kryminalne i Laboratorium Edukacji Uniwersytetu Chicago rygorystycznie oceniają ich wpływ. W randomizowanym, kontrolowanym badaniu naukowcy odkryli, że program zmniejsza liczbę aresztowań związanych z przemocą o 50% i zwiększa frekwencję w szkole o około tydzień.
Powiedział, że rok temu życie starszego roku liceum Daryla było przytłaczające.
Po prostu martwię się o szkołę i próbuję włożyć pieniądze do kieszeni i próbuję polubić, wiesz, tylko takie rzeczy, jak relacje z przyjaciółmi.
Daryl (jego nazwisko jest ukrywane, aby chronić jego prywatność) był sfrustrowany i po prostu zły i po prostu nie skupiał się na tym, na czym powinienem się skoncentrować, przypomniał sobie, kiedy spotkaliśmy się na Zoomie.
Daryl wybrał zmianę.
Niewielka armia profesjonalistów zebrała się, aby zapewnić miesiące codziennego mentoringu, terapii, zasobów i cheerleaderek. I powiedzieć uczniom takim jak Daryl, że nie są sami.
Kiedy orędowniczka młodości Cassandra Bell po raz pierwszy spotkała Daryla, przypomina sobie, jak pomyślała: Dlaczego ten król jest taki smutny? I dlaczego jest taki przygnębiony?
Oni mówili. Daryl potrzebował potwierdzenia, powiedział Bell. Więc powiedziałem mu po prostu: „Jesteś piękna. Musisz widzieć siebie jako króla. Musisz zobaczyć, co wnosisz do życia”.
Bell mentoruje 16 młodych ludzi, dbając o każdą potrzebę, aby utrzymać ich na dobrej drodze, z laserowym naciskiem na edukację.
Melanie, kolejna podopieczna, była bliska rezygnacji, mimo że dzieliło ją zaledwie kilka punktów od ukończenia szkoły, Bell przypomniał sobie.
Bell codziennie odwoził ją do szkoły. Melanie ukończyła szkołę, ma pracę i planuje studia, powiedział Bell.
Tak więc nasze dzieci potrzebują ludzi, ponieważ ludzie stracili na nich nadzieję. Czasami ich rodziny straciły na nich nadzieję. Czasami ludzie, którzy są dla nich najważniejsi, odeszli od nich i poddali się, i muszą mieć adwokatów, powiedział Bell.
Dla osób, które wykonują tę pracę, nie jest to nic nowego, ale wiemy, co działa. Wiemy, że związki działają, zauważyła Chelsea Hopson, terapeutka młodzieżowa z Domu Dziecka i Pomocy.
Musimy ich przytulić. To takie proste. Naprawdę musimy owinąć wokół nich ręce, ponieważ nam na nich zależy i musimy im to pokazać swoimi działaniami.
To droga, ale niewielka cena do zapłacenia. W tym roku szkolnym program będzie kosztował 7,5 miliona dolarów, w tym około 2,1 miliona dolarów na rozszerzone usługi.
Wysiłek jest finansowany przez mieszankę funduszy publicznych i prywatnych, z co najmniej 1,1 miliona dolarów z miasta Chicago. Sponsorzy szukają 4 milionów dolarów na filantropię, planując ostatecznie przyciągnąć do programu 500 kolejnych studentów, powiedział Chou.
Wyślij listy do list@suntimes.com .
Taqsam: