Fury wstał z dwóch powaleń w czwartej rundzie i zatrzymał Wildera, aby zachować tytuł WBC w podsumowaniu znakomitej trylogii wagi ciężkiej.
LAS VEGAS — Po trzech walkach z dziewięcioma połączonymi powaleniami i wieloma niezapomnianymi chwilami, Tyson Fury w końcu zakończył swoją epicką rywalizację w wadze ciężkiej z Deontayem Wilderem ostatnim ciosem pożegnalnym.
Fury wstał z dwóch powaleń w czwartej rundzie i zatrzymał Wildera niszczycielską prawą ręką w sobotni wieczór 11. rundy, zachowując swój tytuł WBC w ekscytującym zakończeniu wspaniałej trylogii bokserskiej.
Fury (31-0-1, 22 KOs) zakończył Wildera po raz drugi z rzędu w swoich trzech walkach, ale dopiero po wieczorze tam i z powrotem z pięcioma połączonymi powaleniami i kilkoma pozornymi momentami nieuchronnej porażki dla obu mężczyzn. Wilder ostatecznie wylądował zakryty na płótnie w 1:10 11. rundy po tym, jak siekana prawa ręka wystrzelona z wysokości przez 6 stóp 9 Fury.
To była świetna walka, powiedział Fury, liniowy mistrz wagi ciężkiej i były zjednoczony mistrz świata. Był godny jakiejkolwiek trylogii w historii tego sportu. Jest najlepszym zawodnikiem i dał mi dziś prawdziwy (test).
Wilder został znokautowany w trzeciej rundzie i wydawał się być na dobrej drodze, ale nieprawdopodobnie zebrał się, by powalić Fury'ego dwa razy w ostatnich minutach czwartej. Brytyjski mistrz był głęboko wstrząśnięty, ale też zebrał się w sobie i walczył dalej.
Wilder (42-2-1) przyjął ogromną karę i wydawał się być fizycznie wyczerpany przez większość walki, ale weteran amerykańskiego mistrza pokazał swoją wytrzymałość, wciąż rzucając mocne strzały na zmęczone nogi.
Fury ponownie powalił Wildera wstrząsającą prawą ręką w połowie 10., ale Wilder ogłuszył Fury'ego w ostatnich sekundach rundy. Fury wytrwał – i po tym, jak sędzia wskoczył, by machnąć w 11 miejscu, Fury wspiął się na liny w znużonym świętowaniu przed szalonym tłumem 15 820 osób na T-Mobile Arena na południowym krańcu Las Vegas Strip.
– Nigdy nie wątp we mnie, kiedy spadają żetony – powiedział Fury. Zawsze mogę dostarczyć.
Fury następnie wdarł się do interpretacji Walking in Memphis, zgodnie z tradycją po walce, jaką był serenady tłumów.
Walka prawdopodobnie zakończyła jedną z najbardziej pamiętnych rywalizacji w najnowszej historii boksu, trylogię zdefiniowaną przez dwa niezwykłe przejawy nieustępliwości. Każda seria trzech walk to rzadkość w podzielonym współczesnym sporcie, ale Fury i Wilder wydobyli ze siebie to, co najlepsze w rywalizacji trwającej prawie trzy lata kalendarzowe.
Poznali się po raz pierwszy pod koniec 2018 roku w centrum Los Angeles, gdzie Wilder dwukrotnie powalił Fury'ego w późnych rundach doskonałej walki, w inny sposób kontrolowanej przez Fury'ego. Drugie powalenie w 12. rundzie pozostawiło Fury'ego płasko na plecach i nieruchomo, podczas gdy Wilder świętował, ale Fury nieprawdopodobnie wstał i dotarł do dzwonu w walce, która oceniła podzielony remis.
Druga walka miała miejsce w Las Vegas w lutym 2020 roku, a dominacja Fury'ego była znacznie wyraźniejsza. Brytyjski mistrz pokonał Wildera do siódmej rundy, kiedy róg Wildera rzucił ręcznik po jednostronnym zwycięstwie, a Fury zdobył pas tytułowy Wildera WBC.
Podczas tego kulminacyjnego trzeciego spotkania Wilder był w jakiś sposób jeszcze trudniejszy - i wielokrotnie był bliski pokonania Fury'ego, doskonałego technika.
Wilder otworzył pierwszą rundę silnym dźgnięciem i dobrym planem gry, ale wydawał się wcześnie zmęczyć, kiedy nie skrzywdził Fury'ego wcześnie. W ostatniej minucie trzeciej Fury ogłuszył Wildera strzałem, a następnie uniknął klinczu, aby wylądować kombinacją dwóch ciosów, która rzuciła Wildera na kolana. Furia ponownie uderzyła Wildera z tłumem na nogach, ale Wilder dotarł do dzwonka.
Fury wydawał się kontrolować do późnego końca czwartego, kiedy Wilder wylądował potężną prawą ręką prosto na czubku głowy Fury'ego. Furia zachwiała się i ostatecznie upadła na płótno, tylko po to, by wstać, a chwilę później zostać ponownie uśpioną wśród oszołomionych ryków tłumu.
Fury dotarł do dzwonu czwartej rundy, a obaj wojownicy oddali niewiarygodnie duże strzały bez powalenia w piątej i szóstej. Furia zraniła Wildera w siódmym odcinku serią ciosów, które posłały Wildera z powrotem na liny.
Fury ponownie zranił wyraźnie wyczerpanego Wildera w ósmym miejscu dwoma ogromnymi strzałami, a lekarz na ringu zbadał Wildera, zanim pozwolił, by walka kontynuowała się do dziewiątego.
Kolejna szkodliwa prawa ręka od Fury'ego wyrwała Wildera spod niego w 10., ale Wilder zakończył rundę, nawet raniąc Fury'ego późno.
Zakończyła się jeszcze jedną prawą ręką z bliskiej odległości. Schodząc w dół, Wilder sięgnął po liny, ale wylądował twarzą w dół ze szklistymi oczami.
Walka była kolejną stratą dla Wildera, ale potwierdzeniem imponującej wytrzymałości byłego amerykańskiego olimpijczyka, a także jego determinacji, by zdobyć tę trzecią walkę, nawet po jednostronnym charakterze ich drugiego spotkania.
W zeszłym roku Wilder w dziwaczny sposób poradził sobie ze swoją pierwszą porażką od Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Zwolnił Marka Brelanda, swojego wieloletniego trenera, który rzucił ręcznik, a następnie oskarżył go o dodanie do butelki środka zwiotczającego mięśnie. Wilder twierdził również, że Fury miał nielegalne rękawiczki, wśród litanii naciąganych twierdzeń, które pozostawiły Fury'ego - sam nie jest obcy śmiesznemu zachowaniu - wyśmiewając Wildera z powodu jego braku profesjonalizmu.
Pokonałem go trzy razy, powiedział Fury po finale. Próbowałem okazać mu szacunek, a on nie chciał go oddać.
Ale Wilder skorzystał również z klauzuli rewanżu w swoim kontrakcie, aby odzyskać swój pas, a arbiter orzekł na jego korzyść po tym, jak Fury próbował zarezerwować pojedynek z innym brytyjskim zawodnikiem wagi ciężkiej Anthonym Joshuą. Fury zrezygnował, zgodził się dokończyć trylogię, ale jasno dał do zrozumienia, że spodziewa się ponownie powstrzymać Wildera.
Stało się to, ale dopiero po znacznie większym dramacie, niż nawet Fury mógł sobie wyobrazić.
Taqsam: