Niedźwiedzie QB Justin Fields ustanawia rekord NFL w biegu na jardy, ale delfiny wygrywają 35-32

Melek Ozcelik

The Bears odpadli w drugiej kwarcie i nigdy nie odrobili straty, ale Fields zagrał najlepszy mecz w swojej karierze.

 Rozgrywający Bears Justin Fields prowadzi piłkę w drugiej kwarcie przeciwko Dolphins na Soldier Field.

Rozgrywający Bears Justin Fields prowadzi piłkę w drugiej kwarcie przeciwko Dolphins na Soldier Field.



Ashlee Rezin/Sun-Times



Czas przekalibrować oczekiwania do poziomu, w jakim powinny być od samego początku. Najlepszą rzeczą, jaka może przydarzyć się Bears w tym sezonie, jest obserwowanie stałych, przekonujących postępów rozgrywającego Justina Fieldsa.

To najpotężniejszy determinant ich przyszłości, który ma znacznie większe znaczenie niż przegrana 35-32 z delfinami w niedzielę.

Fields ustanowił rekord sezonu regularnego NFL w biegu na jardy przez rozgrywającego z wynikiem 178 i przyłożeniem 15 podań. Jedynym rozgrywającym, który pokonał, był Colin Kaepernick z 181 w meczu playoff 2013 przeciwko Packers.



Przyłożenie Fieldsa nastąpiło po 61 jardów, najdłuższym przez rozgrywającego Bears, w trzeciej kwarcie, aby zdobyć Bears w ciągu 28-25.

Taka jest rzeczywistość odbudowy. Niedźwiedzie bardzo potrzebowały remontu, a to zaczyna się od rozbiórki. W tej fazie ciężko jest wygrać, a defensywę najmocniej ucierpiała przez wyburzenie dyrektora generalnego Ryana Polesa.

Kiedy Niedźwiedzie zmierzą się z drużynami takimi jak Delfiny, które mają rozgrywającego i inne ważne elementy, takie jak Treek Hill i Jaylen Waddle, będą przewyższeni. Trener Matt Eberflus, wieloletni specjalista w dziedzinie defensywy, naprawi to tak bardzo, jak to możliwe i sprawi, że będą szanowani, ale jest niski pułap tego, co może wydobyć z tego personelu po tym, jak parada najlepszych talentów opuściła budynek.



Więc kiedy Niedźwiedzie złapią przerwy i zrobią kilka nieoczekiwanych zagrań, zwłaszcza na wynos, będą rywalizować i mają szansę na wywołanie zdenerwowania. Jeśli tego nie zrobią, zostaną zdmuchnięci, tak jak zrobili to przeciwko Cowboys w zeszłym tygodniu.

Standardem dla każdego zespołu w każdym sporcie jest rywalizacja o mistrzostwo lub wyraźne dążenie do tego. W przypadku Niedźwiedzi, jeśli Fields zmierza we właściwym kierunku, to oni też. Reszta listy to tylko szczegóły.

Oprócz swoich dużych liczb, Fields ukończył 17 z 28 podań na 123 jardy i trzy przyłożenia.



Kierowanie się we właściwym kierunku nie gwarantuje, że ktoś dotrze do celu. Zawsze istnieje obawa o światła stopu, przebite opony i niewłaściwe zakręty. Ryan Pace i Matt Nagy rozpoczęli kurs, zanim wpadli w różne wpadki i ostatecznie wysadzili silnik.

To właśnie odziedziczył dyrektor generalny Ryan Poles. Próbuje przerobić samochód Flinstonów na Ferrari.

Jedyną rzeczą, którą można w tym momencie zasadnie ocenić, jest to, czy jego pierwsze kroki mają sens. W ciągu pierwszych kilku miesięcy jego życia zdarzały się trafienia i braki, ale wydaje się, że Niedźwiedzie znalazły się we właściwym miejscu. Polacy zakończyli sprzątanie tego, co uważał za bałagan Pace'a, handlując Roquanem Smithem, a następnie wykonali swój pierwszy duży krok w kierunku rzeczywistej budowy, wprowadzając szerokiego odbiornika Chase Claypool.

Teraz Niedźwiedzie wyglądają jak jedna z tych zabawnych drużyn początkujących. To dobre miejsce. Te zespoły są zabawne, gdy co tydzień oddają strzał i stopniowo rosną razem w coś, co daje nadzieję na następny sezon.

Minęło trochę czasu, odkąd Niedźwiedzie zapewniały nadzieję, a także zabawne niedziele, i mogą za to podziękować Fieldsowi.

Taqsam: