Podczas gdy trener Billy Donovan często rozmawia z recepcją, szczegóły dotyczące tego, jak szefowie myślą o składzie, pozostają ciche. Nie oznacza to, że gracze nie są pod ścisłą obserwacją w kluczowym sezonie.
Kiedy zaistniała potrzeba bycia agresywnym, wiceprezes wykonawczy Bulls Arturas Karnisovas nie wahał się.
Na przykład Karnisovas zwolnił byłego dyrektora generalnego Gara Formana po tym, jak został zatrudniony i ścigany przez trenera Billy'ego Donovana, gdy tylko trafił na otwarty rynek.
W innych sytuacjach, które wymagały od niego większej rozwagi, Karnisovas zachowywał się jak szachista bez ograniczeń czasowych w swoim następnym ruchu. Miesiącami zajęło mu dokonanie oceny i podjęcie decyzji w sprawie byłego trenera Jima Boylena, a wydaje się, że gra powoli, oceniając graczy, których odziedziczył.
Donovan wyjaśnił ten proces, przyznając, że on i Karnisovas – wraz z nowym dyrektorem generalnym Markiem Eversleyem – często rozmawiają, ale to nie znaczy, że szefom sprzedaje się wszystko, co widzieli w tym momencie, w taki czy inny sposób.
Oczywiście mamy dialog – po treningach, po meczach” – powiedział Donovan. Naprawdę, szczerze mówiąc, nie zagłębialiśmy się w szczegóły dotyczące każdego indywidualnego gracza. To znaczy staram się pomóc zespołowi najlepiej jak potrafię jako trener i jestem pewien, że Marc i Arturas oceniają te mecze, oceniają personel, oceniają siebie, oceniają wszystko.
„Zawsze jestem otwarty na dyskusję lub dialog, sugestie, dlatego często pytam go: „Czy widzisz coś, co jest rotacyjne, co możemy zmienić, aby być lepszym?” Wiesz, był świetny, ale nie było żadnego kierunku, jeśli chodzi o „Hej, musisz zrobić to, musisz zrobić tamto.” Pozwala mi trenować zespół i podejmować najlepsze decyzje, ale z pewnością szanuję jego, Marca i wszystkich w w recepcji.
Jesteśmy w tym emocjonalnie jako trenerzy. Z punktu widzenia front-office, kiedy tak naprawdę są z dala od tego i patrzą, czasami mogą dać ci dobry wgląd lub przemyślenia, ale to nie tak, że mam dużo dialogu na temat każdego pojedynczego gracza. Jest tak wcześnie w sezonie, że chcemy zobaczyć prawdopodobnie o wiele więcej, jeśli mam być z tobą szczery.”
Nie ma nietykalnych, nie ma pewnych fundamentów, wokół których można by zbudować.
Lista Byków może być dość łatwo odwrócona w ciągu następnego roku, więc będzie to dokładna ocena od góry do dołu.
Na nieszczęście dla Coby'ego White'a prawdopodobnie znajduje się na szczycie tej listy.
Strażnicy punktowi odgrywają główną rolę w ataku Donovana, a on trenował dwóch elitarnych przedstawicieli — Russella Westbrooka i Chrisa Paula — w Thunder. To prawie niemożliwa do osiągnięcia poprzeczka, ale Donovan ma nadzieję, że White stara się wspiąć się na te wyżyny.
Dużym problemem dla białych pozostaje jego zrozumienie, kiedy zdobyć punkty, a kiedy upewnić się, że ich koledzy z drużyny dostaną swoje.
Donovan powtórzył w środę, że widzi poprawę ze strony White w tym dziale, ale nie ma też nic przeciwko wykorzystywaniu Tomasa Satoransky'ego w tym momencie i kopaniu White'a do strzelania do gardy w pewnych momentach, co zrobił w zwycięstwie nad Czarodziejami.
Co do White'a, może spodziewać się, że media będą go nękać, aby ocenić jego ostatnie występy i ogólne postępy.
Nie czuję się, jakbym była oceniana w akwarium; Wychodzę tam tylko pograć” – powiedział White. Wierzą we mnie, więc to wszystko, o co mogę prosić. Wychodzę tam, aby grać każdego wieczoru i staram się pomóc mojej drużynie wygrać”.
Taqsam: