Naukowcy, którzy przeanalizowali 50-letnie dane z Rwandy, odkryli, że wraz ze wzrostem liczby grup rodzin goryli żyjących w środowisku rosła liczba gwałtownych starć.
Nowe badania pokazują, że goryle są bardzo towarzyskimi zwierzętami — przynajmniej do czasu, gdy ich góra stanie się zatłoczona.
Goryle górskie spędzają większość czasu śpiąc, obgryzając liście i łodygi dzikiego selera oraz pielęgnując nawzajem swoje futro długimi, zręcznymi palcami.
Te duże wegetariańskie małpy na ogół są spokojne — chyba że jesteś rywalem goryla.
Naukowcy, którzy przeanalizowali 50-letnie dane demograficzne i behawioralne z Rwandy, odkryli, że wraz ze wzrostem liczby grup rodzin goryli żyjących w środowisku rosła liczba gwałtownych starć między nimi.
Najczęściej dominujące samce — srebrnogrzbiety — prowadziły walki, które czasami kończyły się śmiercią, zwłaszcza młodych goryli. A to spowolniło wzrost populacji.
Spotkania między grupami mogą być gwałtowne, powiedział Damien Caillaud, ekolog behawioralny z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis i współautor nowego badania opublikowanego w czasopiśmie Science Advances. Samce będą walczyć o ochronę samic i niemowląt w swojej grupie oraz o pozyskanie nowych samic.
Badanie wykazało, że częstotliwość waśni rodzinnych goryli nie była określana przez całkowitą liczbę osobników, ale przez liczbę grup rodzinnych w regionie.
Goryle górskie są przedmiotem intensywnych badań i wysiłków ochronnych w Afryce Środkowej od późnych lat 60. XX wieku. Po balansowaniu na skraju wyginięcia w latach 70. populacja wzrosła do nieco ponad 1000 zwierząt — uważanych przez naukowców za zagrożone.
Zwykle, myśląc o ochronie, naukowcy skupiają się na namacalnych, ekologicznych kwestiach, takich jak dostępność pożywienia, degradacja siedlisk, polowania przez ludzi – rzadko myślimy o tym, jak zachowanie zwierząt i struktura społeczna mogą wpłynąć na wielkość populacji, powiedział Rich Bergl, prymatolog z Zoo w Północnej Karolinie, które również zajmuje się ochroną wielkich małp w Afryce i nie było zaangażowane w badania. Ale okazuje się, że powinniśmy, zwłaszcza w przypadku zwierząt towarzyskich, takich jak goryle.
Goryle górskie żyją w zalesionych parkach na zamglonych wulkanach, obejmujących części Rwandy, Ugandy i Demokratycznej Republiki Konga, gdzie branże takie jak pozyskiwanie drewna i wydobycie są zakazane.
Każdy chce wiedzieć, ile goryli może żyć w chronionym obszarze siedliska, powiedziała Tara Stoinski, prymatolog i współautorka nowego artykułu, a także prezes Dian Fossey Gorilla Fund, grupy non-profit zajmującej się badaniami i ochroną. Okazuje się, że odpowiedź zależy częściowo od tego, jak organizują się społecznie.
Podczas badań terenowych w Rwandzie Stoinski powiedziała, że była świadkiem zmian w zachowaniu goryli, które zaczęły się około 2007 roku. Mniej więcej w tym czasie trzy duże grupy rodzinne podzieliły się na wiele mniejszych jednostek, a ogólna populacja również wzrosła.
W efekcie na badanym obszarze znajdowało się wówczas około 10 grup rodzinnych. Grupy rozproszyły się, by zająć więcej terytorium w Parku Narodowym Volcanoes, ale liczba gwałtownych starć między nimi wciąż wzrosła trzykrotnie, liczba zgonów niemowląt wzrosła pięciokrotnie, a tempo wzrostu populacji spadło o połowę.
Rozwiązanie większych grup rodzinnych – jedna obejmowała 65 osób – było prawdopodobnie związane ze śmiercią charyzmatycznych liderów Silverback, powiedział Stoiński.
Powiedziała, że kiedy ci „starsi mężowie stanu” goryle zestarzali się i zginęli, młodsi mężczyźni nie byli w stanie utrzymać grup razem. Nadal nie rozumiemy wszystkich czynników, które wpływają na określanie cech przywódczych u goryli.
Badanie zostało oparte na danych demograficznych i behawioralnych dla około 400 goryli w Rwandzie w latach 1968-2017.
Ta praca opiera się na tak pięknym, dobrze wyselekcjonowanym zestawie danych — to bardzo imponujący wysiłek, który naprawdę pokazuje znaczenie długoterminowych badań, powiedziała Susan Alberts, ekolog behawioralny z Duke University, która nie była zaangażowana w pracę.
Taqsam: