CPS nazywa proponowane odrzucenie szkoły przez CTU „nielegalnym strajkiem”

Melek Ozcelik

Nauczyciele obecnie głosują nad planem odmowy powrotu do szkół w poniedziałek, co oznaczałoby anulowanie nauki osobistej dla dziesiątek tysięcy uczniów, którzy poprosili o powrót, powiedział w czwartek urzędnik okręgowy.



W środę Izba Delegatów CTU zatwierdziła prośbę o odmowę powrotu do osobistego nauczania przez wszystkich członków.



Ashlee Rezin Garcia/Sun-Times

Decyzja chicagowskiego związku nauczycieli o odmowie pracy osobistej i kontynuowaniu nauczania na odległość ze względu na obawy związane ze zdrowiem i bezpieczeństwem stanowiłaby nielegalny strajk w oczach urzędników chicagowskich szkół publicznych, okręg napisał w liście do wszystkich nauczycieli i pracowników na Czwartek.

Chociaż przywódcy związkowi uważali, aby nie nazwać swojej planowanej akcji strajkiem, ponieważ nauczyciele zamierzają nadal pracować w domu, szef działu kadr CPS Matt Lyons powiedział, że zbiorowa akcja robotnicza dotycząca niewracania do szkół, zgodnie z nakazem okręgu, jest decyzją o strajk.

Ten głos odwołałby osobistą naukę dla dziesiątek tysięcy uczniów, którzy poprosili o powrót – oraz tysięcy uczniów przedszkolnych i klastrowych, którzy już bezpiecznie uczą się w klasach, napisał Lyons.



Oczekuje się, że pracownicy szkół przedszkolnych i programów klastrowych zgłoszą się do pracy w poniedziałek — tak jak zrobili to od 4 stycznia — a wszyscy pracownicy szkół K-8 bez zatwierdzonych urlopów lub zakwaterowania mają stawić się osobiście od poniedziałku 25 stycznia Zbiorowe zaniechanie tego stanowi nielegalny strajk.

Dystrykt zobowiązuje się do kontynuowania codziennych negocjacji, powiedział Lyons, dodając, że wkład związku w wielu przypadkach wzmocnił nasz plan ponownego otwarcia.

Związane z



Delegaci CTU zatwierdzają wycofanie się, wysyłają głos na pełne członkostwo w związku

Oto jak wyglądał pierwszy dzień w szkole CPS

Tymczasem CTU jest nieugięte, że jego uchwała, by nauczyciele zbiorowo odmawiali powrotu do klas – pomimo wyraźnego sprzeciwu wobec poleceń okręgu – nie byłaby strajkiem.

Nie wstrzymują się od pracy, powiedział w wywiadzie prawnik CTU Thad Goodchild. Proszą o bezpieczną pracę, a CPS wymaga, aby pracowali w niebezpiecznych warunkach.

600-osobowa Izba Delegatów CTU zatwierdziła w środę środek, zgodnie z którym wszyscy członkowie związku odmówią pracy osobiście, dopóki nie zostanie osiągnięte porozumienie z okręgiem w sprawie protokołów bezpieczeństwa i higieny pracy.



Pełne członkostwo związku głosuje teraz do sobotniej nocy nad następującym środkiem: W odpowiedzi na poważne nieuczciwe praktyki pracownicze i brak bezpiecznego ponownego otwarcia, czy upoważniasz CTU do prowadzenia wyłącznie pracy zdalnej, począwszy od 25 stycznia?

Ponadto w przypadku, gdy CPS podejmuje działania odwetowe lub blokuje członków, czy zezwalasz na strajk?

Nauczycielka, która odmówiła podania swojego nazwiska, nadzoruje zdalne nauczanie poza szkołą podstawową DeWitt Clinton w West Rogers Park, aby zaprotestować przeciwko planowi ponownego otwarcia chicagowskich szkół publicznych z powodu obaw związanych z bezpieczeństwem COVID-19, czwartek rano, 21 stycznia 2021 r.

Pat Nabong/Sun-Times

Zobaczymy, czy urzędnicy CPS zablokują wszystkim nauczycielom możliwość pracy zdalnej i wstrzymają ich wynagrodzenie, jak to zrobiono w przypadku około 90 nauczycieli i klinicystów przedszkolnych i pedagogiki specjalnej, którzy odmówili zgłaszania się do swoich szkół zgodnie z nakazem w tym miesiącu. Lokaut miałby taki sam skutek jak strajk — niemożliwe byłoby kontynuowanie zajęć niezależnie od miejsca. Przywódcy związkowi liczą na to, że wepchną w niewolę okręg, by zmusić rękę do stołu negocjacyjnego.

Jeśli cały związek zgodzi się na rezolucję, a CPS zareaguje, blokując nauczycieli, związek powiedział, że ogłosi oficjalny strajk – i będzie mógł to zrobić z powodu kilku rzekomych nieuczciwych praktyk pracowniczych: brak zapewnienia bezpiecznego miejsca pracy, odmowa zastosować się do orzeczenia arbitra i podjąć działania odwetowe wobec pracowników m.in. za ochronę ich bezpieczeństwa. Urzędnicy zajmujący się pracą edukacyjną w Illinois nigdy nie orzekali, czy strajk w związku z nieuczciwą praktyką pracowniczą jest legalny, czy nie, powiedział Goodchild, ale istnieje krajowy precedens dotyczący pracy.

Goodchild argumentował również, że dystrykt nakaz ponownego otwarcia szkół jest obecnie kwestionowany w sądzie pracy – sprawa ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu – a CTU po prostu odmawia zastosowania się do dyrektywy, którą uważa za nielegalną.

Zapytana o list CPS, wiceprezes CTU Stacy Davis Gates powiedziała na popołudniowej konferencji prasowej, że w dystrykcie każde nasze wspólne działanie jest nielegalne i szczerze mówiąc, nie myślimy o tym zbyt wiele.

Za to, co jest warte, nasi członkowie nie głosowali na strajk. Nasi członkowie głosowali za pozostaniem w zdalnym uczeniu się w celu złagodzenia katastrofy.

Goodchild nie powiedziałby, czy członkowie, którzy zgłoszą się do szkół w poniedziałek, spotkają się z dyscypliną ze strony związku, jak tak zwane łamistrajkowie za przekroczenie linii pikiet podczas strajku.

To nie jest nasz cel, naszym celem jest zapewnienie wszystkim bezpieczeństwa, powiedział Goodchild. Nasi członkowie zdadzą sobie sprawę, że robiąc to, podważają bezpieczeństwo własne i swoich kolegów oraz bezpieczeństwo swoich rodzin. Na tym się skupiamy. Nie chodzi o to, żeby grozić ludziom konsekwencjami.

Jesteśmy w środku pandemii. Konsekwencje, którymi się martwimy, to konsekwencje dla zdrowia i bezpieczeństwa wywołane przez pandemię oraz przez lekkomyślne nieumiejętne radzenie sobie przez CPS z pytaniem, jak i kiedy bezpiecznie wznowić osobistą naukę. ... Koncentrujemy się na działaniu jako jeden związek. Nasz związek robi to dobrze. Nasi członkowie są umieszczani w okropnym miejscu przez burmistrza i jej zespół w CPS.

Taqsam: