Paule Marshall, autor „Brown Girl, Brownstones”, umiera w wieku 90 lat

Melek Ozcelik

Kiedy została opublikowana po raz pierwszy w latach 50., Marshall była praktycznie jedyną ważną pisarką czarnoskórych kobiet w Stanach Zjednoczonych. Jej prace opowiadały o podziałach między ludźmi różnych ras, płci i kultur.



Autor Paule Marshall pozuje podczas wywiadu w Nowym Jorku

Na tym zdjęciu z 22 listopada 1991 r. autor Paule Marshall pozuje podczas wywiadu w Nowym Jorku. Uznana pisarka zmarła w wieku 90 lat. Syn Marshalla, Evan K. Marshall, powiedział agencji Associated Press, że zmarła w poniedziałek 12 sierpnia 2019 r. w Richmond w stanie Wirginia. oraz rozmowy w kuchni jej matki dla takich beletrystyki, jak Brown Girl, Brownstones, Daughters i Praisesong for the Widow.



Zdjęcie AP, plik

NOWY JORK — Paule Marshall, żywiołowy i wytrawny gawędziarz, który w literaturze beletrystycznej, takiej jak Daughters and Brown Girl, Brownstones czerpał z klasycznej i wernakularnej literatury oraz z kuchennych rozmów jej matki, by opowiedzieć o podziałach między czarnymi i białymi, mężczyznami i kobietami oraz nowoczesnymi i tradycyjnymi kulturami , zmarł w wieku 90 lat.

Syn Marshalla, Evan K. Marshall, powiedział agencji Associated Press, że zmarła w poniedziałek w Richmond w stanie Wirginia. W ostatnich latach cierpiała na demencję.

Po raz pierwszy opublikowana w latach pięćdziesiątych, Marshall była przez lata praktycznie jedyną ważną pisarką czarnoskórych kobiet w Stanach Zjednoczonych, pomostem między Zorą Neale Hurston i Toni Morrison, Alice Walker i innymi, które pojawiły się w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Nazywając siebie nieskrępowaną czcicielką przodków, Marshall była urodzoną w Brooklynie córką imigrantów z Barbadosu i pisała z miłością, ale nie bezkrytycznie o swojej rodzinie i innych zwolennikach obyczajów ich kraju pochodzenia.



Od początku zestawiała wartości Amerykanów i innych ludzi Zachodu z wartościami z Karaibów i ustalała cenę asymilacji. W Brown Girl, Brownstones, jej autobiograficznym debiucie, młoda Brooklyn kobieta szuka własnej tożsamości pośród sprzecznych wartości jej barbadzkich rodziców — swojej twardej matki i tragicznie pełnego nadziei ojca. W The Chosen Place, The Timeless People, idealistyczni amerykańscy pracownicy projektu na Karaibach spotykają się ze sceptycyzmem lokalnej społeczności. „Praisesong for the Widow” opowiada o przebudzeniu się ekskluzywnej amerykańskiej czarnej kobiety podczas karaibskich wakacji.

„Lubię zabierać ludzi w czasie kryzysu i pytań w ich życiu, aby podjęli rodzaj duchowej i emocjonalnej podróży, a następnie opuścić ich, gdy ta podróż zostanie zakończona i pomogła im zrozumieć coś o sobie”, powiedział Marshall. Associated Press w 1991 roku.

Do wielbicieli Marshalla należeli Dorothy Parker, Edwidge Danticat i Langston Hughes, wczesny mentor, który wysłał jej zachęcające pocztówki zielonym atramentem, zabrał ją na wycieczkę do Departamentu Stanu po Europie i namawiał, by się zajęła, gdy uważał, że młody pisarz pracuje zbyt wolno. Marshall otrzymał kilka wyróżnień, w tym stypendia MacArthura i Guggenheima, aw 2009 roku zdobył Anisfield-Wolf Book Award za książki, które wniosły istotny wkład w nasze rozumienie rasizmu i ludzkiej różnorodności. Wykładała na Virginia Commonwealth University i New York University.



Inni pisarze opłakiwali jej śmierć, która nastąpiła tydzień po śmierci Morrisona. Nicole Dennis-Benn, Ishmael Reed i Jason Reynolds byli wśród tych, którzy zamieszczali hołdy w mediach społecznościowych. Wielokrotnie nagradzana dramatopisarka Lynn Nottage, chrześniaczka Marshalla, napisała na Twitterze, że Marshall była pierwszą mistrzynią jej twórczości i namawiała matkę, by po prostu pozwoliła jej pisać.

Nie byłoby mnie tutaj bez niej, napisał Nottage. #RIP Kolejny ukochany starszy przeszedł na drugą stronę.

Urodzona jako Valenza Pauline Burke na Brooklynie była wciągającą czytelniczką, która kochała stare brytyjskie powieści, od Toma Jonesa po Great Expectations. Ale tęskniła za książkami, które zawierały ludzi bardziej podobnych do niej, więc nawiązała natychmiastowy i głębszy związek z poezją w dialekcie Paula Laurence'a Dunbara, a później między innymi z pismami Hurstona i Hughesa. Przez cały czas słuchała, jak matka i różne kobiety z sąsiedztwa zbierają się w kuchni i opowiadają w swobodnym, szeroko zakrojonym stylu głosy, które fabularyzowała w Brown Girl, Brownstones i innych pracach.



Były to kobiety, w których silna była potrzeba wyrażania siebie, a ponieważ język był jedynym łatwo dostępnym dla nich narzędziem, uczyniły z niego formę sztuki, która — zgodnie z tradycją afrykańską, w której sztuka i życie stanowią jedność — była formą sztuki. integralną częścią ich życia, pisała w eseju Poeci kuchni z 1983 roku.

Marshall ukończył Phi Beta Kappa na Brooklyn College i przez większość lat pięćdziesiątych pracował jako badacz magazynów, podróżując między innymi do Brazylii i Indii Zachodnich. Od dzieciństwa żywiła niebezpieczną myśl o zostaniu pisarką, a w wolnym czasie ukończyła książkę Brown Girl, Brownstones, opublikowaną przez Random House w 1959 roku po tym, jak redaktor Hiram Haydn zasugerował, aby przyciąć swój 600-stronicowy manuskrypt wielkości sumo do smukłego, imponującego powieść pogrzebana w środku.

Gdy miała około 20 lat, poślubiła Kennetha Marshalla, z którym miała Evana Marshalla, ale rozwiedli się, gdy ich syn był jeszcze mały. (Później wyszła za mąż za Nourry'ego Menarda, haitańskiego biznesmena). Samotne wychowywanie dziecka zaważyło na jej już przemyślanym stylu i opublikowała zaledwie pięć powieści, pamiętnik i dwie krótkie powieści. Zlekceważyła stare wyrażenie Jeśli chodzi o życie, nasi służący zrobią to za nas, dodając: Cóż, byłem służącym.

Praktycznie wszystkie jej książki przedstawiały nie tylko kobiety, ale także kobiety, które miały przygody i wpływy. Jedną z jej ulubionych postaci była Merle Kinbona z The Chosen Place, The Timeless People, odważna, zmartwiona i skonfliktowana dusza rozdarta między Karaibami, Anglią i Afryką, mędrzec i ekscentryk, który nigdy nie przestaje mówić, ale jakimś cudem sprawia, że ​​wszyscy wokół niej słuchają. .

Tradycyjnie w większości beletrystyki mężczyźni są kołami i handlarzami. To oni są tymi, w których inwestuje się władzę, napisał Marshall w magazynie Essence w 1979 roku. Chciałem to zmienić. Chciałem, żeby kobiety były ośrodkami władzy. Mój feminizm wyraża się w moich pracach. Kobiety są dla mnie najważniejsze. Mogą równie łatwo ucieleśniać zasady władzy jak człowiek.

Taqsam: